reklama
Witam ponownie ostatnio miałam problemy z logowaniem ale obiecuje się poprawić i zaglądać czesciej.
Moja Niunia urodzila się 17 marca. Uwielbia Teletubisie i niestety nie moge namowic ja na korzystanie z nocnika. U nas nocnik służy jako stołek. Je prawie wszystko największy problem mamy z jedzeniem mięsa ale staram sie jakoś przemycać to mięsko. Ja troszczkę pracuje i niunia jest wtedy pod opieką babci męża co na razie dzielnie znosi. Postaram się wkleić zdęcia i jakiś suwaczek. Pozdrawiamy mamy i ich dzieciaczki:-)
Moja Niunia urodzila się 17 marca. Uwielbia Teletubisie i niestety nie moge namowic ja na korzystanie z nocnika. U nas nocnik służy jako stołek. Je prawie wszystko największy problem mamy z jedzeniem mięsa ale staram sie jakoś przemycać to mięsko. Ja troszczkę pracuje i niunia jest wtedy pod opieką babci męża co na razie dzielnie znosi. Postaram się wkleić zdęcia i jakiś suwaczek. Pozdrawiamy mamy i ich dzieciaczki:-)
Witam
Tak ostatnio narzekałam że nie zaglądacie a tu sama niezaglądałam dawno
noelia twoja córunia jakie ma długie włoski moja w porównaniu to łysolek ładną tworzycie rodzinke;-)
zuzanka czekamy na zdięcia ja tez jakies wkleje
Tak ostatnio narzekałam że nie zaglądacie a tu sama niezaglądałam dawno
noelia twoja córunia jakie ma długie włoski moja w porównaniu to łysolek ładną tworzycie rodzinke;-)
zuzanka czekamy na zdięcia ja tez jakies wkleje
a słyszałyscie może cos takiego ze dzieciaki nie powinny siedzieć na kolankach ale tak na pupie że nózki są po boku,zgiete w kolankach ,podobno mogą się zrobić krzywe nózki a u dziewczynek to wiadomo że proste maja być ,czy to prawda ,tak mi kumpela powiedziała i nie wiem co mam mysleć o tym stwierdziłam że to przesadzone i że przecież Emi nie siedzi tak długo ,ale kumpela nie pozwala swojej tak siedziec
agula82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2005
- Postów
- 2 750
noelia ja nigdy czegoś takiego nie słyszałam Pewnie taki nawyk sadzania nie jest najlepszy ale bez przesady, żeby od tego się nóżki wykrzywiały co najwyżej dzieciaczki moga sobie wypracowac takie układanaie nóżek!!!
a jak u was wyglądaja sprawy nocnikowe???Mój Bartuś nocnik zna i nawet nieraz kojarzy do czego służy ale ni jak nie moge u niego wypracowac nawyku wołania i siadania na nocniczku..
a jak u was wyglądaja sprawy nocnikowe???Mój Bartuś nocnik zna i nawet nieraz kojarzy do czego służy ale ni jak nie moge u niego wypracowac nawyku wołania i siadania na nocniczku..
Oj to moja jest z tym sprzetem nieżle obeznana i już od czerwca robi si i kupkę do nocnika(tfu tfu żeby nie zapeszyć) ,oczywiście są wzloty i upadki ,czasem jej się wpadka zdarza ale już coraz rzadziej ,naprawdę jestem z niej dumna ,wcześniej nie wołała tylko ją sama sadzałam ,potem jek widziałam że koło nocnika się kręci to ją sadzałam ,potem stawała koło nocnika i pokazywała go to wtedy ją też sadzałam ,teraz już woła ee
w majteczkach chodzi w dzień,nigdy w dzień nie zakładam jej pieluszki,nawet jak gdzieś jadę (no chyba że do sklepu ,do innego miasta gdzie nie mogę zabrac nocnika)czy na spacery ,Na poczatku jej przypominałam że nie ma pieluszki,a teraz to już nie muszę
drzemki i noc nadal z pieluszka
pewnie uznacie ze zmyślam ,ale naprawdę tak jest i tez jestem w szoku
tfu tfu
a z tym siadaniem to też myślę ze przesada
pozdrawiam
w majteczkach chodzi w dzień,nigdy w dzień nie zakładam jej pieluszki,nawet jak gdzieś jadę (no chyba że do sklepu ,do innego miasta gdzie nie mogę zabrac nocnika)czy na spacery ,Na poczatku jej przypominałam że nie ma pieluszki,a teraz to już nie muszę
drzemki i noc nadal z pieluszka
pewnie uznacie ze zmyślam ,ale naprawdę tak jest i tez jestem w szoku
tfu tfu
a z tym siadaniem to też myślę ze przesada
pozdrawiam
reklama
dzięki Agula82,jestem naprawdę z niej zadowolona ,moja niunka kochaniutka .Ale ja narazie biore to zupełnie na luza ,wiem że może nagle jej się odmienić ,bunt dwólatka itd,zobacze jak to bedzie choć nie wyobrażam sobie powrotu w dzień do pieluch.
jak ja ją uczyłam korzystania ,i widziałam ze wie już o co chodzi to zostawiałam jej sprawe kiedy chce si czy ee ,czasem jej przypominałam ze nie ma pieluszki, czasem przypominałam jej gdzie stoi nocnik i nie zmuszałam jej ,nie namawiałam ,czekałam jak bedzie chciała i tyle ,jak zaliczyła wpadkę co na poczatku zdarzało się często nic nie mówiłam tylko zmieniałam ciuszki i delikatnie tak mimochodem przypominałam o nocniku
wszystko tak na luzie ze śmiechem ,bez zmuszania ale juz pieluszek nie zakładałam nawet jek cały dzien był z wpadkami ,nastepny dzień był lepszy i już
agula napewno twój szkrab tez niedługo pojmie co i jak ,powodzenia ,a zresztą jeszcze maja czas dzieciaczki nasze :-)
jak ja ją uczyłam korzystania ,i widziałam ze wie już o co chodzi to zostawiałam jej sprawe kiedy chce si czy ee ,czasem jej przypominałam ze nie ma pieluszki, czasem przypominałam jej gdzie stoi nocnik i nie zmuszałam jej ,nie namawiałam ,czekałam jak bedzie chciała i tyle ,jak zaliczyła wpadkę co na poczatku zdarzało się często nic nie mówiłam tylko zmieniałam ciuszki i delikatnie tak mimochodem przypominałam o nocniku
wszystko tak na luzie ze śmiechem ,bez zmuszania ale juz pieluszek nie zakładałam nawet jek cały dzien był z wpadkami ,nastepny dzień był lepszy i już
agula napewno twój szkrab tez niedługo pojmie co i jak ,powodzenia ,a zresztą jeszcze maja czas dzieciaczki nasze :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 301 tys
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: