traschka
Mama Marysi
Ja tam nie czekałam aż się zrobi cieplej, przecież w mieszkaniu w środku mam stałą temperaturę przez cały rok więc co za różnica? Wykorzystałam okazję, że wyjechałam i mój M. zajął się w tym czasie remontem. Jak wróciłam wszysko było gotowe, jak w programie telewizyjnym