reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dzieci urodzone w 2002 roku

Przyczyn paraliżu jest dużo.
Najcześciej jednak to infekcja jest przyczyną lub przypadkowe przetrącenie np ,gdy chomik wypadnie z kołowrotka to może uszkodzić kręgosłup.
Przyczyną śmierci chomika może też być skręt jelit.
Chomik wtedy sztywnieje jak ma bóle brzucha i wygląda na ledwo żywego.:baffled::baffled:
 
reklama
Monia i co z chomikiem?:szok:

Pisząc na forum właśnie patrzę się jak mój Tibonek sobie na kołowrotku biega ......i aż zal mi się strasznie Twojego stworzonka zrobiło :sorry2:Ja się zbytnio na takich "chomikowych" chorobach nie znam :baffled:

Asik super!!!!!!!!wieści nie ma jak na swoim!!!!!!!!!:tak:;-)mam nadzieję ze jak się wprowadzicie to nam się pochwalisz domkiem ;-)
 
Paula... z chomikiem bardzo kiepsko lezy na do gory brzuszkiem otwarty pyszczek ma, oddycha i co jakis czas tak dziwnie glowa rusza,dziewczyny co chwile podchodza i pytaja czy ozdrowial:no::no: Takie malenkie zwierzatko i tak sie meczy:no:. Drugi warjot goni po klatce chyba wie ze nie ma towarzysza kolo siebie.

Pogoda okropna leje i leje.
 
Jak głową rusza tak spastycznie to ma bóle.
Męczy się biedaczysko.
Ja bym skróciła męczarnie i odejście z tego świata.
Moim zdaniem miał zawał lub wylew.
Można spróbować zrobić mu masaż serca i zobaczyć czy będzie lepiej nieco.
Masaż robi się palcem wskazującym :-).
Jak chcesz mu skrócić cierpienia to wystarczy wziąć go do rąk i dmuchnąć w pyszczek ustami.
Złapie powietrza w płuca bezpośrednio i po 2=3 sekundach będzie po wszystkim.:baffled:
Byłam kilka razy zmuszona pomóc odejść zwierzątku ,by się nie męczyło.
Wydaje mi się to bardziej humanitarne niż zostawić i patrzeć jak w bólach odchodzi.:baffled:
 
Czesc dziewczyny:-)
Oj widze ze smutny temat sie rozwinal:-(

MONIA-szkoda chomika:-(A jak teraz sytuacja stoi??
A u Was kiedy koncza szkole??Bo Kuba wlasnie w piatek,wkoncu:tak:

AS-ja tez bym nie potrafila:-:)no:

A ja dzisiaj kolejny dzien u mojej siostry w ogrodku spedzilam:-)I na mala Olivie sobie popatrzylam i ja ponosilam,fajnie mi palca raczka zacisnela:tak:Oj ale sie wtedy rozmarzylam:-D:-D
A u mnie Kuca ,cos chory:baffled:ma infekcje gardla,zachrypniety jest strasznie,ale najbardziej ubolewa ,ze nie moze krzyczec:-D
 
Hej kobitki faktycznie smutno sie tu dzisiaj zrobiło w związku z chorobą chomika:-(
monia jak sytuacja się rozwinęła? Oj dziewczynki muszą strasznie przezywać:no: Ja dlatego bronię się przed posiadaniem zwierząt- strasznie mi żal jak odchodzą, boję się tego. Kiedyś miałam papużki. Jedna uciekła a druga z tęsknoty padła w krótkim czasie i do dziś pamietam swoją rozpacz a wcale już mała nie byłam:-:)no:
U nas niedawno była akcja żółw. Przytuptał sobie do ogródka taki jeden dość duży żółwik niewiadomo skąd:-) no i Kuba oczywiście odrazu go sobie przysposobił i już snuł plany gdzie go będzie trzymał itd. Niestety szybko okazało się, że jest to żółw sąsiadki no i wtedy przeżył małą rozpacz ale naszczęście już jest ok.:-D

doris no to na szczęście już niedługo wakacje i przyjazd do Polski!!!:tak: Długo u nas zabawisz?:-)
Wakacje moich chłopaków do udanych nie należą:-( Ze względu na nowy dom na wakacje nie wyjeżdżamy- brak kasy :wściekła/ pogoda do niczego, a w mieście atrakcji wakacyjnych brak:-( Już nie wiem co robić żeby odciągnąć Kubę od komputera!!! Może wy macie jakieś pomysły?

monia czyli wkrótce Twój wielki dzień- wesele na którym zaskoczysz rodzinę Twoją wielką metamorfozą!!!:-) Dobrze pamiętam?

As kurcze podziwiam, ja jestem za miękka, nie dałabym rady skrócić męczarni zwierzaka :-(

Paula uwierz mi, że odliczam minuty do bycia na swoim, czeka nas jeszcze wiele pracy, wydatków a przede wszystkim wyrzeczeń ale mocno wierzę, że jakoś damy radę, wyjdziemy z dołka finansowego i będziemy żyli dłuuuugo i szczęśliwie w naszym nowym domku:-D

doris mi czasami marzy się taka niegroźna infekcja gardła u Kuby;-) bo czasami można oszaleć od tych wrzaków:szok: więc korzystaj z chwili:-D chociaż w sumie niewiadomo co gorsze: wrzeszczące dziecko czy chore dziecko:baffled::-D

Nasz Mati napil się wczoraj wody z jeziora i mieliśmy noc pełną żołądkowych atrakcji:dry:
 
No i moje drogie chomik zakonczyl zywot,smutno tak tymbardziej ze dziewczynki przezywaja, ciagle do niego lataly:-:)-:)-(Ale pewnie gdyby to dluzej trwalo pewnie zrobilabym to co radzila As.
Paula...weterynarz gdzies jest ale podobno spory kawal a na dodatek ja nie mam zielonego pojecia gdzie,ale na przyszlosc zaopatrze sie w taka wiedze.
Doris...u nas koniec szkoly byl 26 czerwca,ale zaskoczylas mnie ze u was tak dlugo,a w takim razie wakacji ile te dzieci maja kiedy szkole zaczynaja?
Asik...nie mylisz sie moj wielki dzien nadchodzi (haha)szczerze to nie moge sie doczekac wyjazdu,a i ciekawa jestem opini na swoj temat haha:-)
Zakonczyl sie dzien pelen wrazen i smutku,jutro bedzie lepiej,a teraz zmykam spac.
Dobranoc ;-);-)
 
Hej witam z rana :-) Moje diabełki już na nogach, rozrabiają niesamowicie od blisko dwóch godzin:szok:;-) Pogoda znów nijaka więc trzeba będzie znów wykombinować jakieś zajęcia dla dzieci żeby chaty nie zdemolowali:szok::-D Tylko co tu wymyślić???:baffled:
 
reklama
Hej laski melduje że żyję,
Przepraszam że się ostatnio nie odzywam,mam teraz sporo spraw do załatwienia,i jakoś tak mi nie po drodze na bb.Jak już wejdę to poczytam i padam na pysk.Mieliśmy w piątek mały incydent,Emil wymiotował i miał biegunkę taki jednorazowy wyczyn od soboty spokój.
Od piątku do przyszłej niedzieli mnie nie będzie wyjeżdżamy nad morze.(17-26.09)
Buziaki dla wszystkich.
 
Do góry