reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Dzieci urodzone w 2002 roku

dzień dobry...na szczeście jutro już a raczej w końcu piątek!!!
ojjj pracowity tydzień !!!za bardzo nawet- bo chyba zapomnę jak sie nazywam:confused:!!
finisz juz blisko:tak:!

ale mróz...no nie powiem -10,5 była przed 8 jak jechałam do pracy:-)!!!wiem wiem ,że w koncu zima i wcale nie narzekam...ale zszokowana jestem bo ja z tych ciepłolubnych i nie berdzo lubie w czapce chodzić, no ale musiałam ją przeprosić;-)bo chora to ja byc nie chce!!
dzieciaczki ok!!bez wiekszych atrakcji w tym tygodniu póki co (i oby tak dalej) wiec nie ma co narzekać!

wiolu super ,że z maluszkiem wszytsko ok!!!cudne wieści!!!
mam nadzieję ,ze bedziesz miała córunię!!przy trzech facetach w domku przyda sie ktoś dla zmniejszenia różnicy:-)!!!
moja siostrunia będzie miała synka:-) ale u nich jest 2 na 2 do tej pory więc Antek wzbogaci męskie geny w ich domu!
na a poza tym to nic nowego!ogólnie wporządku,!
a jak u Was???zima Was cieszy?

życze miłego popołudnia!!powoli zbieram sie do domku!!
 
reklama
u nas imprezowy weekend sie zapowiada, bo postanowilam wyprawic teraz Filipowi urodziny, nastepny weekend maz w pracy, a zawsze lzej mi bedzie, jak bedziemy we dwojke...tak wiec dzisiaj zadanie najwazniejsze tort boisko w wersji Filipowej...zobaczymy, czy sie uda, mam nadzieje, ze jakos wyjdzie, zaraz sie wlasnie za biszkopta mam zamiar zabrac :-)

zima w pelni, dzieci sie ciesza, a ja tez lubie zime, zawsze to mila odmiana :-) i piekne widoki za oknem :-)'

ja wlasnie walcze z nowym telefonem :-) zobaczymy co z tego wyniknie :-)
 
dobry wieczór!!!czemu ten weekend tak szybko zleciał???
jak minął?co dobrego w te mega mroźne dzionki???
wiola jak imprezka i torcik???synuś zadowolony??
no i jak telefonik, rozpracowałaś?

ja dzis miałam nieprzyjemny dzionek...i niech sie kończy bo cos dzieje sie z moim zdrowiem- mam nadzieje ze to chwilowe!
rano wstaliśmy, zjedlismy sniadanko no i wszystko było ok, kiedy zaczełam szykowac obiad z Kają dziwnie sie poczułam, plamy przed oczami, kołatanie serducha i mega drżenie nóg...zaraz wyciągnęłam glukometr i tam poziom cukru na mega niski (67) a ja w szkou- co jest grane, po posiłku, kuble herbaty słodkiej takie cos...meżuś napasł mnie czekoladą, napoił słodkim...potem zjadłam obiad, poprawiłam ciastem;-) i zmierzyłam po jakis 2 godzinach a tam poziom wzrósł jedynie do 91:no:!nie wiem co jest grane...głowa mnie od paru dni pobolewa, miałam ze 2 razy jzu takie poczucie drżenia nóg...ale dzis mnie całkowicie zaskoczyło!i wystarszyło!!jutro po pracy musze isc do lekarza :angry:, mam nadzieje ze to chwilowe!

tyle co u mnie...
pozdrawiam!zajrze jutro jak tylko bedze miała chwilke w pracy albo po;-)
 
musisz koniecznie isc do lekarza, nie wyglada to dobrze :-( kiedy robilas ostatni raz kompleksowe wyniki? ja takie uczucie mialam przy anemii, a u Ciebie ten cukier :no:
oby szybko się wyjaśniło!!!
imprezka udana, Filip zadowolony :-)
ja troszke zmeczona, ale juz odlezalam..
telefon rozgryziony, ale co sie nagadalam z BOK Orange to moje, bo nie chcieli mi tej karty micro sim aktywowac, bo byl zly druk wypelniony, a powiedzialam im, ze nie pojade jeszcze raz do salonu, aby wypelnic inny druk, dane maja, ksero dowodu tez, poza tym mam u nich abonament od 8 lat, wiec w ogole nie widze problemu...ale to tylko ja, bo apnie widzialy, na szczescie za trzecim podejsciem trafilam na konkretnego pana, ktory aktywowal karte bez problemu :-) a z telefonu jestem bardzo zadowolona, mecze go i mecze, a bateria trzyma mi 3 dni :-)

zdrowiej szybciutko i uwazaj na siebie!!!
 
