reklama
pszczółka maja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2009
- Postów
- 817
heheheeh słodzimy sobie a ja juz marzę o moich starych nowych spodniach no i chciałabym zobaczyć swoją broszkę
ja też bym chciała moją zobaczyć nic jak lusterko nam tylko zostaje
a to my 32,5 tc. trochę nam się urosło od ostatniego razu :-)
Załączniki
AbEjA
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 4 195
A to my - 30t5d :-)
wiecie wszyscy mi mówią że mam wielki brzuch.... że wyglądam jakby poród tuż tuż... dziwne, bo ja widzę, że mam dużo mniejszy niż przy Zuzi... obwodowo i kilogramowo :-) ale męczy mnie już takie gadanie...
wiecie wszyscy mi mówią że mam wielki brzuch.... że wyglądam jakby poród tuż tuż... dziwne, bo ja widzę, że mam dużo mniejszy niż przy Zuzi... obwodowo i kilogramowo :-) ale męczy mnie już takie gadanie...
Ostatnia edycja:
monisia1979
Fanka BB :)
Mayo,pszczółko,Abejo,brzuszki cudowne:-):-):-)
L
LuizaPatrycja
Gość
A to my - 29t5d :-)
wiecie wszyscy mi mówią że mam wielki brzuch.... że wyglądam jakby poród tuż tuż... dziwne, bo ja widzę, że mam dużo mniejszy niż przy Zuzi... obwodowo i kilogramowo :-) ale męczy mnie już takie gadanie...
Mi też tak gadają, wkurzające to jest...bo zamiast się cieszyć ostatnimi tygodniai ciąży to się smucę.....
asienka_r
mama Ani i Gabrysi
Naszła mnie taka dygresja jak zaczęłam się zachwycać brzuszkami: i pomyśleć, że normalnie każda stara się mieć płaściutki brzuszek, a odkąd jest w ciąży, to tylko czeka aż "wyskoczy piłeczka":-)
oj tak, tak. Mi się ciągle wydawało, że mam za mały brzuszek i czy na pewno wszysto jest w porządku:-)
świetne te wasze brzusiątka :-)
moje też rośnie ale jakos tak nie mam tragicznie dużego...albo mi się tylko wydaje heh bo w sumie zawsze jak odwiedzam rodziców to moja siostra i brat szczególnie brat wyskakuje z textem "o jeju jaki bebech wielki" haha a siostra tylko tak delikatnie dotyka i mówi "wow jaki twardy jest nie tak jak na początku taki mięciutki" czasami to tak sie uśmieje jak do nich pojade że szok hehe ale wiecie co męczy mnie już te brzusio już mi ciężko cokolwiek zrobić ostatnio jak paznokcie obcinałam to dosłownie na "czuja" i tak se obcięłam że zastrzał mi się zrobił musiałam za mocno obciachać i tak mnie całą niedziele bolał ten palec że na noc posmarowałam czarną maścia i rano jak wstałam to poszła mi ropa z niego więc poczułam ulgę uff...choć dziś tak w nocy w ścianę zawaliłam nim że myślałam że posikam się zbólu...no ale cóz robić trzeba wsio przetrwać hehe :-)
moje też rośnie ale jakos tak nie mam tragicznie dużego...albo mi się tylko wydaje heh bo w sumie zawsze jak odwiedzam rodziców to moja siostra i brat szczególnie brat wyskakuje z textem "o jeju jaki bebech wielki" haha a siostra tylko tak delikatnie dotyka i mówi "wow jaki twardy jest nie tak jak na początku taki mięciutki" czasami to tak sie uśmieje jak do nich pojade że szok hehe ale wiecie co męczy mnie już te brzusio już mi ciężko cokolwiek zrobić ostatnio jak paznokcie obcinałam to dosłownie na "czuja" i tak se obcięłam że zastrzał mi się zrobił musiałam za mocno obciachać i tak mnie całą niedziele bolał ten palec że na noc posmarowałam czarną maścia i rano jak wstałam to poszła mi ropa z niego więc poczułam ulgę uff...choć dziś tak w nocy w ścianę zawaliłam nim że myślałam że posikam się zbólu...no ale cóz robić trzeba wsio przetrwać hehe :-)
dobry jest rivanol w żelu i moczenie w szarym mydle ,ja też mam taki problem tylko zaawansowany i postanowiłam że za tydzień idę na zabieg będzie strasznie bolało ale moja cierpliwość dobiegła końcaostatnio jak paznokcie obcinałam to dosłownie na "czuja" i tak se obcięłam że zastrzał mi się zrobił musiałam za mocno obciachać i tak mnie całą niedziele bolał ten palec że na noc posmarowałam czarną maścia i rano jak wstałam to poszła mi ropa z niego więc poczułam ulgę uff...choć dziś tak w nocy w ścianę zawaliłam nim że myślałam że posikam się zbólu...no ale cóz robić trzeba wsio przetrwać hehe :-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 41
- Wyświetleń
- 18 tys
Podziel się: