bernadettka
Opiekuńcza mamusia
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2007
- Postów
- 200
No właśnie, to opieranie się jest niemożliwe. Musiałabym ją wsadzić do leżaczka, a przecież gdzie ona mi w nim będzie siedzieć jak teraz najlepsze jest buszowanie po mieszkaniu, bawienie się zabwkami, zmieniane co chwilę pozycji i miejsca Nierealne
nasz też by cały dzień siedziała, ale staram się ją przewracac na brzuszek, zeby robiła postepy w raczkowaniu, lecz wciąż jesteśmy na etapie pełzania. A ostatnio otwiera sobie szufladę taty i rzadzi w niej, a ulubiona zabawą jest chuśtanie samej chustawki. Wczoraj oderwała plecki od leżaczka i siedziała sama - mysłałam, że wypadnie, ale naszczęscie szelki ją trzymały. Najlepsze było to jak zaczeła się sama bujać, przynajmniej na baterie zaoszczędzimy