reklama
reamonn
Mama Kaji (lipiec '06)
Jagusiu - dotarła do mnie karuzelka o ktorej wspominalam. Co do melodyjek to sa bardzo ladne i na pewno nie mechaniczne. Wplywaja raczej uspakajajaco na dziecko.
Myslalam ze karuzela bedzie usypiala mi Kajke ale ona na razie sie usmiecha i robi wielkie oczy. Jest duza wada tej karuzeli - nie ma mozliwosci montazu na lozeczkach turystycznch a ja takie wlasnie posiadam gdyz mamy zbyt malo miejsca w pokoiku i takie jest dla nas najbardziej wygodne. Prawde mowiac maz przerobi to zapiecie ale powinni o tym pomyslec.
Poza tym jest ciezka. Jest mozliwosc postawienia plasko jako lampki i gdziekolwiek jest dzieciaczek tam mozna wstawic karuzele, to duzy plus.
Zapiana do lozeczka jest w prosty sposob wiec w kazdej chwili mozna odlaczyc. Mozna tez sciagnac czesc karuzeli.
Wykonanie samej zabawki jest na prawde bardzo dobre. A co do moich zamiarow to usypianie raczej nie wchodzi w gre... zapewne bedzie do zabawiania kiedy ja bede chciala popracowac.
Myslalam ze karuzela bedzie usypiala mi Kajke ale ona na razie sie usmiecha i robi wielkie oczy. Jest duza wada tej karuzeli - nie ma mozliwosci montazu na lozeczkach turystycznch a ja takie wlasnie posiadam gdyz mamy zbyt malo miejsca w pokoiku i takie jest dla nas najbardziej wygodne. Prawde mowiac maz przerobi to zapiecie ale powinni o tym pomyslec.
Poza tym jest ciezka. Jest mozliwosc postawienia plasko jako lampki i gdziekolwiek jest dzieciaczek tam mozna wstawic karuzele, to duzy plus.
Zapiana do lozeczka jest w prosty sposob wiec w kazdej chwili mozna odlaczyc. Mozna tez sciagnac czesc karuzeli.
Wykonanie samej zabawki jest na prawde bardzo dobre. A co do moich zamiarow to usypianie raczej nie wchodzi w gre... zapewne bedzie do zabawiania kiedy ja bede chciala popracowac.
Dziewczyny, pamietacie ta karuzele, ktora polecila mi KajaMaja. No wiec dzisiaj wybralam sie na poszukiwania, co prawda jeszcze jej nie kupilam bo i tak maly jeszcze spi w kolysce, to nie byloby gdzie zamontowac, ale jak tylko rozloze lozec, to juz wiem gdzie jest :-) . I jest naprawde super No ale nie o tym chciala, wiec wiecie co jestem normalnie w szoku, reamonn pisala ze ta karuzela w Polsce, w sklepie kosztuje ok 400, a tutaj, w sklepie 40 USD, to jest jakies 120zl, ale przebitka. Ja pierdziele. I badz tu czlowieku madry i wroc do Polski...
wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
Sliczna jest ta karuzelka i rzeczywiście u nas jest bardzo droga:-(
Troszkę przejrzalam ten wątek i tak się zastanawiam czy nadal wszystko macie tak ślicznie równiutko w pokoikach maluszków poukładane czy już pewien nieład się wdarł;-) Może jakies nowe fotki z królestw naszych szkrabów?
hihi my nadal nie mamy pokoiku, wiec zdjec nie bedzie. Ale u nas w sypialni jest jeden wielki "burdel". Moj maz sie wzial za rozkladanie lozeczka(wkoncu) no ale nie dokonczyl, wiec stoi na wpol rozlozone, a maly nadal spi w kolysce, juz ruszyc sie jak nie ma. Musze go dzisiaj jeszcze pogonic niech to zrobi, to chociaz trzasne fotke lozeczka, bo to na razie jedyny Mikusiowy kacik.
Ale cioteczki, bardzo prosze, wstawiajcie zdjecia, cheynie popatrzymy
Ale cioteczki, bardzo prosze, wstawiajcie zdjecia, cheynie popatrzymy
Zuzinka pokoik jest malutki-ma niecałe 9 metrów kwadratowych-i nie tak kolorowy;miały być połączone kolory na ścisnach ale jakoś tak wyszło,że został jeden-ale to do następnego malowania-wtedy też poszalajemy z barwami
reklama
Podobne tematy
Podziel się: