reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Galeria naszych brzuszków- kilogramy i centymetry na plus

reklama
Mój brzuch wygląda jakbym się dobrze najadła.... a jak leże na plecach to wogóle go nie ma... rozlewa się he he he ... ja do najszczuplejszych nie należę zresztą 1 w życiu byłam CHUDA..ale w odpowiednim momencie zaczęłam leczenie bo dziś to chyba by mnie na świecie nie było... w końcu zaakceptowałam siebie nauczyłam się tak żyć... nie jestem jakoś specjalnie otyła ale zawsze te 2 fałdki były dla mnie strasznym komleksem... teraz fałdki się rozciągły i chyba dlatego nic nie widać hi hi hi...:)

Esz, nigdy nie leczylam sie na anoreksję ale od 15 roku zycia mam klopot z zaakceptowaniem wlasnej wagi - no a teraz to już wrzucam na luz bo nie jestem w sobie sama heh ;-)
 
Justynka1- chudzino....:-)
Dziś po południu mój brzuszek znacznie się powiększył na tyle, że mi rajstopy zjeżdżały a spódnica - nieciążowa - dziwnie układała, ale to za sprawą świątecznego bigosiku.... ;-)
 
2ceoz1s.jpg


a to mój brzuszek z dziś ;)

ostatnio jakoś mi się wydaje że stoi w miejscu.. :(
 
uwielbiam ten okres ciazy gdy cieszymy sie z naszych brzuchatkow... wogole uwielbialam byc w ciazy z marcelkiem do konca 8 miesiaca (pozniej juz nie hehehe)... i teraz zaczynam z nowu odczuwac te radosc... zczegolnie gdy sie patrzy na takie foty naszych brzuszkow :tak: Faceci nigdy tego nie poczuja co my :-D
luisiana piekny!
 
reklama
Justynka to Ty mi teraz nie mów że u mnie nie ma za co łapać bo ważysz wedle mojego wczorajszego pomiaru tylko o pół kilo więcej;)Luisiana śliczny subtelny brzuszek, proporcjonalnie do moich gabarytów mam taki sam:)
Gosiaczek współczuję braku akceptacji swojego wyglądu. ,Ja jakiś czas temu wbiłam sobie do tej pustej, chudej głowy że nie na tym świat stoi, a konkretnie jak zostałam mamą.
Nie wypada mówić innym że są za chudzi tak samo jak się nie mówi innym że są za grubi:)
 
Ostatnia edycja:

Podobne tematy

Do góry