reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dylematy młodych mam czyli porady laktacyjno-pieluszkowo-dietetyczno-zdrowotne

ola - jak Zosia nie chciała pić z butelki po obiadku to dawałam łyżeczką picie, a z czasem, jak poczuła pragnienie, wzięła butlę, potem niekapek a potem bidon
 
reklama
Ze kupa sie zmienia po nowosciach to wiem ale wydaje mi sie ze po tym kleiku taka mocno zbita sie zrobiła i dlatego niunia sie z nia bardziej meczy.
Wczoraj wode probowałam podawac łyzeczka i niestety ale wiecej wypluła niz wypiła a jak poczuje butle z woda w buzi to ma atak hosterii:(
 
Ola to chyba ma taka kupke bo jest na twoim mleku ja małemu robię kleik na wodzie.... i kupa jest luzna nie dodaję mleka moze tak zrób co???
 
(...) a jak poczuje butle z woda w buzi to ma atak hosterii:(

u nas też czysta woda nie przejdzie, dlatego dodaję szczyptę herbatki ;-)

ja też mam dylemat... wczoraj mnie podkusiło i podałam Gabrysi herbatkę jabłkową (próbka z paczki Hippa), dzisiaj na brzuszku i klatce piersiowej pojawilo się kilka krostek a w kupie śluz. Zbieg okoliczności czy reakcja na jablko? :confused:
 
Ola to chyba ma taka kupke bo jest na twoim mleku ja małemu robię kleik na wodzie.... i kupa jest luzna nie dodaję mleka moze tak zrób co???

czyli co 100ml wody i łyzeczka kleiku? bez jakiegokolwiek mleka?
Pabella herbatka a nawet dwie tez nie przechodza:( mysle ze moga byc krostki po jabłku albo cos jeszcze jest w tej herbatce
 
My nie wprowadzaliśmy jeszcze żadnych przecierów. A co proponujecie na pierwsze podanie? My mamy jabłuszkowy hippa i soczek jabłuszkowy zakupiony? czy lepiej od marchewki zacząć?, a może to nie ma różnicy??
 
Pabella ja wprawdzie nie podawalam malemu jeszcze nic, ale mi sie wydaje ze jak ja zjem cos nowego, to tez mamy sluz w pieluszce i takie drobnutkie krostki. Ja zawsze panikuje ale potem czekam do nastepnej kupy jesli jest ok to sie nie martwie. Moze to byc np. reakcja na konserwanty zawarte w pozywieniu
 
u nas też czysta woda nie przejdzie, dlatego dodaję szczyptę herbatki ;-)

ja też mam dylemat... wczoraj mnie podkusiło i podałam Gabrysi herbatkę jabłkową (próbka z paczki Hippa), dzisiaj na brzuszku i klatce piersiowej pojawilo się kilka krostek a w kupie śluz. Zbieg okoliczności czy reakcja na jablko? :confused:

W herbatce jabłkowej Hippa jest 3% soku jabłkowego więc śluz w kupie mógł się pojawic jako reakcja na nową substancję i nie jest niczym niebezpiecznym czy złym. Co do krostek - reczej nie jest to reakcja alergiczna, bo nie bardzo miał na co organizm zareagować a po za tym reakcja alergiczna zawsze wystepuje po 2 podaniu substancji a nie po pierwszym
 
reklama
Milutek - jakie żelazo podawałaś dziewczynkom?

A tak z innej beczki, jak liczycie wypijane mleczko. Może to i głupie pytanie ale co tam, warto zapytać:-) Po wlanej tylko wodzie bez mleczka (czyli 120 wody, 120 wypiło dziecko), czy objętość wody z mleczkiem (120 plus proszek mm)?

A jak to się ma do zaleceń co do dobowego zapotrzebowania maluszka na mleczko? Tam podają też zazwyczaj wlaną wode czy z proszkiem? No i jeżeli dzidzia nie wypije wszystkiego to odejmujecie od objętości wlanej wody czy od całości?

No i ile dobowo powinno wypijać 3-miesięczne dziecko?

Może to głupie pytania ale ostatnio zaczęłam dokładnie liczyć wypijane mleczko bo moja Mała ma problem z apetytem i nie wiem o co chodzi, cyca nie chce, ale to myślałam że po prostu woli butle, ale ostatnio nawet na butle się krzywi i trzeba ją porządnie uspokoić żeby wypiła, ale jak już zacznie to dopija i jeszcze się dopomina o więcej. Przy dokładce oczywiście ta sama histeria.
Jutro będę rozmawiać z lekarzem, może da się to jakoś wyjaśnić, a może po prostu panikuję niepotrzebnie, może Niunia przechodzi jakiś skok rozwojowy i to tyle ;)
 
Do góry