witam sie pod koniec robotki;-)!
padnięta jestem i kiepsko sie czuje chwilami...
badania musze porobić - jutro mam test obciążenia glukozom, za tydzien jak sie uda mnie wcisnać usg trzustki:sorry2:- mam nadzieje ze to chwilowe! Czuje sie dziwnie..bo niby nic nie boli a taka jestem do niczego, głowa boli, uczucie nudności i takie tam...:dry:!
wyniki robiłam we wrześniu- jak sie do pracy przyjmowałam i było ok!wiec moze to takie jakies coś co sobie zaraz pójdzie;-)!

super ,że impra udana!!najważniejsze że urodzinowy meżczyzna zadowolony!!!
torcik pewnie pyszny:-D!!złóż mu zyczenia!!!niech wszystko mu sie w życiu uda w 100% tak jak sobie wymarzy i wymyśli!!!:-):-):-)
z tym telefonem to ..szkoda słów!niedługo to wszystko trzeba będzie za nich robić...ehh dziadostwo!

no a jak dzidziolek w brzuszku??rośnie?
jakie plany na ferie macie?
my chcemy do mojego rodzinnego miasta pojechać do mojego rodzeństwa na taki przedłużony weekend i poza tym to nic wiecej, na miejscu!
no zbieram sie do domu!!
pozdrawiam serdecznie!
trzymcie kciuki z aten test glukozy...na samą mysl mi niedobrze:-D nie wiem jak to zniosę...nienawidzę tego!
 
glukoza brrr tez tego nie cierpie
jak wyniki?

mnie chwile nie bylo, bo 31/01 juz bylam w szpitalu :-( szyjka sie skrocila i lekarz postanowil zalozyc szew, tak wiec juz po, w czwartek wizyta kontrolna i wieze, ze bedzie dobrze..niestety w szpitalu zarazilam sie jakims paskudztwem i meczy katar, i kaszal najbardziej, a tego sie boje, aby na szyjke zle nie wplynal...
o dziwo szpital podzialal na mnie uspokajajaco...przestalam wymiotowac, w domu dalej sie ten stan utrzymuje, wiec mam juz coraz wiekszy apetyt :-)
leze i wierze, ze uda nam sie wytrwac do lipca, chociaz strach jest ogromny
 
wiolajuz sie martwiłam:-( o Ciebie,ze mi tak nie odpisujesz..niemal codziennie było słowo a tu taka przerwa!!!dobrze,że sie odezwałaś!!!mam nadzieję,że przezebienie odpuszcza i ze juz po strachu!!!oby wszytko sie dobrze ułożyło!!!głowa do góry!!pisz koniecznie!!chocby jedno krótkie "ok";-)!!!
niech dzidizolek rośnie powoli i wedle planu i reszta tez swoim tokiem!!a mamusia niech lezy i pachnie!!!

moje wyniki w normie, tzn cukrzycowe sie zmiesciłam a tak to skakał ten cukeir jak szalony...teraz jest ok wiec licze ze to była po prostu jakas wariacja:-D chwilowa!!!
w pracy ok, czas leci...zaraz ferie a z racji tego ze w szkole pracuję to bedzie spokojniej...dzieciaczków nie bedzie i nauczycieli:-D i bedzie mozna w spokoju papierologie składac!!!
asiulka jak Twoje sprawy???wyjasniło sie coś??mam nadzieję, ze z praca ok!!!i ze nic sie nie zmieniło!!!

moja siostrunia tez w ciąży i rodzi najszybciej bo w kwietniu...nasz facio który ma byc Antkiem tez rośnie w siłę...:tak: za tydzien jade na przedłużony weekend w rodzinne strony nacieszyć sie rodzeństwem i ogólni odsapnąć, juz sie nie moge doczekć!!!
jutro idziemy z mężusiem i paczką naszą na walentynkowa dyskotetę:-D hihihi a to dobre!!!no troche sie odstresujemy i powygłupiamy!w sumie to sie ciesze i mam nadzieję, ze sie wyjscie uda!
pozdrawiam póki co!!!
i koniecznie sie tu odzywać!!!!!bo ja zagladam co rano z pracy...i taka cisze mnie martwi!!!
 
Asia &&& ja mam na 24 lipca

u mnie paskudztwo troszke odpuscilo, wczoraj bylam na wizycie i szew trzyma, lezymy i pachniemy do lipca :-)

ATFK pewnie balujesz, wiec milej zabawy!!!
 
reklama
Do góry