Ło matko!!! Doris 100 buziaczków dla Kubalinki:-)
Spóźnione ale najszczersze...
małaulka doskonale Cię rozumiem Jak Kuba był mały to też mieliśmy małą choineczkę, która stała na telewizorze bo inaczej nie dało rady Mateusz w zeszłym roku jakoś nie zabardzo rujnował choinkę chociaż zadziwiająco szybko zgubiła wszystkie igły;-) Tak sama z siebie;-) A w tym roku zobaczymy bo oprócz zwierzaczka Mateuszka mamy jeszcze kota i naprawdę nie wiadomo, który jest większym niszczycielem
My już też na balkonie zamontowaliśmy lampki i Mikołaja na wspinającego się po drabinie tylko w domu bałagan na kółkach bo zachciało nam się remontować klatkę schodową przed świętami
asiulka nie zazdroszczę problemu z chomikiem:-( Mam nadzieję, że się uda i Maciuś nie zauważy bo po co dziecku stres. Ja chyba bym tak samo zrobiła. Nie umiem takich rzeczy dzieciom wytłumaczyć
A takiego jednego dwulatka jak twój Emilek też znam (prawie trzylatka) Tylko ten mój kota maltretuje Jakiś sadystyczny ten rocznik;-)
U nas kryzys żołądkowy zazegnany. Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej i że Mati nie załapie
Spóźnione ale najszczersze...
małaulka doskonale Cię rozumiem Jak Kuba był mały to też mieliśmy małą choineczkę, która stała na telewizorze bo inaczej nie dało rady Mateusz w zeszłym roku jakoś nie zabardzo rujnował choinkę chociaż zadziwiająco szybko zgubiła wszystkie igły;-) Tak sama z siebie;-) A w tym roku zobaczymy bo oprócz zwierzaczka Mateuszka mamy jeszcze kota i naprawdę nie wiadomo, który jest większym niszczycielem
My już też na balkonie zamontowaliśmy lampki i Mikołaja na wspinającego się po drabinie tylko w domu bałagan na kółkach bo zachciało nam się remontować klatkę schodową przed świętami
asiulka nie zazdroszczę problemu z chomikiem:-( Mam nadzieję, że się uda i Maciuś nie zauważy bo po co dziecku stres. Ja chyba bym tak samo zrobiła. Nie umiem takich rzeczy dzieciom wytłumaczyć
A takiego jednego dwulatka jak twój Emilek też znam (prawie trzylatka) Tylko ten mój kota maltretuje Jakiś sadystyczny ten rocznik;-)
U nas kryzys żołądkowy zazegnany. Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej i że Mati nie załapie