reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dzieci urodzone w 2002 roku

Witam ponownie.
Miałam dziś wizytę na 16 żeby lekarz zobaczył dzisiejsze badania,po wizycie można powiedzieć ,spoko.
W badaniach jest poprawa
Więcej wiadomości będę miała po środowym USG.Trzymać dalej kciuki.Dał mi leki i biorę już od dziś.Ciekawe co mi tam usg wykaże.

Mam dość zimy i
577514.gif
ja chcę już
t6b3i8.gif
 
reklama
witam.
Wróciliśmy.
Jesteśmy cali i zdrowi.
Relacja z wyjazdu potem.
Teraz idę spaaaćććć...:tak::-):-):-)
 
Ech no to trochę Wam napiszę na temat wyjazdu na Słowację.:tak::biggrin2::biggrin2:
Pobyt mega fajny tak ogólnie,choć było zupełnie inaczej niż się spodziewałam .:baffled::baffled::baffled:
Wyjazd miał być o max.7.30 a wyjechaliśmy godzinę później,bo policja wnikliwie sprawdzała autokary.
Jechaliśmy tam 12 godzin.
Na początek szok...sprawdzanie listy.
Sensei (czarny pas karate -kierownik) sprwadza listę i wszyscy krzyczą os zamiast jestem.
Ja szok ,ale myślę jaja sobie robią...
Wyczytyje nas a ja zamyślona zagadywaniem Kuby strzelam jesteśmy.
SENSEI się śmieje i mówi no kochana na dzieńdobry 20 pompek na kostkach :szok::szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D
Na szczęśnie to przestroga była i szybko mi wytłumaczyli,że na obozie karate wyraz jestem nie istnieje,ale my z poza środowiska to mamy darowane :-D:-D:-D:-D
Potem jeden z simpajów się zapomniał i dygał rzeczywiście te 20 pompek na kostkach na pierwszym postoju na parkingu.:szok::szok::szok::szok:
Dyscyplina podobno mysi być.:baffled::baffled::baffled::baffled:
Jechaliśmy w sumie 12 godzin i byliśmy mega zmęczeni.
Na miejscu czekała kolacja i potem rozpakowanie i już tylko zbiórka organizacyjna i spać.
Codziennie rano wszystko wg programu
8 śniadanie
9 narty
12.30 zbiórka na stoku-powrót do hotelu
13 obiad
14 dorośli narty a dzieci świetlica
16 powrót ze stoku
17 trening karate -jujitsu
19 kolacja
20 basen dzieci
20.30 odnowa biologiczna dla rodziców :-D:-D:-D
22 zamykają basem,więc wszyscy leniwie wracają do hotelu
przyjście do hotelu i widok smacznie śpiącego dziecka padniętego na łóżko na ogół nawet bez piżamy albo w opakowaniu :-D:-D:-D:-D
Potem zejście do baru i co nieco z procentami.

Ostetecznie to muszą wypocząć po tym swoim słowackim odpoczynku ,bo jakaś zmęczona jestem po tygodniu prawie nie spania i biesiadowania

Dla wszystkich to tak wyglądało a dla mnie nieco inaczej :baffled::baffled::baffled:
Po pierwszym dniu strzeliła mi noga ,bo miałam niewygodne buty i nadwyrężyłam
3 dni bez nart ,tylko ze spacerkami (szlag by to trafił)
Z Kubą też cała historia napiszę w kolejnym poście.:sorry2::sorry2:
 
Teraz o Kubie.
Kuba prawie nauczył się jeździć na nartach ,ale strach nie pozwolił mu zjeżdzać ze stoku.
Scenka z życia Kuby:
ja:Kubuś dlaczego nie zjeżdżasz na nartach?
K: bo się boję
ja :a czego się boisz?
K: że zjadę :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Padaliśmy ze śmiechu z niego.

Kuba nie jeździ znów na nartach
instruktor pyta:
Kuba bierzesz dziś udział w zajęciach?
K: nie
I: a czemu:
K: bo mnie cholernie włosy bolą :-D:-D:-D:-D
Ot cały Kuba.

