reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

❄️Grudniowe kreski❄️W grudniu gdy św.Mikołaj z prezentami przychodzi 🎅Każda w upragnioną ciążę zachodzi!

reklama
Dziękuję za odpowiedź.
Ja szczerze mówiąc też uważam, że problem jest gdzieś indziej, w sensie wydaje mi się, że my z mężem jesteśmy niedopasowani do siebie pod tym względem i nie uda nam się że sobą nigdy. Ale jak nie spróbuję to się nie dowiem

Nie pamiętam, Ty jeszcze nie byłaś w procesie ivf ?
 
Aaa ok rozumiem. Względy przekonaniowe czy finansowe?jeśli nie chcesz, nie odpowiadaj :)
IVF jest mega obciążające i fizycznie i psychicznie i w ogóle.
Ogólnie ja po prostu nie czuje ivf. Kasa by się znalazła, przekonania też mi nie przeszkadzają, ale ja nie chcę tego robić. Póki co. Nigdy nie mówię nigdy.
A ile masz lat? Ja mam 32 i też jakby czas się kurczy coraz szybciej...
 
A zawsze taki okres miałaś?
Pytam bo ja mam chyba podobnie
Nie, przed stymulacjami miałam w miarę normalny okres. Pół dnia- maks jeden dzień plamienie i później 2-3 dni okres i znowu plamienie 1 dzień. Na stymulacji okres miałam dużo mniej obfity ale był. W tym cyklu bylam bez stymulacji i okres mam jakby go nie było, przez cały dzień dzisiaj i wczoraj mam raptem kilka plamek :/ już nawet test ciążowy zrobiłam bo bardzo dziwne mi się to wydaje - oczywiście negatyw. Nie wiem o co chodzi ale chyba jak się jutro nie rozkręci to będę traktować jako okres i wystartuje z Lamettą. 🤷

Swoją drogą @Mademoiselle_Nika możesz mnie zdjąć z ławki rezerwowej i zapisać na testowanie 31.12. liczę że już nic mi się nie wysypie na drodze do drożności 🤞
 
Nie, przed stymulacjami miałam w miarę normalny okres. Pół dnia- maks jeden dzień plamienie i później 2-3 dni okres i znowu plamienie 1 dzień. Na stymulacji okres miałam dużo mniej obfity ale był. W tym cyklu bylam bez stymulacji i okres mam jakby go nie było, przez cały dzień dzisiaj i wczoraj mam raptem kilka plamek :/ już nawet test ciążowy zrobiłam bo bardzo dziwne mi się to wydaje - oczywiście negatyw. Nie wiem o co chodzi ale chyba jak się jutro nie rozkręci to będę traktować jako okres i wystartuje z Lamettą. 🤷

Swoją drogą @Mademoiselle_Nika możesz mnie zdjąć z ławki rezerwowej i zapisać na testowanie 31.12. liczę że już nic mi się nie wysypie na drodze do drożności 🤞
A możesz podpytać lekarza ?
Ja tez mam generalnie wrażenie że po tych hormonach to jakby jeszcze uboższa to miesiaczka, no a może to już i pesel 🫡
 
reklama
A możesz podpytać lekarza ?
Ja tez mam generalnie wrażenie że po tych hormonach to jakby jeszcze uboższa to miesiaczka, no a może to już i pesel 🫡
Dopiero na wizycie o to zapytam. Chyba muszę zacząć szukać informacji co najlepiej włączyć do diety żeby podbudować endometrium bo tak sobie tłumacze że może z tego wynika problem ze skąpymi miesiączkami. W tym miesiącu 2-3 dni przed owulacją miałam 8mm nie wiem czy takie jest ok.
 
Do góry