reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

galeria październikowych mamuś

Emotion ale po Tobie nie widać nadwagi, z tego co pamiętam, pisałaś kiedyś, że jesteś też dosyć wysoka więc tym bardziej nie powinnaś się wagą przejmować. Wiem, że zaburzenia odżywiania to nie łatwy temat, moja psiapsióła też walczy z prowokowaniem wymiotów, to jest w dużej mierze kwesta psychiki i własnego nastawienia do tematu. Ale tak jak piszesz, dziecko jest świetnym "pretekstem" to zmiany przyzwyczajeń żywieniowych i bardziej pozytywnego nastawienia do siebie samej:tak:.
a bo to juz jest 'otylosc' nie nadwaga :p Nawet nie zwykla otylosc tylko 'powazna otylosc - 2 stopnia' prawie :p Nadwaga konczy sie gdzies przy 94 kilo bodajze.. heh..
A zdjecia klamia, mowie wam :p
 
reklama
Piękne brzuszki, wszystkie - bez wyjątku:-)
I ja się muszę swoim pochwalić, pewnie jedno z ostatnich moich "dwupakowych" zdjęć:-D Fotka z dziś - 34+3:-)


ale śliczniusi

super i tak nisko chyba jeszcze nie masz problemów z oddychaniem

oto i moja "kuleczka" :) pierwsze z rowno 30 tygodnia a drugie z dzisiaj 34 + 4 :)
super widać dużą różnice.....

emotion a ile masz wzrostu bo naprawdę nie widać po tobie tych kg..... co do diet to ja przed pierwszą ciążą byłam raczej szczupła ważyłam tak miedzy 54kg-64kg przy 168 cm zawsze miałam takie 10 kilowe wahania ale się nie odchudzałam specjalnie ...ale po ciąży nie mogłam zrzucić udłao mi sie dopiero dukanem zeszłam z 76 kg do 58 kg i waga naprawde się super trzymała do momentu moich problemów hormonalnych ale niestety przy hormonach nie ma siły człowiek mógł się zagłodzić na śmierć a i tak nie schudnie
 
Ostatnia edycja:
Dzięki dziewczyny za pozytywne opinie brzucha;-) to teraz mnie tak do przodu wyrzuciło (w 4 tyg-4 kg. i +6 cm w pasie), jeszcze nie dawno biegałam z takim "płaszczakiem" i narzekałam,że nie mam ciążowego brzuszka, a teraz dumnie go nosze z przodu. Właśnie kilka osób mi mówiło, że mam go nisko, ze to na chłopaka. Najważniejsze, by nie znaczyło to wcześniejszego porodu. Ale to chyba każda z nas inaczej zbudowana i stąd te różne kształty i położenie macicy i brzucha:tak:
 
tak porównując widzę że to zależy od indywidualnej budowy:
zdjęcie gołego brzucha to ja w tym tyg z Małą a ta małpa w czerwonym to ja z Kajem w 36tc
V_32,3hbd.jpg Mina 36tc_Kaj.jpg Mina 39tc KAJ 5 dni przed porodem.jpg

oba brzuchy tak samo wysoko

edit: dodałam zdjęcie w pasiakach 5 dni przed porodem. delikatnie się obniżył..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry