reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dziś nauczyłam/em się!

Ignaś wczoraj przełożył ze 3 razy ręce i nogi więc można powiedzieć że pierwsze próby raczkowania ma już za sobą:-)
Ewelina spróbuj podkładać Piotrusiowi wałki z koca lub kołdry, to go zmobilinuje do przechodzenia przez nie:tak:
A dziś rano kiedy chcieliśmy kontyuować naukę raczkowania Ignaś z pozycji na czworaka przeszedł do pozycji siedzącej i odwrotnie, może to nic wielkiego ale do tej pory nie potrafił sam usiąść :-)
Jezeli chodzi o mówienie to jest tak że kiedy pozna jakieś nowe "słowo" to mówi tak na wszystko, aktualnie na topie jest "idziś" "gdzie" i "trrrrrr" . Chociaż wie że tata to tata a kotki to "ciiici" a jak mama mówi nie to kręci głową na nie:-)
 
reklama
widzę, że generalnie marcowi faceci to leniuchy mój Piotruś też nie ma zamiaru sie ruszyć:no:, leży na brzuszku i wymownie sie na mnie patrzy z wyciagniętą łapka w kierunku zabawki, no żeby mu ja podać:baffled:, ciągle sie muszę powstrzymywać , żeby tego nie robić, bo sama go rozleniwiam:-p:laugh2:
To i tak masz szczęście, że tyko patrzy, bo mój się wydzierał :-D.

Karolek już pięknie raczkuje po całym domu, tylko łapki klapią po panelach :-D. Siada bardzo sprawnie z pozycji na czworakach, a nawet mu się zdarzyło kilka razy usiąść z pozycji leżącej. Wstawać sam się jeszcze boi (całe szczęście), ale już się podnosi na kolanach trzymając sie jedną ręką np maminych spodni. Wczoraj już sobie o mało ząbków nie wybił, bo się tak podniósł trzymając się narzuty i mu odjechały nóżki do tyłu :-D.
 
Ewelina spróbuj podkładać Piotrusiowi wałki z koca lub kołdry, to go zmobilinuje do przechodzenia przez nie:tak:
:-)


Ale on nie chce sie ruszać:no:, siedzi i bawi sie, tylko jak che sięgnąć jakąś zabawkę, to wyciąga po nią łapki i przewraca się brzuszek:tak: i tyle, dalej się nie ruszy, tylko się na mnie patrzy, żeby go podnieść:shocked2:, a jak się ociagam, to jak Karolek Blueberry woła, dość głośno:-)
 
Brawa dla Toli!!
Mateusz nie raczkuje a przydałoby się bo byłby bardziej mobilny a tak to tylko go w rózne miejsca trzeba nosić:dry:. Coś mi się wydaję, że on będzie z tych nieraczkujących:eek:. W ogóle to on chyba szybciej by dopłynął bo jak sie go na brzuchu kładzie to ma ruchy jak do żabki...
:-D:-D
Laura macha nóżkami leżąc na brzusiu, czasem podnosi pupę jakby chciała raczkować ale prostuje nóżki w kolanach i opiera sie na czole :shocked2::-D. przesuwanie sie jej w takiej pozycji nie wychodzi więc rezygnuje :baffled:
Ale on nie chce sie ruszać:no:, siedzi i bawi sie, tylko jak che sięgnąć jakąś zabawkę, to wyciąga po nią łapki i przewraca się brzuszek:tak: i tyle, dalej się nie ruszy, tylko się na mnie patrzy, żeby go podnieść:shocked2:, a jak się ociagam, to jak Karolek Blueberry woła, dość głośno:-)
u nas to samo :dry: trzeba nosić, podawać zabawki bo inaczej złość, krzyk i łzy jak grochy :sorry2:
stoi jak ją postawię na nóżki, ale nie oderwie ich od podłogi nawet na moment, robi "papa" mówiąc "ddadda", robi "kosi kosi" jak śpiewam i głaszcze mnie po twarzy jak zamykam oczy i mówie żeby mi dała buziaka :eek: (nie wiem czemu nie chce mi go dać :-(;-)):-D
 
reklama
Do góry