Hej kobietki!!!!!
Witam się wieczorkiem i bardzo ale to baaaaaaardzo serdecznie dziękuję za życzenia urodzinowe dla Mateuszka
Mati przesyła buziaki Jesteście kochane
Wierzyć mi się nie chce że to już 2 lata!!!
Imprezka dopiero w sobotę bo dzisiaj chodziliśmy po "kolędzie" do dziadków Kupiliśmy po malutkim torciku w kształcie serduszka no i Kuba zrobił laurki:-) Trochę na odczepnego (jak to chłopak);-) no ale coś tam zrobił.
doris zazdroszczę że twój Kubuś taki pracowity i zrobił na pewno piękny naszyjnik dla babci
monia u nas niestety też już po zimie ale niestety nie zrobiło się zielono:---(
paula kurcze niedobrze że się chróbsko u was rozwija
Mój mąż żyje i miewa się trochę lepiej Już go nawet brzuszek i główka nie boli Eeeeh faceci Masz całkowitą rację że nie byliby w stanie urodzić dziecka
Moje chłopaczyska też czują się lepiej chociaż Mati wczoraj zafundował nam baaaardzo miły wieczór- wymiotował dalej niż widział i chyba nie było w domu miejsca którego by nie zapaskudził
A co do mowy mojego już dwulatka;-) to jego słownictwo jest baaaaardzo rozbudowane: mama, tata, baba, ała (pies), papija (papryka), pyja (ziemniak, jaja i to byłoby na tyle A cała reszta to a a a a a
Zmykam do moich papierów
Witam się wieczorkiem i bardzo ale to baaaaaaardzo serdecznie dziękuję za życzenia urodzinowe dla Mateuszka
Mati przesyła buziaki Jesteście kochane
Wierzyć mi się nie chce że to już 2 lata!!!
Imprezka dopiero w sobotę bo dzisiaj chodziliśmy po "kolędzie" do dziadków Kupiliśmy po malutkim torciku w kształcie serduszka no i Kuba zrobił laurki:-) Trochę na odczepnego (jak to chłopak);-) no ale coś tam zrobił.
doris zazdroszczę że twój Kubuś taki pracowity i zrobił na pewno piękny naszyjnik dla babci
monia u nas niestety też już po zimie ale niestety nie zrobiło się zielono:---(
paula kurcze niedobrze że się chróbsko u was rozwija
Mój mąż żyje i miewa się trochę lepiej Już go nawet brzuszek i główka nie boli Eeeeh faceci Masz całkowitą rację że nie byliby w stanie urodzić dziecka
Moje chłopaczyska też czują się lepiej chociaż Mati wczoraj zafundował nam baaaardzo miły wieczór- wymiotował dalej niż widział i chyba nie było w domu miejsca którego by nie zapaskudził
A co do mowy mojego już dwulatka;-) to jego słownictwo jest baaaaardzo rozbudowane: mama, tata, baba, ała (pies), papija (papryka), pyja (ziemniak, jaja i to byłoby na tyle A cała reszta to a a a a a
Zmykam do moich papierów