reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe II kreski - świąteczne serduszka

Tak mi głupio.. 😖 ja nie potrafie obliczyc dokladnie dnia owulacji przy moich nieregularnych cyklach a Wy o takich rzeczach piszecie.. Level ekspert 😎
Obserwuj swój cały cykl i się nauczysz. Dziewczyny robią testy owu żeby zobaczyć dodatkowo czy owu występuje. To też jakaś metoda na sprawdzenie. Wpsujeez w aplikacje swój cykl, obserwujesz śluz, ból jajników, jaki kolwiek ból..
 
reklama
Tak mi głupio.. [emoji37] ja nie potrafie obliczyc dokladnie dnia owulacji przy moich nieregularnych cyklach a Wy o takich rzeczach piszecie.. Level ekspert [emoji41]

Ja w tym celu korzystam z testów owulacyjnych [emoji39] mam zwykle skąpe lub żadne objawy owu [emoji2368] one u mnie się sprawdzają, potwierdzone na monitoringach [emoji39]
 
Tak mi głupio.. 😖 ja nie potrafie obliczyc dokladnie dnia owulacji przy moich nieregularnych cyklach a Wy o takich rzeczach piszecie.. Level ekspert 😎
Ja po temperaturze wiem, że jestem prawdopodobnie po owu 🙃 samym bólem się nie sugeruje, bo jajniki potrafią mnie ciągnąć w różnych dniach cyklu, jak i płodny śluz 😉 zresztą tak naprawdę żadna z nas nie ma 100% pewności, że owu była, jest lub będzie 😁
 
Tak mi głupio.. 😖 ja nie potrafie obliczyc dokladnie dnia owulacji przy moich nieregularnych cyklach a Wy o takich rzeczach piszecie.. Level ekspert 😎
Eee tam. Ja objawów owu nie mam żadnych, śluz też taki sobie. Ale obserwacja kilku cyklów robi swoje. Testy owu to duże ułatwienie. Chciałam kiedyś mierzyć temperaturę, ale nie wstaje o jednakowych porach dodatkowo często wstaje w nocy więc odpuściłam ☺️ warto na początku sobie zapisywać, z czasem wszystko wchodzi w nawyk więc na pewno i Ty się nauczysz 😁
 
Ja dokładnie wiem kiedy mam owulacje, uprawiamy seks co 2 dni, leżę z nogami do góry za każdym razem przez 15 min, i to wszystko na nic... Teraz czekam na miesiączkę bo wyjątkowo mi się spóźnia ale to pewnie przez stres, podejrzewam że wina też może być po stronie mojego męża, ma bardzo stresująca pracę... On oczywiście nie chce przyjąć tego do wiadomości, zgodził się na domowy test na zbadanie plemników, nie wiem czy to jest coś warte? Macie z tym jakieś doświadczenie?
 
Ja dokładnie wiem kiedy mam owulacje, uprawiamy seks co 2 dni, leżę z nogami do góry za każdym razem przez 15 min, i to wszystko na nic... Teraz czekam na miesiączkę bo wyjątkowo mi się spóźnia ale to pewnie przez stres, podejrzewam że wina też może być po stronie mojego męża, ma bardzo stresująca pracę... On oczywiście nie chce przyjąć tego do wiadomości, zgodził się na domowy test na zbadanie plemników, nie wiem czy to jest coś warte? Macie z tym jakieś doświadczenie?
A po czym masz pewność o wystąpieniu owulacji? Masz monitoringi?
 
Ja nie wiem czy 1raz wystarczy, być może tak. Owulacja 26.11 jeszcze pare dni jest. Ale zadnej próby nie było od dobrych 4dni. Myślałam, że uda się co 2dni, a tu nic. Tak wyczekiwałam tego czasu okołoowulacyjnego. Nastawiłam się na takie próby jak w poprzednim cyklu. Jestem smutna i zła od paru dni. Płakać mi się chce jak wchodzę na apke tego cyklu, patrze jak dni mijają, dlatego że uważam marnotrawienie tego cyklu na maxa. [emoji17] Nie mam z kim nawet o tym porozmawiać. Jedynie tu mogę wylać swoje żale[emoji25]
Cześć.. Zatoki mi nie odpuszczają. Dalej mnie męczą...
Mój dużo teraz pracuje, więc starania tak na luzie.. Jeszcze typowych tych dni nie czuję więc zobaczymy jak to będzie w tym tygodniu..
Nie smuce się, bo wiem, że wystarczy tylko raz..
 
Ja nie wiem czy 1raz wystarczy, być może tak. Owulacja 26.11 jeszcze pare dni jest. Ale zadnej próby nie było od dobrych 4dni. Myślałam, że uda się co 2dni, a tu nic. Tak wyczekiwałam tego czasu okołoowulacyjnego. Nastawiłam się na takie próby jak w poprzednim cyklu. Jestem smutna i zła od paru dni. Płakać mi się chce jak wchodzę na apke tego cyklu, patrze jak dni mijają, dlatego że uważam marnotrawienie tego cyklu na maxa. [emoji17] Nie mam z kim nawet o tym porozmawiać. Jedynie tu mogę wylać swoje żale[emoji25]
Po to tu jesteśmy, żeby wysłuchać i poradzić 😊
 
reklama
Robię testy, od razu mam wysoki skok mierze temperaturę i mam różne objawy, wszystko mam zawsze w terminie
Wiesz, że ani testy, ani temperatura, ani śluz, ani ból nie świadczy o owulacji w 100%, a w jakiś 70%? Tym bardziej żadne z powyższych nie pokazuje czy pęcherzyk pękł prawidłowo 💁‍♀️ także, warto wybrać się na monitoring i sprawdzić jak przyrastają pęcherzyki i czy pękają 🙃
 
Do góry