reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mieszane wyniki testów ciążowych, skąpe krwawienie

To nie do końca tak z tą beta. Ona zaczyna się wytwarzać wraz z próbą zagnieżdżenia i jeśli nawet te próby są nieudane to beta się wytwarza, często jest niska dlatego ledwo ją wykrywany bo do zagnieżdżenia finalnie nie dochodzi, ale jak ktoś wcześnie testuje może to wyłapać
Ale co oni piszą, ze zanim się zagnieździ, jak beta jest dodatnia dopiero po zagnieżdżeniu [emoji86] skomplikowane to.
 
reklama
Strata ewentualnej ciąży na tak wczesnym etapie często nie różni się w ogóle od zwykłej miesiączki.
Po drugie jeśli w poprzednim cyklu krwawienie zaczęło się o czasie, a testy były wątpliwe to raczej była to normalna miesiączka.
Po trzecie zmiana miesiączki czy to ilości krwi czy długości krwawienia jest normalna i zdarza się czasem każdej z nas.
Jeśli w tym cyklu już 33 dni od tamtej historii testami nie widzisz wyraźnej i grubej drugiej kreski na teście to znaczy, że wtedy nie było ciąży, a już na pewno nie trwa ona do Teraz.
Jeśli spóźnia Ci się miesiączka, a testy wychodzą negatywne to prawdopodobnie miałaś przesuniętą owulacje i takie zmiany również są normalne.
Jeśli coś Cię niepokoi skonsultuj się z ginekologiem
3 testy wyszły mi ewidentnie pozytywne - tzn kreski były blade, ale normalnie zabarwione na niebiesko i w czasie przewidzianym przez producenta na odczytanie wyniku. Nie mogła to być chyba pomyłka, bo robiłam testy różnych firm i nie były przeterminowane. Więc hcg musiałam w moczu mieć. Kreski były słabe, więc poziom hcg nie mógł być wysoki, ale jednak pozytywne. Jeden był negatywny, a jeden, już po krwawieniu, niejasny. Dlatego przyszło mi do głowy, że może to ciąża biochemiczna. I nie minęło 33 dni od historii z tymi testami, tylko 33 dni od pierwszego dnia ostatniej tej normalnej miesiączki, tej przed ewentualnym zapłodnieniem. Czyli dziś jest 22 od stosunku bez zabezpieczenia, a przyjmując, że miałam ovu w normalnym terminie, to dziś byłoby 19 dni od eventualnego zapłodnienia. Wiem, że niektorym dziewczynom po takim czasie jeszcze wychodzą negatywne testy, ale jak już wspomniałam, ja jeszcze przed terminem @ miałam słabo pozytywne testy, więc coś chyba poszło nie tak? Przynajmniej tak pomyślałan, bo co innego mogłoby to znaczyć?
 

Załączniki

  • 20210625_115247.jpg
    20210625_115247.jpg
    121,5 KB · Wyświetleń: 214
Jeżeli 10 dc wypadały Twoje płodne, a dzisiaj masz 33 DC to na teście powinny być dwie grube krechy. Chyba, że owulacja się przesunęła. Jesteś pewna, że w okolicach 10dc miałaś dni płodne?
10dc kochałam się z mężem bez zabezpieczenia. Owulację mam zazwyczaj ok 14 dc.
 
Trochę się zgubiłam w tych dniach [emoji85]
Czyli dziś mija ile dni od tamtego stosunku?
3 testy wyszły mi ewidentnie pozytywne - tzn kreski były blade, ale normalnie zabarwione na niebiesko i w czasie przewidzianym przez producenta na odczytanie wyniku. Nie mogła to być chyba pomyłka, bo robiłam testy różnych firm i nie były przeterminowane. Więc hcg musiałam w moczu mieć. Kreski były słabe, więc poziom hcg nie mógł być wysoki, ale jednak pozytywne. Jeden był negatywny, a jeden, już po krwawieniu, niejasny. Dlatego przyszło mi do głowy, że może to ciąża biochemiczna. I nie minęło 33 dni od historii z tymi testami, tylko 33 dni od pierwszego dnia ostatniej tej normalnej miesiączki, tej przed ewentualnym zapłodnieniem. Czyli dziś jest 22 od stosunku bez zabezpieczenia, a przyjmując, że miałam ovu w normalnym terminie, to dziś byłoby 19 dni od eventualnego zapłodnienia. Wiem, że niektorym dziewczynom po takim czasie jeszcze wychodzą negatywne testy, ale jak już wspomniałam, ja jeszcze przed terminem @ miałam słabo pozytywne testy, więc coś chyba poszło nie tak? Przynajmniej tak pomyślałan, bo co innego mogłoby to znaczyć?
 
3 testy wyszły mi ewidentnie pozytywne - tzn kreski były blade, ale normalnie zabarwione na niebiesko i w czasie przewidzianym przez producenta na odczytanie wyniku. Nie mogła to być chyba pomyłka, bo robiłam testy różnych firm i nie były przeterminowane. Więc hcg musiałam w moczu mieć. Kreski były słabe, więc poziom hcg nie mógł być wysoki, ale jednak pozytywne. Jeden był negatywny, a jeden, już po krwawieniu, niejasny. Dlatego przyszło mi do głowy, że może to ciąża biochemiczna. I nie minęło 33 dni od historii z tymi testami, tylko 33 dni od pierwszego dnia ostatniej tej normalnej miesiączki, tej przed ewentualnym zapłodnieniem. Czyli dziś jest 22 od stosunku bez zabezpieczenia, a przyjmując, że miałam ovu w normalnym terminie, to dziś byłoby 19 dni od eventualnego zapłodnienia. Wiem, że niektorym dziewczynom po takim czasie jeszcze wychodzą negatywne testy, ale jak już wspomniałam, ja jeszcze przed terminem @ miałam słabo pozytywne testy, więc coś chyba poszło nie tak? Przynajmniej tak pomyślałan, bo co innego mogłoby to znaczyć?
Mogła być to ciąża biochemiczna, ale teraz już się tego nie dowiesz. Jeżeli testy były pozytywne, a później negatywne to nawet jeżeli ciąża była to już jej niestety nie ma.
Wg. Mnie ten niejasny po krwawieniu był wadliwy. Jak nie masz możliwości zrobienia bety to kup dwa różne testy o czułości 10. Różne. I zrób z porannego moczu.
 
Ten test co wstawiłaś wyżej ma oczywiście widoczną kreskę, natomiast jest ona dziwnie szara.
Dlatego ja zawsze mówię, że te testy z niebieskim barwnikiem są do niczego bo ciężko ten szary od różnic.
Najlepiej zrób 2 testy o tej samej czułości różnych firm z tego samego moczu. Zachecam, żeby to były jakieś z różowym barwnikiem.
I jeśli dobrze zrozumiałam to 22 dni minęły od tego stosunku, z którego miałaby być ciąża więc na 1000000% test wyszedłby już pozytywny bez najmniejszej wątpliwości [emoji17]
3 testy wyszły mi ewidentnie pozytywne - tzn kreski były blade, ale normalnie zabarwione na niebiesko i w czasie przewidzianym przez producenta na odczytanie wyniku. Nie mogła to być chyba pomyłka, bo robiłam testy różnych firm i nie były przeterminowane. Więc hcg musiałam w moczu mieć. Kreski były słabe, więc poziom hcg nie mógł być wysoki, ale jednak pozytywne. Jeden był negatywny, a jeden, już po krwawieniu, niejasny. Dlatego przyszło mi do głowy, że może to ciąża biochemiczna. I nie minęło 33 dni od historii z tymi testami, tylko 33 dni od pierwszego dnia ostatniej tej normalnej miesiączki, tej przed ewentualnym zapłodnieniem. Czyli dziś jest 22 od stosunku bez zabezpieczenia, a przyjmując, że miałam ovu w normalnym terminie, to dziś byłoby 19 dni od eventualnego zapłodnienia. Wiem, że niektorym dziewczynom po takim czasie jeszcze wychodzą negatywne testy, ale jak już wspomniałam, ja jeszcze przed terminem @ miałam słabo pozytywne testy, więc coś chyba poszło nie tak? Przynajmniej tak pomyślałan, bo co innego mogłoby to znaczyć?
 
Ten test co wstawiłaś wyżej ma oczywiście widoczną kreskę, natomiast jest ona dziwnie szara.
Dlatego ja zawsze mówię, że te testy z niebieskim barwnikiem są do niczego bo ciężko ten szary od różnic.
Najlepiej zrób 2 testy o tej samej czułości różnych firm z tego samego moczu. Zachecam, żeby to były jakieś z różowym barwnikiem.
I jeśli dobrze zrozumiałam to 22 dni minęły od tego stosunku, z którego miałaby być ciąża więc na 1000000% test wyszedłby już pozytywny bez najmniejszej wątpliwości [emoji17]
Na zdjęciu może tak dobrze nie widać, ale kreska jest błękitna, nie szara. Co do pozytywności tych 3 testów przed krwawieniem nie mam watpliwości. Chodzi mi bardziej o to, czy takie delikatne krwawienie, bez skrzepów, bez bóli brzucha itd to pasuje do wczesnego poronienia. Bo naczytałam się też w internecie, że niski poziom hcg występuję często przy ciąży pozamacicznej i trochę się wystraszyłam, tym bardziej, że krwawienie rozpoczęło się akurat w dniu spodziewanej miesiączki. Wiem, że ostateczną odpowiedź da mi dopiero lekarz, ale może ktoś miał podobną sytuację i może coś podpowiedzieć..
 
Na zdjęciu może tak dobrze nie widać, ale kreska jest błękitna, nie szara. Co do pozytywności tych 3 testów przed krwawieniem nie mam watpliwości. Chodzi mi bardziej o to, czy takie delikatne krwawienie, bez skrzepów, bez bóli brzucha itd to pasuje do wczesnego poronienia. Bo naczytałam się też w internecie, że niski poziom hcg występuję często przy ciąży pozamacicznej i trochę się wystraszyłam, tym bardziej, że krwawienie rozpoczęło się akurat w dniu spodziewanej miesiączki. Wiem, że ostateczną odpowiedź da mi dopiero lekarz, ale może ktoś miał podobną sytuację i może coś podpowiedzieć..
Przy cp beta rośnie powoli, ale nie spada do zera. A u ciebie testy z pozytywnych zmieniły się w negatywne. Raczej to nie cp.
 
reklama
Jeśli test już teraz jest negatywny to ciąży nie ma, a tak jak mówię wczesne poronienie nie różni się niczym od miesiączki, tym bardziej aż tak wczesne
 
Do góry