reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

❄️Grudniowe kreski❄️W grudniu gdy św.Mikołaj z prezentami przychodzi 🎅Każda w upragnioną ciążę zachodzi!

taaa… skutek przebytego zapalenia przydatków. Wodniak w jajowodzie 5 cm x 1 cm. Jutro mam zrobić morfologię i leukocyty aby sprawdzić czy stanu zapalnego lub przewlekłego stanu zapalnego nie ma.
Dostalam czopki na wchłonięcie tej wody… mam nadzieję że się wchłonie….

Owulacja, pęcherzyki są, ale
Żadnego dominującego, jutro w szpitalu rano usg, aby zobaczyć czy któryś urósł bardziej, później w poniedziałek i pewnie wtorek. Uznałam że pozbędziemy się wody, że dwa cykle postaramy się z monitoringiem i jak nie pyknie to inseminacja… nie mam czasu starać się kolejny rok 🤷‍♀️
Ciekawa sytuacja :/ Trzymam kciuki, żeby wyniki były ok i ta woda szybko się wchłonęła.
 
reklama
Masakra, jaki ten mój nowy cykl jest powalony. Dosłownie wiem, że nic nie wiem. Myślałam, że to moje plamienie od początku tygodnia to jest skąpy okres i tak zaczęłam go liczyć. Dziś na wieczór planowałam zacząć łykac lamette. I teraz nagle brzuch mnie zaczyna boleć, typowo okresowo, plamienie mam minimalnie większe. I już kompletnie nie wiem jak liczyć ten mój cykl. Idzie zwariować, już z 5 razy się pogubiłam w tym cyklu. 🤦 I teraz już nie wiem czy pić lametke, czy wstrzymać się, czy całkiem ją olać.
 
reklama
Do góry