reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dziewczynka czy chłopiec (wierzenia ludowe)

tusenfryd18 no ja właśnie suwaczek mam dziewczyński bo ja nadal nie czuje chłopczyka. nie wiem sama moim zdaniem 12t3d to za wcześnie na takie wiadomości. Powiem wam że szkoda że mi powiedział bo teraz sie gryze w środku. nie mogę się z tym chłopcem zidentyfikować bo ciągle w głowie te róże i córka siedzi. Mój gin prowadzący powiedział że płeć najwcześniej w 14tc ( a jest ordynatorem szefem tego co USG robił) jak pójde do niego w grudniu to poproszę by sprwadził będzie koniec 16t to powinno już widać.
 
reklama
To jest tak że większośc z nas chce znać płeć.Pierworódki mają swoje typy ale pewnie dla nich tak naprawde jest obojętnie.Kobiety rdzace kolejne dziecko już nastawiaja sie konkretnie na płec,a później dochodzi to przeczucie które nie koniecznie zgada sie z naszymi oczekiwaniami.Zaczyna sie mętlik kiedy to lekarz mówi jeszcze cos innego.
Ja jak pisałam chciałabym dziewczynke a czuje sie na chłopca.Kiedy lekarz potwierdziłby chłopca nie byłabym zaskoczona ,ale kiedy powiedziałby dziewczynka pewnie popatrzylabym na niego z niedowierzaniem,i szukała potwierdzenia w drugim usg.
Chyba taka nasza natura,a moze nie wierzymy facetom;)
 
To chyba ja jako jedyna nie chcę znać płci:-) W pierwszej ciąży byłam pod presją bo wszyscy chcieli dziewczynkę i chciałam już mieć święty spokój i żeby mnie nie męczyli. A teraz chcemy mieć niespodziankę, mimo, że ja mam swoje przeczucia to lekarza nie spytam o płeć;-)
 
dubeltówka a jakie masz przeczucia? Kurcze, podziwiam Cię, ja nie jestem taka cierpliwa i chcę wiedzieć jak najszybciej. Ale nie jesteś sama, chyba Sylwia jeszcze chce niespodziankę.
Ja największy kłopot mam z mamą- bo ona jest pewna, że dziewczynka, ale chce żebyśmy jej nic nie mówili- chce niespodziankę. A ja jej powiedziałam, że niespodziankę to miała przy swoich dzieciach, a to jest moje i ja jej płeć powiem, bo kto nam doradzi w wyborze imienia? W kompletowaniu wyprawki? No tak się przekomarzałyśmy i w końcu nie doszłyśmy do porozumienia;)
 
To chyba ja jako jedyna nie chcę znać płci:-) W pierwszej ciąży byłam pod presją bo wszyscy chcieli dziewczynkę i chciałam już mieć święty spokój i żeby mnie nie męczyli. A teraz chcemy mieć niespodziankę, mimo, że ja mam swoje przeczucia to lekarza nie spytam o płeć;-)
a ja się spytać muszę,bo ubranka co prawda,po Antosiu wszystkie mam,ale urodzę na lato ,a mam same zimowe,więc i tak kupić muszę,a nie będę kupować wszystkich żółtych i zielonych coby pasowało do każdej płci...:-D
 
Justynka, Twój synek ma śliczne imię- jest na mojej liście imion dla synka na samej górze:)
No właśnie wyprawka to u mnie kolejny argument za- bo dziewusi na pewno jakąś kieckę malutką kupię a chłopakowi koszulę a nie same żółte śpiochy:) A jak się urodzi, to pewnie nie zakupy mi będą w głowie, więc będę chciała wszystko mieć wcześniej.
 
Ja mam przeczucie, że będzie dziewczynka:tak:Na sam początek dzidzia i tak nie będzie nosiła sukienek czy tam spodni tylko śpioszki i kaftaniki wiem jak było z Emilka nakupowałam jej nie wiedomo czego i nic z tego nie założyłam. A kilka tygodni po porodzie kupię już ubranka odpowiednie do płci.
Mam nadzieję, że wytrwam bo jak będę Was słuchać " córeczka kopnęła, lub synek kopnął" to może mi też sie zachce, ale narazie jestem nieugięta :-)
 
mamusia.olusia jestem w totalnym szoku, że tak wcześnie można określić płeć. Ja jednak brałabym tą wiadomosć z pewnym dydtansem. Może jednak się odmieni. Tego Ci życzę bo wiem, że chciałabyś dziewczynkę.
dubeltówka ja na początku pierwszej ciąży też myślałam o niespodziance, ciekawość jednak zwyciężyła :-D
Sylwii posłycham twojej rady i już tak mówić nie będę. Za to jak faktycznie będzie dziewuszka to będę chwilić ile wlezie :-)
 
reklama
Jej ale przed Tobą wyzwanie , nie wiem jak dasz radę sprawić żeby się nie zorientował:) Bo jak np. będzie dziewczynka, to nie wiem czy z taką samą pasją będziesz wybierać imię dla chłopca. A w sklepie zawsze Twoje oczy będą podążać za sukieneczkami...
Moja mama nie chce wiedzieć ,ale jak ona sobie to wyobraża jak całej rodzinie powiem, to ktoś na pewno się wygada... Poza tym będę wybierać imię tylko dla jednej płci i wyprawkę też pod konkretną płeć szykować (wiadomo nie niebieskie/ różowe, ale jak kupię śpioszki np. w traktorki czy autka, to od razu będzie wiadomo, że chłopak). Tak więc namawiam ją żeby pozwoliła sobie normalnie powiedzieć:)
 
Do góry