reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

yolanta a twój Gabriel już miesiąc kończy:szok: dopiero urodziłaś...ale czas leci! szok!
aniołek i jak tam u babci było? prababcia nacieszyła się prawnusiem?:)
Nam jakoś dzień zleciał, Zuzia na placu zabaw wylatała się dzisiaj za wsze czasy chyba...zasnęła po 20 krótko...Pawcio też wykąpany zasnął dziś ładnie sam bez mojej pomocy:tak:
 
reklama
megi dziękuję, że pytasz:happy: babcia zachwycona jak zwykle zresztą Kubuniem hehe zawsze powtarza, że będzie płakać, jak już wychodzimy. W niedziele znów pewnie ją nawiedzimy.. co tam, niech się cieszy:-) Kubuś troszkę się namęczył dziś z zaparciem, nawet śliwki nie pomogły ehh to straszne patrzeć jak się męczy:-( no nic usnął mi w autobusie, przyjechaliśmy to położyłam go bez jedzenia.. zobaczymy czy przez sen wypije mleczko..
Pozdrawiam Was
 
Ano megi, miesiąc dziś mu stuknął. I z tej okazji chyba straszna maruda cały dzień. Całe przedpołudnie ulewał, a potem zaczął takie kupale walić, że aż mnie przeraził, gdzie tyle zmieścił :szok: Później brzuszkowo się uspokoiło, ale do kąpieli, czyli 20, to ciągle jakiś niespokojny. Dopiero po kąpieli pojadł i padł na pyszczek (dosłownie, musiałam go poprzekładać, żeby z twarzą w kocyk nie spał :-D) Ufff :-)
 
no hej. Yolanta no rzeczywiście, szok, że tak szybko minęło. uściski dla Gabrysia.

moja dziś miała mnóstwo atrakcji, bo była 3 dzieci. co prawda nieco większe, bo 6 letnia Zuzia i 5cio letnie bliźniaki Krzyś i Staś. no a ta wpatrzona jak w obrazek latała za nimi z piłką, śmiała się w głos. Jeszcze nigdy nie widziałam mojego dziecka takiego szczęśliwego. Mama i tata się nie liczyli. padła przed 9, ale normalnie już się słaniała na nogach. i Gdyby goście nie pojechali, to pewnie byłaby jeszcze na dworze, ale pojechali, pomachała i spokój.

za to ktoś mi nakarmił grillem Korę, i wymiotuje staruszka moja, i się męczy. a zawsze mowię, żeby nic nie dawać. zawsze się tak samo kończy. bo wszyscy mądrzejsi. dziś też naskoczyłam na teściową, bo mi dziecko pasła grillowym żarciem. eh... szkoda słów. a nie moglam za wiele pilnować, bo siedzialam duzo w domu, bo nie wyłaniam się, za dużo pyli. zbyt długo leżałam w szpitalu, żeby zaraz się załatwić i wrócić tam. hihi

no dobra, ide suszyć lepetyne i rozgonić towarzystwo pijące. jutro też jest dzień, a grillujemy od 13 ;)

śpijcie słodko moje kochane ;*
 
A to co nikogo tu jeszcze nie ma??:szok:
Dzień dobry, wstawać śpiochy!!!!!!!!!!!!

aniołek Wszystkiego naj dla Kubunia na 9 miesięcy:-) buziaczki

Nie mogę się doczekać meczu, ale emocje nas czekają dziś:tak:
Ok 12stej jedziemy do mychy, coś zawieźć bo jej potrzeba, zobaczę jej nową chatkę...i co u niej, jak się miewa:)
 
Ostatnia edycja:
no dzien dobry. i ja się witam. dziecię mnie pospało do 8, po czym skacowany tatuś wstał, a ciężarna mamusia spała do 11. wychodząc z sypialni spostrzegłam, że moje dziecię śpi dalej.

ale się wyspałam. szok. ale mnie rozpieszczają...
 
Hello

ja wpadam sie przywitac:)
wczoraj przyjechal W wiec ogarniamy sie wzajemnie teraz:))) dzisiaj malego zarejestrowalismy, pozniej pojechalam na sciagniecie szwow:)tatus zostal z malym sam w domu a ja moim golfem pojechalam hehe. balam sie troche ze nie dam rady krecic kierownica bo wspomagania nie ma ale dojechalam jakos :D
odebralismy moj wypis wiec troszke do przodu.

mnie juz brzuch az tak nie boli. tylko hustawka nastrojow mnie sie trzyma i co wchodze do lazienki to placze:eek: a jak wychodze to juz ok:rofl2:
Maly poki co dalej grzeczny jest, ladnie spi, w nocy budzi sie 1-2 razy na jedzenie i spi dalej.

przepraszam ze tylko o sobie ale jak bedzie troszke wiecej czsu to sprobuje nadrobic:zawstydzona/y:


Yola na szczescie pierwsza kapiel poszla ok. Mal oczywiscie darl mordke bo zimno ale jest tak lekki ze nie bylo tak zle z tym schylaniem sie:)

LArvunia sto lat Dla Misi!!!!

Owca Rafal jeszcze nie widzial brata.dopiero w niedziele zobaczy. troche sie boje reakcji bo jak rozmawiamy przez telefon to jest smutny i sie pyta czy Alan spi w jego lozku, czy ja go jeszcze lubie itd:/
 
Ostatnia edycja:
reklama


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry