drugi.bejbik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Wrzesień 2023
- Postów
- 339
Oczywiście. wyszła też leciutka kreseczka ☺@drugi.bejbik poprawiałaś dzisiaj test z rana?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oczywiście. wyszła też leciutka kreseczka ☺@drugi.bejbik poprawiałaś dzisiaj test z rana?
Gdzie jest zdjęcie ja się pytam?Oczywiście. wyszła też leciutka kreseczka ☺
Mówił, że moje mutacje, które mam w heterozygocie nie wpłynęły na poronienia wcześniejsze. W homozygocie wpływaja na poronienia ale na etapie późniejszym (no. 12 tc.). Więc acard nie jest wskazaniem ale mówił, że mogę go sobie brać. Ale nie zapytałam co po pozytywnym teście. Dopytam na wizycie za dwa tygodnie ale pewnie każe mi zostać przy acardzie.@aurii_orelii pisałaś wczoraj, że lekarz powiedział, że ACARD 75 możesz brać przez cały cykl, bo dobrze wpływa na zdrowie.
Masz mutację w PAI? Jakie zalecenia po pozytywnym teście? ACARD 150 zamiast heparyny?
U mnie ACARD150 po pozytywnym, bez wskazań do heparyny. Mutacja tylko w PAI-1, ale zespół antyfosfolipidowy czysty.Mówił, że moje mutacje, które mam w heterozygocie nie wpłynęły na poronienia wcześniejsze. W homizygocienwolywaja na poronienia ale na etapie późniejszym (no. 12 tc.). Więc acard nie jest wskazaniem ale mówił, że mogę go sobie brać. Ale nie zapytałam co po pozytywnym teście. Dopytam na wizycie za dwa tygodnie ale pewnie każe mi zostać przy acardzie.
A u Ciebie jakie zalecenia odnoście mutacji? Z tego co pamiętam bierzesz acard a po pozytywnym?
1514335465@Mademoiselle_Nika podrzucisz linka do nigdy w życiu na cda, z którego oglądałaś? Planuje po Kevinie dziś właśnie to wrzucić
Słyszałam, że i można bo nie wpływa, i słyszałam, że nie można bo skurcze itd.. no ale kurde. W pierwszej ciąży bzykalam się, orgaźmiłam, kąpałam jak ejszcxxe o niej nie wiedziałam i donosiłam. To nasza staraczkowa głowa po przejsciach uważa na tysiące pierdół przejmując się tym. Także.... Go girl!Ej, tak z czystej ciekawości powiedzmy, ze coś w macicy próbuje się zagnieździć albo już się świeżo zagnieździło.Czy orgazm ma na to jakiś wpływ? bo to jednak skurcze (chociaż skurcze pochwy, a co w macicy się dzieje?)
dokładnie, my przejmujemy się rzeczami o których ktoś inny nawet by nie pomyślałSłyszałam, że i można bo nie wpływa, i słyszałam, że nie można bo skurcze itd.. no ale kurde. W pierwszej ciąży bzykalam się, orgaźmiłam, kąpałam jak ejszcxxe o niej nie wiedziałam i donosiłam. To nasza staraczkowa głowa po przejsciach uważa na tysiące pierdół przejmując się tym. Także.... Go girl!
Orgazm =endorfiny=szczęście=idealny domek dla bąbelka
Dobrze pamiętam, że u Ciebie homozygotyczny?U mnie ACARD150 po pozytywnym, bez wskazań do heparyny. Mutacja tylko w PAI-1, ale zespół antyfosfolipidowy czysty.
Na własna odpowiedzialność łykam ACARD75 cały cykl