reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe II kreski - świąteczne serduszka

Przepraszam ale muszę wyrzucić z siebie to co mi leży na wątrobie, wiecie co jest dla mnie najgorsze? To że praktycznie nigdy nie miałam i nie mam ochoty na seks, a im dłużej nam się nie udaje, tym jeszcze bardziej mnie od tego odrzuca... I to jest chyba dla mnie najgorsze że znowu to będę musiała robić... Wiem że to nie jest normalne, zastanawiam się jak mąż że mną wytrzymuje... On się bardzo stara i jest wyrozumiały ale wiem że jemu z tym też nie jest dobrze[emoji25] i to wszystko nas razem dołuje... I jeszcze moja choroba i to że nie biorę teraz leków... Uf już mi lepiej...
 
reklama
Przepraszam ale muszę wyrzucić z siebie to co mi leży na wątrobie, wiecie co jest dla mnie najgorsze? To że praktycznie nigdy nie miałam i nie mam ochoty na seks, a im dłużej nam się nie udaje, tym jeszcze bardziej mnie od tego odrzuca... I to jest chyba dla mnie najgorsze że znowu to będę musiała robić... Wiem że to nie jest normalne, zastanawiam się jak mąż że mną wytrzymuje... On się bardzo stara i jest wyrozumiały ale wiem że jemu z tym też nie jest dobrze[emoji25] i to wszystko nas razem dołuje... I jeszcze moja choroba i to że nie biorę teraz leków... Uf już mi lepiej...
Ja tak samo jakieś te libido słabe.. Mówią że w okresie owulacji libido wzrasta.. Chyba nie mi... Mój to by się non stop parzył jak gołębie bez kitu 🤣🤣🤣
 
Przepraszam ale muszę wyrzucić z siebie to co mi leży na wątrobie, wiecie co jest dla mnie najgorsze? To że praktycznie nigdy nie miałam i nie mam ochoty na seks, a im dłużej nam się nie udaje, tym jeszcze bardziej mnie od tego odrzuca... I to jest chyba dla mnie najgorsze że znowu to będę musiała robić... Wiem że to nie jest normalne, zastanawiam się jak mąż że mną wytrzymuje... On się bardzo stara i jest wyrozumiały ale wiem że jemu z tym też nie jest dobrze[emoji25] i to wszystko nas razem dołuje... I jeszcze moja choroba i to że nie biorę teraz leków... Uf już mi lepiej...
Nie martw się, ja tez nie mam popędu jak królik. nie zawsze jest kolorowo, nie jesteś w tym sama 😘
 
Ostatnia edycja:
Nadal czekam... W pon idę na betę. Poczekałam trochę kilka dni od tego plamienia żeby było pewne. Po becie będę dzwonić do gina czy brać dupka bo mam 14tabl czy konieczna wizyta
A od plamienia sikałaś już na testy?
Mierzysz temperaturę? Sorry że tak dopytuję ale nie nadążam za historiami każdej z Was ;) a u mnie też duża obsuwa i wszystko wskazuje na to że miałam mocno owu przesuniętą.
Trzymam kciuki za betę 😊
 
Ja tak samo jakieś te libido słabe.. Mówią że w okresie owulacji libido wzrasta.. Chyba nie mi... Mój to by się non stop parzył jak gołębie bez kitu 🤣🤣🤣
My z moim M dobraliśmy się, bo czy sie udaje czy nie, korzystamy z tego, ze mamy siebie. Moze macie gorszy moment. 😉 trzeba myśleć pozytywnie.
 
reklama
Dziewczyny :) to że macie mniejsze/większe/inne potrzeby seksualne niż wasi partnerzy to nic złego i nie ma powodu żeby czuć się winnym.
Natomiast jeśli to źle wpływa na Wasze relacje (bo na starania o ciążę na pewno źle wpływa brak seksu) to powinnyście nad tym popracować. Jest mnóstwo wspaniałych miejsc w internecie dzięki, którym można pracować nad swoją seksualnoscią.
Ja od siebie polecam wysłuchanie audycji (koniecznie razem z partnerem!) "Depko i Wanat o seksie" no są super wstępem do rozmów z partnerem.
Na insta jest konto "Kasi co z tym seksem" która również uczy jak pokochać siebie i seks.
Są też terapię i to nie jest wstyd prosić o pomoc
[emoji3590]
 
Do góry