reklama
spring
Szczęścia dwa :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2010
- Postów
- 1 632
A ja jeszcze z innej beczki..
Czy odbijacie nadal swoje maluchy?
Ja już nie odbijam:mała ciągle jest w pozycji pionowej,więc "sama się odbija" Po jedzeniu nigdy nie kładę jej od razu spać,tylko pozwalam jedzonku się trochę przetrawić i właśnie odbić:-)
izabela 1982
Fanka BB :)
U mnie tak samo, posiedzi chwilke po jedzeniu i sam sobie beknie
My nie odbijamy, bo Bartkowi się już nie odbija.
A co do smoka, to na razie nie będziemy odzwyczajać, nie widzę jeszcze takiej szansy żeby się go pozbyć. Myślę, że zrobimy, to bezproblemowo tak jak przy pierwszym synku w okolicach 1-1.5 roku
A co do smoka, to na razie nie będziemy odzwyczajać, nie widzę jeszcze takiej szansy żeby się go pozbyć. Myślę, że zrobimy, to bezproblemowo tak jak przy pierwszym synku w okolicach 1-1.5 roku
krowkabordo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2010
- Postów
- 1 172
Dzięki dziewczyny za odpowiedz:-)
Źle się wyraziłam, chodziło mi o odbijanie po mleku np. w nocy.:-)
Źle się wyraziłam, chodziło mi o odbijanie po mleku np. w nocy.:-)
krowkabordo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2010
- Postów
- 1 172
Spring- Jaśko zwykle zasypia po butli albo w czasie spania, czasem odbije mu się samemu a czasem i nie. Wtedy pomagam, jeśli nie skutkuję to po chwili odkładam do łóżeczka. Pytam, bo czasem się zdarza, że jak sobie nie "beknie" to budzi się z płaczem, po czym odbije i jest już git:-)
A tak swoją drogą kiedy to mój synio przestanie w nocy jeść...
A tak swoją drogą kiedy to mój synio przestanie w nocy jeść...
reklama
Pytanie o sen - nauczyłam się że jeśli dobrze wymęczę Maję wieczorem to śpi jak zabita całą noc. Wcześniej kładłam ją do łóżeczka po jedzeniu, ale grzebała się w nim czasem do 1,5h po czym i tam się budziła w nocy. Więc teraz jest kolacja, chwila spokoju, odbijanie itp. po czym młoda ląduje w salonie na kanapie, my ją z Marcinem obstawiamy poduchami i swoimi osobami a ona się między nami tarza, śmieje, wstaje, siada, chodzi, śpiewa, tańczy i ogólnie rzecz biorąc wariuje, choć wiem że dziecko podobno przed snem powinno mieć spokój. Ona musi się wyszaleć do końca wtedy śpi idealnie całą noc.
Wątek dotyczący jedzenia w nocy - oduczyłam Maję jedzenia w nocy podając jej wodę lub herbatkę. Po kilku razach odechciało jej się najwyraźniej budzić na zwykłą wodę U moich dwóch koleżanek również taki sposób zadziałał.
Wątek odbijania - jeśli młoda zje w pozycji leżącej lub półleżącej podnoszę ją żeby się odbiło, poza tym nie ma takiej potrzeby bo odbije jej się samej. A poza tym faktycznie odbija jej się znacznie rzadziej niż wcześniej. Może zmieniło się to w puszczanie bąków
Wątek dotyczący jedzenia w nocy - oduczyłam Maję jedzenia w nocy podając jej wodę lub herbatkę. Po kilku razach odechciało jej się najwyraźniej budzić na zwykłą wodę U moich dwóch koleżanek również taki sposób zadziałał.
Wątek odbijania - jeśli młoda zje w pozycji leżącej lub półleżącej podnoszę ją żeby się odbiło, poza tym nie ma takiej potrzeby bo odbije jej się samej. A poza tym faktycznie odbija jej się znacznie rzadziej niż wcześniej. Może zmieniło się to w puszczanie bąków
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 103 tys
Podziel się: