reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dziś nauczyłam/em się!

u nas na szczęście udaje się nam we dwoje obserwować rozwój córci, bo mąż kończy pracę jak ja, czasem tylko ma dyżur...

nie będę pisać co moja robi/umie, bo nawet nie pamiętam już co pisałam, a co nie...a nawet trudno mi tak jakoś zrobić taką listę ;-) musiałabym ogarnąć myśli na spokojnie :-) ogólnie robi się rezolutną dziewczynką, praktycznie wszystko rozumiejącą co jest bardzo fajne, bo coraz częściej mogę jej coś wytłumaczyć a nawet do czegoś ją przekonać :tak:
 
reklama
witajcie nam tez sie udaje obserwwac rozwoj naszego synka razem
wszyscy znajomi sie dziwia ze tak duzo mowi potrafi powiedziec babc imiona :-) ze idzie pac (spac) ze chce siam zwierzatka z ksiazeczki zna prawie wszystkie nawet malpka to powie maka i mogla bym tak bez konca i wiecznie trzeba pilnowac biega wszedzie
 
Sandi moja mówi siiiiiiiiiiiiiiiii po fakcie:crazy: a o kupie to mogę po marzyć :crazy: dzisiaj moja zlała się w spodnie a stała obok nocnika:crazy:
 
Piotruś, kiedy go spytam, gdzie się kupkę robi, natychmiast biegnie po nocnik, ale jak go próbuję posadzić, to wyrywa się i koniec :baffled: A ostatnio wziął nocnik, kucnął za nim, przytrzymał się i zrobił kupkę w pieluchę :crazy:

Wiem już, kiedy się przymierza do kupki, bo szuka jakiegoś kącika i kuca, ale za nic w świecie nie da się wtedy posadzić na nocniku :crazy:
 
Piotrek dzisiaj sam wlazł na kanapę:szok:, i to skórzaną, myslałam, że nie da rady, bo się ślizgał z niej:laugh2:, no to teraz nie mogę go spuścić z oczu, dopóki nie nauczy się z niej schodzić:baffled:, ale jak to zrobić:confused:
 
moja corenka nauczyla sie : mowic "kupka" i pokazuje na pampersa :tak::-D:-D

Gratuluję! Ważne, że chociaż komunikuje ;-):-D

Moja dziś rano ze złością przyniosła mi nocnik do łóżka :-D Coś humoru nie miała i była taka naburmuszona :-D Do tego po drodze wypadał jej z rąk i walczyła z nim :laugh2: Posadziłam ją i walnęła kupsko :-)

Piotrek dzisiaj sam wlazł na kanapę:szok:, i to skórzaną, myslałam, że nie da rady, bo się ślizgał z niej:laugh2:, no to teraz nie mogę go spuścić z oczu, dopóki nie nauczy się z niej schodzić:baffled:, ale jak to zrobić:confused:

Moja jakiś czas temu nie była w stanie wejść na nasz narożnik, a teraz wlezie i to nie tylko na siedzisko, ale też na oparcie, siada na nim i majta nogami :tak:I to na chwilę zaledwie, bo potem zaczyna na czworakach po tym oparciu chodzić w tę i z powrotem i kolejnym etapem jest stanie na tym oparciu i trzymanie się półki, która jest zawieszona nad narożnikiem :nerd: Potem schodzi i biega po całym narożniku. Nie znosze gdy to robi :no: Na szczęście teraz go nie mamy to mam chwilowy spokój :laugh2:Pozytywne to, że potrafi bezpiecznie z tapczanów schodzić, więc tyle dobrego.

Ewelina my małą uczyliśmy bezpiecznego schodzenia ciągle jej to pokazując. Gdy tylko chciała zejść to obracaliśmy jej i mówiliśmy, że tak sie schodzi, a jak zeszła cieszyliśmy się i biliśmy brawo. Teraz zawsze gdy chce zejść odwraca się na brzuszek i najpierw spuszcza nóżki na dół.
 
reklama
malaga moja córcia też szuka konta na kupę:-D zazwyczaj wchodzi do namiotu lub za łóżeczko:baffled: wszystko kuma jeśli chodzi o sikanie a jednak gdy siedzi na nocniku to tylko chwilkę:baffled: dziewczyna ma tyle do zrobienia że nie ma czasu na siedzenie:angry:

Ewelina Natalka też już wszędzie wchodzi:tak: umie schodzić tylko w salonie mam szklany stolik i boję się żeby na nim nie wylądowała
 
Do góry