reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Gorzów wlkp., Międzyrzecz, Świebodzin & okolice!

Witam.
O kroma zauwazyłaś :) ja sama nie wiedziałam, że to już 1000 dni :)
Marzenka - to już po Dukanie ? Ja nie dalabym rady, na razie dietka MŻ i zero slodkiego, jakoś po trochu daję rade. Do października mam czas, żeby schudnać :) Przyjdzie wiosna, rower to się troche zrzuci.
Future gratulacje !!!
U mnie nie ma lumpków i musze małej kupować w sklepach :/ dzisiaj kupilam jej kurtke wiosenna, czapke, skarpetki, rajstopki cienkie i buty i stracilam 150 zl
Masakra !!!
Fajoska firanka Disneya.
Ja dzisiaj sprzatałam bylam na zakupkach a potem z małą na dworze - pierwszy raz jeździła swoim rowerkiem hehe
Ide nyny papa
 
reklama
a ja wybrałam się z menżem pod rękę i psiurem na spacer przy księzycu...A moj mąż nie lubi spacerów, ale nie zostawia mnie nawet na chwile... jest tak cieplutko, i powietrze tak inaczej pachnie... wiem, wiem, ze w marcu jak w garncu, i kwiecień-plecień...ale ja już nie chce mrozów. psy inne sie zrobiły, kocury leniwe leżą na werandzie, w dzień na słonku, w nocy się marcują i hałasują....ja nie chce zimy....
 
dzien dobry:-)
madziarena no juz po dukanie choc nie do konca bo obiady jem z przepisow dukana tak samo wszytsko tyle ze nie rezygnuje z chleba,bo ja zyc bez niego nie umiem.poprostu jem ale w rozsadnych ilosciach,ale przez te 3 dni to ja juz glodna budzilam sie o 4 rano:szok::szok:napewno zrzucimy kg przez lato,jeszcze u mamy na podworku maja otworzyc club fitnes to rzut beretem bede chciala sie zapisac a mama z checia zajmie sie dawidkiem :)
no widzisz moze by trzeba bylo sie wybrac do sw na lumpy,napewno bys cos znalazla:-)ja bardzo sie ciesze ze daw troche ciuchow nabralam kurteczke na wiosne juz ma,wczoraj nawet juz mial ubrana,takze sporo zaoszczedzilam:-)
future marzy mi sie taki spacerek noca:-)odkad dawid sie urodzil nie bylismy nawet na jednym takim spacerku:eek:
buziaczki:-)
 
dziendoberek...
Wy sie tak nie nabijajcie ze mnie z tym rozem dobra :-D Takie dodatki jeszcze moga byc byleby nie cala w rozu tego nie zdierze... Z reszta czailam sie wlasnie nad ta falbanka rozowa :confused2: No ale powiedzialam sobie ze przesadzac nie bede z tym "anty" do rozu... tylko byleby nie cale w rozu cos bylo :sorry:
moze zmienie zdanie :sorry: Wiecie ja jeszcze nie tak dawno nie moglam patrzec na sukienki czy spodnice a taraz co... ubieram je ;-)

Future, ale masz fajnie taki wieczorny spacer dobry na sen ;-):tak:
Ja wczoraj tez z rodzicami bylam na spacerku... Ale co mnie mama nawkurzala to moje... Dobrze ze tato byl bo chyba kamieniami bysmy w siebie zaczely rzucac :eek: Doslownie...
"Jejku ja bym tak nie pozwilila Wam zebyscie skakali po kanapie" albo "No powiedz cos Marcelkowi bo ja to zaraz zrobie (jak np rozkladal ciastko na pierwsze czesci i jadl po kawalku, bo niby tak nie wolno!)" albo "Dlaczego pozwalasz mu znosic zabawki do goscinnego pokoju, niech sie bawi u siebie" ...- no zgrozo jej coiagle dogryzki mialam dosc... o docinkach na temat mieszkania co jej sie nie podoba juz nie wspomne :dry:
Future ;-) wiem wiem fajnego mam tate ;-)

