taaa… skutek przebytego zapalenia przydatków. Wodniak w jajowodzie 5 cm x 1 cm. Jutro mam zrobić morfologię i leukocyty aby sprawdzić czy stanu zapalnego lub przewlekłego stanu zapalnego nie ma.
Dostalam czopki na wchłonięcie tej wody… mam nadzieję że się wchłonie….
Owulacja, pęcherzyki są, ale
Żadnego dominującego, jutro w szpitalu rano usg, aby zobaczyć czy któryś urósł bardziej, później w poniedziałek i pewnie wtorek. Uznałam że pozbędziemy się wody, że dwa cykle postaramy się z monitoringiem i jak nie pyknie to inseminacja… nie mam czasu starać się kolejny rok