Kubuś chodził na zajęcia ,które sam sobie wybrał.
Od 3 dnia sensei zrozumiał,że Kuba to typ niereformowalny i mu odpuścił na maxa ,bo grupę mu rozbijał.
Kuba wygodnicki wybrał rano zamiast nart spacerki z mamą po okolicy i wieczorem zamiast basenu cieplutkie jacuzzi.
No wie chłopak co dobre :-D:-D:-D:-D:-D
Codzienni jak było karate to dziwnym trafem zasypiał snem kamiennym a jak się kończyło to wkrótce się budził.:-D:-D

Ogólnie bardzo zadowolony jest z wyjazdu i chce jechać za rok,więc jest szansa,że w przyszłym roku i ja pojeżdżę.:tak:
 
Czesc dziewczyny:-):-)
Czemu tak milczycie??meldowac sie po kolei:-):-)

AS-to Twoj Kuba chodzi na karate???to byl jakias oboz zimowy?Ale powiem Ci ze fajnie rozplanowany rozklad dnia:-)oj pojechalabym sobie na taki oboz:tak:
 
Czesc dziewczyny:-):-)
Czemu tak milczycie??meldowac sie po kolei:-):-)
Dziewczyny zyjecie :szok:;-) ?
dobre pytanie...:-)
Hop, hop... cały rok mnie nie było, zaginęłam po świętach w akcji..;-):-D
Wklejam moje torciki,to nie profesjonalne torty ale pomalutku sie dokształcam :-):-):-).
Dziewczyny bardzo chetnie zrobilabym kazdej torta,ale niestety;-)odleglosc;-),mysle ze same tez potraficie troszke pomyslu nawet sadze ze nie potrzeba specjalnych zdolnosci bo ja ich niestety nie mam:-)
oglądałam z niedowierzniem wszystkie twoje wypieki i jestem pod ogromnym wrażeniem :tak:
Ja poproszę o przepis:sorry2: . Z czego dokładnie składa sie środek tortu? Pieczesz biszkopt a potem wycinasz go? Z czego robisz krem?:confused::confused::confused:

kobietki potrzebuje pomocy w kwestii prezentu dla mężusia mojego na urodzinki-w kwietniu stuknie mu 30:-D i chciałabym coś wyszukanego i oryginalnego!!moze o czymś wiecie,słyszałyście:-)!!a zeby coś wymyśleć trzeba czasu..więc zabieram sie za myślenie już teraz!!
hmm... też sie nad tym zastanawiam . :tak:Odwieczny problem.:dry:Wymyśliłas coś?:sorry2:

Ja też się dietkuję.A dokładnie stosuję dietę MŻ ,do tego brzuszki ,i skutkuje w dwa tygodnie 2,5 kg.
super rezultaty.:tak:Ja po nowym roku kopenhaską zaliczyłam z rezultatem 6 kg mniej. Tragicznie już wyglądałam:baffled:. Waga narazie stoi.:tak:

Kobietki mam pytanko jak Waszym pierwszakom idzie czytanie???!
Julia czasami składa wyraz sylabowo jeszcze, ale ogólnie jest git. By czytała płynnie musi przynajmniej trzy razy powtórzyć czytany tekst.:tak:

As po raz drugi stwierdzam , że fotki świetne.


Ufff... nadrobiłam.:-D

Przepraszam za moją nieobecność. :zawstydzona/y:Ostatnio czasu brak na forum. Amelia zaczęła chodzić a ja wszędzie za nią.:cool2:A to obiad, a to lekcje ... i tak dzień za dniem leci.

Pozdrawiam.:-)
 
reklama
Witam mamuśki!!!i te zawsze obecne i tą odnalezioną:-D:-D:-D!!!
ja ostatni troche mniej obecna na forum ale powód bardzo prosty...syneczek ma ferie i wybylismy tzn ja z dzieciaczkami wyjechalismy na tydzień do moich sióstr i lenimy sie na całego:-):-):-)!!!ja mam błogie lenistwo bowiem szkraby przejete buszowaniem z kuzynowtwem z którym widza sie zaledwie pare razy do roku,my plociuchy nie mozemy sie nagadac z siostruniami no i do tego odwiedzam kolezanki z dziecinstwa,z liceum....bo tez zawsze trudno znalezc czas jak wpadniemy tu na weekend!!dzieli nas troche km 437 dokladnie:rofl2::rofl2:wiec korzystam z mozliwosci!!
mezus został w domku bo nie ma teraz urlopu!
własnie na 11 umówiłam sie z kolezanką wiec musze podszykowac siebie i dzieciaczki!!
pozdrawiam cieplutko,w sobote wracamy do domku wiec po weekendzie wróce juz z normalnym trybem!!!
 
Do góry