reklama
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2007
- Postów
- 9
Nasza Martynka najpierw siada, potem przekręca sie na brzuszek - i czasami zaczyna marudzić. Potrafi założyć i zdjąć kółko z zabawki. Mówi (a raczej krzyczy): mamama, tatatatata, dadadadad, babababa i czasami kokoko. Czasem tez udaje się jej zrobić papa rączką.
Ewelina z Bydgoszczy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2007
- Postów
- 3 708
A mój leniuszek nie raczkuje, nie podnosi się, siedzi sam tylko jak jestem obok, a tak nie potrafi, dziwne.
Pytałam lekarza, czy to normalne, bo wasze dzieciaczki juz śmigaja na czworakach, a on odpowiedział, że może wcale nie raczkować, tylko od razu wstanie na nózki.
No i spróbowałam go postawićna nóżki, trzyma się oparcia i stoi, na całych stópkach, nie na palcach.
Pytałam lekarza, czy to normalne, bo wasze dzieciaczki juz śmigaja na czworakach, a on odpowiedział, że może wcale nie raczkować, tylko od razu wstanie na nózki.
No i spróbowałam go postawićna nóżki, trzyma się oparcia i stoi, na całych stópkach, nie na palcach.
blueberry77
Podwójna Marcówka :)
Ewelino, z moim Karolkiem jest podobnie. Siedzi już całkiem nieźle, ale sam nie siada i nie raczkuje jeszcze. Dzieci się rozwijają w różnym tempie, niektóre siadają jak mają 10 miesięcy i to też jest ok. Ważne żeby dziecko dużo bawiło sie na leżąco na kocu i nie powinno się mu za bardzo pomagać - sadzać, stawiać, nosić, itp (niestety sama nie bardzo tego przestrzegam ). A raczkowanie podobno jest potrzebne, chodzi o jakieś zależności pomiędzy półkulami, nie umiem tego powtórzyć ;-). Niektórzy lekarze nawet dzieci, które już chodzą każą uczyć raczkowania.
A
Agutek
Gość
Ewelino nie przejmuj się, moja też jeszcze nie raczkuje., stoi na palacach tylko, ale za to pewnie siedzi i się bawi. Ale sama nie usiądzie ;-) Ja uważam to za normalne, jak czytam wszystkie poradniki o rozwoju dziecka to idzie moja mała praktycznie tak jak tam opisują, więc spokojnie podchodzę do tego. ;-)
Ewelina z Bydgoszczy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2007
- Postów
- 3 708
Blueberry, masz rację, że nie powinno się za dużo pomagać dziecku, ja się pilnuję w tej kwestii, bo jak mały płacze, kiedy nie może czegoś sięgnąć, to chętnie bym mu pomogła, muszę się powstrzymywać
ewa0381
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 1 836
Ja miałam dziś napisać, że Wiktoria też nie raczkuje. A tu szok. Dwa dni temu położyłam ją na "gołej" podłodze, zawsze kładłam ją na czymś. Córcia odpychając się rączkami (leżąc na brzuchu) przemierzyła cały pokój. A dziś Wiktoria zaczęła raczkować
blueberry77
Podwójna Marcówka :)
A Karol dzisiaj zrobił jeden sus w kierunku autka . To było takie mini raczkowanie ;-).
reklama
Sara śmiga już po całym mieszkaniu i siada na boczki (podczas przystanku w raczkowaniu), ostatnio zaczęła też bardzo ładnie gaworzyć..babababa ..dadaa,tylko mama jej nie wychodzi a tak bym chciała ;-)
dzisiaj też zaczęła wspinać się po szafce ale szybko ją zabrałam bo skończyłoby się pewnie płaczem
no i ślicznie robi papa-tak "romantycznie rusza rączką" :-) wszystko rozumie ,dziś robiła papa tacie i na końcu poplakala się jak wychodził
bije też brawo na zawołanie i strasznie ją to cieszy..
dzisiaj też zaczęła wspinać się po szafce ale szybko ją zabrałam bo skończyłoby się pewnie płaczem
no i ślicznie robi papa-tak "romantycznie rusza rączką" :-) wszystko rozumie ,dziś robiła papa tacie i na końcu poplakala się jak wychodził
bije też brawo na zawołanie i strasznie ją to cieszy..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 309
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: