reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dziś nauczyłam/em się!

oj moja tez wszystko z szaf wyrzuca :baffled: a nauczyla sie ostatnio wchodzic na krzesla,kanapy ,fotele itp. i teraz to nawet na sekundke nie mozna jej zostawic :no: ostatnio zostala z mezem i on mi opowiada "patrze poszla do kuchni-chwila ciszy ,ide a ona juz na stole :szok: stoi i sie cieszy :szok::-D" normalnie jestem przerazona :szok: nawet na parapet wejdzie :szok::szok::szok:
 
reklama
my mamy na tyle wysoki narożnik, że nie da rady sama wejść, ale na troszkę niższe już tak :tak:także mam spokój :-)
za to nie boję się już jej samej zostawic na kanapie, bo umie schodzić, odwraca się i schodzi tyłem :tak:
kiedyś ją zostawiłam i poszłam po coś do kuchni, wracam a ona siedzi jak dorosły z nogami zwisającymi w dół, bo koło kanapy stał jej stolik z jedzeniem, które myślałam, że już skończyła, a ona usiadła sobie obok i dalej szamała :-D

aaa i wczoraj weszła sama na 2 piętro :-)
 
Gratulujemy wszystkim dzieciaczkom nowych umiejetności.

Agutek a z tym spokojem to myślę, że masz, ale chwilowy. Tola niedługo wejdzie wszędzie:-)
 
u nas autko stoi i mała się nim nie bawi :-p
nie interesuje ją, lepsze są buty mamy, szczególnie te na obcasach :-D
 
Agutek modnisia ci rośnie:-D:-D:-D


powiedzcie, jak to jest z chodzeniem maluchów, Piotrek potrafi stać sam, nawet odpycha ręce, żeby go nie trzymać, ale nie chce zrobić kroczku, tylko stoi,

bez przerwy chce sam stać, albo chodzi przy meblach, jak myslicie, kiedy zacznie sam chodzić, tak ze swojego doświadczenia
 
będzie taki moment, że zacznie się nieświadomie puszczać i stać i nagle się zorientuje, że stoi i wtedy bęc na ziemię...potem z czasem przestanie się tego bać i świadomie będzie się puszczać i utrzymywać równagę, a potem zacznie robić pierwsze koślawe kroczki :-)
 
reklama
u nas autko stoi i mała się nim nie bawi :-p
nie interesuje ją, lepsze są buty mamy, szczególnie te na obcasach :-D

Moja autka nie ma ale jak jesteśmy na placu zabaw to goni każde dziecko, które jedzie jakimś samochodzikiem albo rowerkiem i w końcu dają się jej przejechać. Aż krzyczy z radości i mówi brum brum... czyli muszę jej coś takiego kupić :tak: Ciekawe czy na swoim będzie jeździć.. :-D
 
Do góry