reklama
Dziewczyny mam pytanko - może któraś z Was pomoże. moja Zośka zrobiła wczoraj 7 kupek, dosyc rzadkich, dziś już chyba z 5. poza tym nie wygląda jakby jej cokolwiek złego było. tzn jak zawsze - rozrabia z uśmiechem na twarzy. daje jej dużo wody do picia i raczej lekko strawne rzeczy do jedzenia. dziś po pracy zaliczę jeszcze aptekę i zakupie spectę i orsalit - więc jej podam. myślicie że powinnam jej jeszcze coś dać? i jak długo czekać z wizytą u lekarza. bo chyba w tym momencie nie ma jeszcze sensu iść do przychodni.
Jeszcze probiotyk ;-) acidolac baby albo dicoflor ;-) ja zawsze od probiotyku zaczynam a smecte dopiero jesli biegunka utrzymuje se ponad 2dni. Do lekarza bym poszla tylko wtedy gdyby dziecko stracilo apetyt i nie chcialo pic. Zeby sie nie odwodnilo. Luzne kupki moga byc tylko reakcja na zabkowanie.
jest juz troszkę lepiej. kupki jeszcze są ale już mają lepszą "konsystencję" i jest ich troche mniej. dałam zośce smectę, probiotyk - enterol i orsalit. mam nadzieje że już się kończą te dolegliwości. tylko biedactwo ma pupę strasznie odparzoną ale będziemy z tym walczyć.
Na pupcie przemywanie zaparzonym rumiankiem 9jesli nie ma uczulenia) oraz jakis krem alantan plus, lub linomag z posypaniem maka ziemniaczana. Albo posmarowac fioletem gencjany - u nas zawsdze dziala szybko ;-)
Niitka nam b.pomogło mycie pupki w samej wodzie, wietrzenie i smarowanie kremem Musteli Vitamin Barrier Cream (dzięki Cocca!!!), to dobry i wydajny krem, podobny do Sudocremu, jednak mniej tępy i ślicznie pachnie :-) Polecam!
ankusch
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2011
- Postów
- 1 315
U nas 2 razy pupsko z pipką było porządnie odparzone to potraktowałam to zwykłą zasypką alantan plus bez żadnych innych specyfików i wietrzenie i 2 razy zasypałam i po problemie...a była aż tak odparzona że piszczała tak piekło i bolało.
hej laseczki mam problem! Postanowiłam odstawić małą od piersi. Uważam, że 14 m-cy to wystarczający okres karmienia i mam dosyć ciągłego wiszenia na cycku bo młoda zrobila sobie z niego przytulankę (inaczej nie usnie jak z cyckiem w buzi) i nawet w dzień co chwila podchodzi i maca mnie po bluzce żeby cycusia dostać ;/ nie jest głodna tylko tak poprostu. Może to egoistyczne ale powoli mam już dosyć. Wczoraj kupiłam mleczko i chcialam jej dać (wcześniej nie dokarmiałam mm bo go nie tolerowała i wymiotowała, teraz powoli wprowadziłam nabiał i widzę, że nic się nie dzieje) ale ona za cholerę nie chce mleka z butelki, przetrzymałam ją kilka godzin aż zglodniała i też nie wzięła, tylko kładzie sie na cycki i przeraźliwie płacze, a ja z nią z bezsilności ;/ ehh.. macie jakieś cudowne sposoby na odstawienie małego żarłoczka??
reklama
onanana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2011
- Postów
- 2 458
Ewika masz rację, starczy już tego karmienia. ja chcę pociągnąc do wiosny żeby korzystac jeszcze z godziny wolnego na karmienie która mi przysługuje. Maja na szczęście nie domaga sie cycka i nie jest natrętna. Gdyby było inaczej na pewno bym już też rezygnowała. Moja pije 2-3 razy na dobę, wieczorem i rano.
Niestety nie pomogę Ci, bo nie wiem tez jak się za to zabiorę. Na pewno któraś z dziewczyn Ci podpowie. Powodzenia kochana&&&
Niestety nie pomogę Ci, bo nie wiem tez jak się za to zabiorę. Na pewno któraś z dziewczyn Ci podpowie. Powodzenia kochana&&&
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 116 tys
Podziel się: