galeria październikowych mamuś

[azorek84]

no nie wytrzymalam i tez walsnie zmierzylam....100 jeszcze nie majest 99cm vibeke ale ty masz piekna parke bobaskow pod serduchem a ja na bank jedno mam

 

[marand]

Fasolek - super brzusio

u mnie pępek wklęsły jeszcze ale już taki rozpłaszczony, za to linię mam od dawna co prawda nie jest bardzo ciemna ale widoczna, mąż się śmieje że mam rozporek na brzuchu:-)

 

[Mamba_2008]

A ja mam tak nisko brzuchola i wcale nie taki duży, ale muszę zmierzyć.

 

[emotion_sickness]

Moj pepek na miesjcu - jednak trochu plytszy jest, lini dalej nie ma
W ''tali' mam ze setke tez moze 102 gdzies kolo tego, [a w oponce z 115 juz] ale ja bylam duza przed i wusmie iwiele w obwodach nie dzoszlo jeszcze.
Zastanawiam sie kiedy bede miala bedziocha takiego jak juz wiekszosc z Was ma Bo mj to taki flaczek dalej :/

 

[Mina29]

.Narazie idzie też w uda i doopę ;-) .

ja już na wagę nie staję.. wystarczy kiedy własnie moje uda i doopencję w lusterku oglądam.. przydało by się to trochę ociosać i wyprasować.. tja.. będzie sesja chyba tylko w ciemnościach

fasolek.. apartament pierwsza klasa.. ja tez mam taki brzuchol.. więc o co chodzi że duży? nasze dzieciaki lubią duży metraż..

 

[fasolek2007]

Mina bo nasze córy to wiesz- Księżniczki i pałacyki duże muszą być .
Szkoda tylko,że ja w połowie ciazy juz sie tak kulam .

 

[Musa]

no widzę że nasza październikowe maluszki zamieszkują w warunkach pięciogwiazdkowych;-)super
mina - ohhhhhh ten słynny czwartek, cos czuje że już zaczyna legenda obrastać niczym data historyczna:-):-):-)

 

[Bellka]

fasolek śliczny brzuszek :-)

 

[aguga06]

Piękne mieszkanka!!
A u mnie to chyba m-4,hehehe.A pępek mam wystajacy!!!Ale linii nadal brak .
Zobacz załącznik 469361

No bravo brzuszek piękny
Muszę poszukać centymetru i się obmierzyć

 

[Marteczka23]

Oglądam zdjęcia i stwierdzam,że teraz to już wszystkie jesteśmy"poważnie w ciąży"U mnie to już drugi tydzień od kiedy mnie"wybrzuszyło"kolczyk musiałam już wyjąć(pępek się rozciągnął i zrobił płytszy),no i pomału muszę rezygnować z normalnych jeansów:-(