reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

My bylismy u lekarza, mały dostał skierowanie na morfologię z wymazem i mocz, od razu po lekarzu poszliśmy zrobić i już w pt mają być wyniki. Ogólnie to ma zapalenie gardła:baffled:dostał syropki, teraz dałam mu przeciwgorączkowy, bo już miał 39,5stC. Zobaczymy może do weekendu mu przejdzie i nad morze pojedziemy:sorry2:

marisamm- ja szczepiłam 6w1+pneumokoki+ rotawirus, Tymek słodki.Twój synek ma na imię tymoteusz czy tymon?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Marisamm Tymek jest slodki:)))))
Yola to dlugo sie mu trzymal ten pepek. ale najwazniejsze ze odpadl:)
ja zycze zdrowka wszytskim chorym

dzisiaj juz mialam gosci:p Ania z Amelka wpadly na chwilke:)
Aniolek moj byl wczoraj kilka godzin, przywiozl nas do domu i troche posiedzial i do pracy ale od jutra juz bedzie :))))

zaraz ide kapac malego. zastanawiam sie jak to zrobie bo ten brzuch ciagnie jeszcze jak cholera ale jakos go wykapac musze.trzymac kciuki:)
 
aneteczka- nasz szkrabulec to Tymoteusz:)
blond- nic by mu się nie stało jakbyś go tylko przemyła na mokro; my po szpitalu też od razu nie kąpaliśmy, bo mały był niespokojny nieco, porządnie powycieraliśmy go na mokro i tyle; dopiero na drugi dzień była kąpielka; w ogóle w kąpieli pomagała nam moja mama, a dziś była pierwsza kąpiel samodzielna.. ech.. trochę mniej spokojny był, czyli jednak łapki mam jeszcze nie wprawione; ale kciuki trzymam jakby co:)
Yola- mojemu też się kikutek jeszcze trzyma i wcale się nie zanosi, żeby niebawem odpadł; szczerze mówiąc dopiero położna w domu dokłądnie pokazała mi jak go pielęgnowac, bo w szpitalu się doprosic nie mogłam jakoś, żeby pokazały lub powiedziały dokładnie jak, to usłyszałam, że jeszcze czas na to:baffled: cokolwiek to miało znaczyc
 
marisamm - jaki on prześliczniutki, no zakochałam się! I mam wrażenie, że nieco podobny do mojego Gabrysia :-) Wycałuj tego słodkiego pysia od cioci! :-D co do pępka to mi nie dość, że położna pokazała na pierwszej wizycie dopiero, to jeszcze okazało się, że i tak źle przemywałam mu tego kikuta. Za słabo go wyciągałam, bo myślałam, że robaka to boli :zawstydzona/y: I w zeszłym tygodniu dopiero się zorientowałam, jak położna przy mnie to zrobiła, że ja robię inaczej. Ale już z głowy, teraz troszkę jeszcze tam jakiegoś śluzu jest, to dalej przemywam wg zalecenia pediatry, ale już jestem spokojna.
Ogólnie co do szpitalnego tłumaczenia pierworódkom 'co i jak' to szkoda klawiatury, beznadzieja. Tak jakbyśmy musiały wszystko wiedzieć z samej racji tego, że urodziłyśmy.

blond - mam nadzieję, że dałaś radę. ja przy pierwszej kąpieli prawie zemdlałam jak wstawałam od wanienki. Dobrze, że małż trzymał dziecia... Ale jeszcze troszkę i dojdziesz do siebie, każdego dnia będzie lepiej :tak:
 
czesc
ja chyba zaczne brac jakies tabetki nasenne bo bylam padnieta poszlam z malym spac po 22 a juz o 5 sie obudzialm jeszcze udalo mi sie zasnac na pol godz ae i tak jestem niedospana
pewnie zdrzemne sie jeszcze jak moj wroci ze sluzby.....widze ze pogoda ladna moze nad jeziorko mykniemy..
oj kochane ale ja czekalam na ten dzien....ludzie jak zwariowani wczoraj robili zakupy.......nie zdziwie sie jak bede miala manko:eek:
aniolek a wiesz co okazalo sie ze zabalowala......kierowniczka byla u niej w domu wyszlo wiele spraw o ktorych nie mielismy pojecia...a my sie tak martwilismy.......dalej z nia kontaktu nie ma ale pewne ze dyscyplinarke bedzie miala a kiedys sie pojawic bedzie musiala w sklepie i ciekawe jak nam spojrzy w oczy.. z drugiej strony szkoda bo dobrze sie z nia pracowalo....
poczytalam was i widze ze o maluszkach rozmawiacie......az mi sie zachciewa maluszka ale to nie czas jeszcze..........niech troche popracuje........
a ja sie wczoraj wkurzylam bo zamowilam kolejke tomka i przyjaciele dla malego czekalam poniedzialek i wtorek nawet nie zadzwonil na tel i dopiero wczoraj przyjechal po 19 a siostra mojego niewiedziala gdzie kasa lezy nawet nie mialam kiedy jej powiedziec myslalam ze bedzie dzwonil na kom bo tak zawsze bylo to by moj powiedzial ze do pracy niech przywiezie do mnie i gowno teraz,,,,,,niewiem czy bede musiala podwojnie placic za wyslke czy jak.........orientuje sie ktoras?
 
czesc dziewuszki
mnie bedzie mniej....
dzis mam impre urodzinową jedna, jutro szal gotowania z nowu bo w sobote impra kolejna u nas urodzinowa dla reszty gosci impra oficjalna, szalony dlugi weekend mam ;-)

wiec milego dnia dziewczyny!!!!
 
hel laseczki
marzenka a masz jakies awizo od kuriera? bo jezeli ktos nie odebral to powinien zosatwic i oni dostarczaja na nastepny dzien, oni tych wysylek nie odsylaja
larvunia u ciebie imprezowo,
100 lat dla Misialinki, duzo buziakow, slodkosci w zyciu i wszystkiego naj, naj!!!!!!!!!!!!!
tort_na_roczek.jpg
 
reklama
Marzenka- dzwoń do kuriera, a jak nie masz do niego nr to w piatek do biura, pewnie jeszcze nie odesłali, ileś tam czasu, chyba dwa tygodnie przesyłka u nich jest, ale nie wiem jak to jest jak za pobraniem. Jak zadzwonisz w piątek to powinien tego samego dnia ją dowieść, albo ew. sama po nią podjechać.

U nas już lepiej, młodemu dupka ozdrowiała, teraz paróweczki wcina. Włoski mu demba staneły, jakoś źle spał.

Jak obcinanie swoich chłopaków tzn dzieci?
Ja mojego zawsze maszynką obcinałam, ale płaczu przy tym dużo , młody się strasznie boi. U fryzjera byłam z nim raz, ale uciekał, darł się i w końcu zrezygnowałam.


Larvunia- sto lat dla Misi!
 
Do góry