Dzis tez pieknie na dworku dziewczyny na calego juz wiosna :-):-):-)

 
witam z rana:-) zapowiada sie piekna pogoda,
marzenka wsumie powinno sie jesc wszystko nawet slodycze tylko ze w rozsadnych ilosciach i o danej porze
super ze masz ubrania dla mlodego,
mi zostaly dla dziewczyn z zeszlego roku jakies kurtki itp. ale mloda wyrosla ze wszystkich spodni jakie miala czyli z 5 par od razu:szok:
a mlodej wczoraj zachcialo se serka danio no i cala noc kaszlala ze omalo pluc nie wyplula, teraz ma katar no porazka

larvunia wiem co przechodzisz z mama u mnie chwila i mam dosyc, wczoraj tez fochem zarzucila bo nie przyjechalismy do nich a my mielismy inne plany
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
czesc ciacho ;-)
widzisz jakie mamy moga byc.. mam nadzieje ze ja dla swoich dzieci bede lagodniejsza w slowach ;-)
tato skrecil lozeczko w koncu Alicji :-) Jejku coraz blizej :-D No i znalazlam wczoraj po kuzynkach Marcelka baldachim... rozowy :sorry::-p Nie wiem czy zakladac czy nie... siedlisko kurzu bedzie :confused2: Z Fruciem mialam chyba tylko przez pierwsze 3 mies i zdjelam....
 
larvunia zawsze mozesz wyprac, czyli przelamujesz niechec do rozu?
ale powiem ci tak wiekszosc ubran dla dziewczynek jest rozowa, nie martw sie ja tez nieraz w sklepie szalu dostaje, bo chetnie kupilabym np. sukienke albo cos innego np. w kolorze zielonym, zoltym albo niebieskim a tu nie ma i tylko roz

to fajnie ze juz lozeczko skrecone wsume masz racje juz coraz blizej:tak:
 
wiem wiem ze mozna wyprac baldachim ;-) zobaczymy co z tym rozem bedzie u mnie, albo w wariatkowie wyladuje albo sie przyzywyczaje :-D:-D:-D

dobra kochane milej niedzieli ;-) Ide z psem, moze synka wyciagne tez na troche niech dupe przewietrzy ;-)
 
a ja juz suroweczka na obiad zrobilam,musze jeszcze do sklepu skoczyc bo robie galaretke z pianka i nie mam margaryny:-)
a wczoraj wieczorem jeszcze raz robilam francuskie,bo mi lukru duzo zostalo i szkoda bylo wyrzucac:-):-)teraz zapas slodkiego na miesiac mam:-)

my po obiadku pojdziemy na dlugi spacer:-):-):-):-)
larvunia baldachim dobra rzecz,jak bedziesz czesto prac to nie widze problemu;-)co do rozu to ja za rozem jakos nie bardzo,
boze swiety jak ten moj dawid zaczal gadac:szok::szok:smiechu warte:szok::szok::szok::-D:-D:-D
 
reklama
Cześć dziewczyny :)

Ja już od 6 na nogach, moja mała ma znowu ciężkie dni, dwa dni z rzędu pomalowałam mi ściany w pokoju, meble, lalki, myślałam że oszaleje, kąt jej jakoś nie dał nic do zrozumienia i moje krzyki, na drugi dzień znowu kółka na meblach pomalowała. Nawet miała kare na zabawki i nic, ciężki charakterek ma. Już u babci jest, trochę spokoju mam.

Lavrunia- Jeśli chodzi o rodziców, to moja mama też mi działa na nerwy, u nas jest odwrotnie, ja małej na wszystko nie pozwalam, raz skakała po tapczanie i zleciała i prawie karku nie połamała, a jak przy mojej mamie jej coś zabraniam to ona mówi, no pozwól jej nic jej nie będzie. Ja bym odrazu dostała w dupsko od moje mamy jakbym tak robiła. Ja też nie che być jak moja kiedyś była dla nas jako dzieci, ciągle miałam zakazy i szlabany, a za byle co dostawałam w pupę. Ona teraz nie pamięta tego i rozpieszcza Olkę. Ja się staram być konsekwentna, ale dziecka nie biję, sama dostawałam w pupę i się bałam mojej mamy, a teraz mam z nią cienkie relacje. A jak już dojrzałam to się zamykałam w pokoju, bo ona ciągle mnie pouczała i krzyczała.

A jeśli chodzi o diety to jak ciasteczko mówi jak się ogranicza i ćwiczy to też pomaga. Ja teraz schudłam z 2 kg. i trochę masy mięśniowej nabrałam od ćwiczeń, a na diecie nie jestem, jedynie co mnie jem i nie jem słodyczy w dużych ilościach.

marzenka- gratuluje wytrwałości w diecie i szybko tracisz kilosy. Szybka jesteś już od rana zdążyłaś tyle przygotować, ja idę na obiad do Teściowej więc mam wolne.
 
Ostatnia edycja:
Do góry