reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

dzikie harce w brzuszku czyli o ruchach naszych maluchow

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
no troche dziwny jest ten sposob ale ja go znalazlam na kilku stronach, zapisuje sie wlasnie godzine o ktorej sie poczulo dziesiaty ruch.
 
reklama
w sumie tak łatwiej bo masz szybko "zaliczone". U mnie młody tak jak pisałam zanim wstanę z łóżka odklepuje 10-tkę :)
 
moja malutka dziś oszalała:-) jechalam autem, mialam w kurtce w kieszeni telefon i wlasnie myslalam ze to on wibruje tak mocno, a to mala mnie tak bombardowala kopniakami. kolejne byly coraz mocniejsze i przyznam ze zaczynaja byc bolesne. moja lobuziara:-)
 
Chrupcia tu jest tak jak napisała nataliak. 10 kopniaków w ciągu 12 godzin i zapisuje się godzinę o której poczuło się ten 10-ty. Nie obrażając nkogo Irlandki są dosyć leniwe i im ten sposób chyba najbardziej pasuje:-) nawet dostają gotowy wykres na którym tylko zamalowywują kratki.
 
Mnie moja Mała wczoraj nieźle wystraszyła. W sklepie rozbrykała się strasznie i w pewnym momencie przestała. Poczułam nieprzyjemny silny napór na dół brzucha i przez chwilę miałam wrażenie że zaraz ją zgubię.
 
A moja mała dzisiaj miała fazę (chyba po tej glukozie).. jak zaczęła się rozpychać, to miałam wrażenie jakby co najmniej pokój swój przemeblowywała....
 
U mnie to te ruchy sa dziwaczne, nie wiem co Mały tam robi ale dostaje niezłe kopniaki w dole brzucha, i to jest raczej jak by sie przekrecał i wiercił a nie kopał ale czasem jak dostane w zebra to już boli. Śmieje się z M ze sprawdza wytrzymałość mojej skóry.
 
Mój synuś też nieźle daje czadu....:-)Ale teraz najbardziej kopie w górę, bo jest już odwrócony główką w dół....Lekarz zapisał w książeczce położenie główkowe i stwierdził że nie ma mowy żeby już zmienił pozycję więc biedne moje zebra ;-):-):-D
 
jak byliśmy w środę to na usg wyszło ze mały jeszcze nie ma zamiary się przekręcać ale lekarz mi powiedział ze ma jeszcze czas ma fikołka.
 
reklama
Mój synuś też nieźle daje czadu....:-)Ale teraz najbardziej kopie w górę, bo jest już odwrócony główką w dół....Lekarz zapisał w książeczce położenie główkowe i stwierdził że nie ma mowy żeby już zmienił pozycję więc biedne moje zebra ;-):-):-D

z pewnoscia maluch ma jeszcze miejsce na obroty i dobre kilka tygodni na to zeby przyjac pozycje 'wyjsciowa'.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry