reklama
patik80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2009
- Postów
- 4 406
Zosia pije mleko z butelki tylko na wieczór przed spaniem i zanim ją położę to trzymam ją chwilkę w pionie - zwykle po kilkunastu sekundach sobie odbija. Po cycu nie odbijamy. Smoczka nie używamy od jakichś 2 miesięcy, Zosia sama się odstawiła. A w nocy nadal się budzi i je, jak na razie sposób z herbatką nie powiódł się.
Scarletta tak samo mam zamiar właśnie zrobić koło 1-1,5 właśnie bo już będzie coś rozumiał Na razie nie widzę potrzeby żeby dziecko stresować
właśnie tak myślę poza tym u nas " dyduś" jest nie tylko nocnym przyjacielem, ale ciumkany jest w trakcie dnia. To taki przyjaciel Bartoszka, jak się zezłości, smuci, rozżali, nudzi..
A nocnego jedzenia oduczyłam tak samo, zaczęłam podawać słabą herbatkę. Po kilku dniach przestał się budzić na kilka łyków. Na razie jak jeszcze karmimy się piersią zostawiłam mu mleczko, które dojada o 23.00. Jak przejdziemy na mm mam nadzieje sam się odzwyczai.
futrzakowa u nas Wiktor zawsze usypia przy mleczku. Dlatego j po jedzeniu jeszcze do 10 minut trzymam go na rękach ( na siedząco, żeby nie przeciążać kręgosłupa) czasem mu się odbija, ale to bardzo rzadko. Potem go kładę do łóżeczka i czasem sie budzi, a czasem sam głowe podnosi ,, BEEE" i dalej śpi. U nas to zależy od dnia. na to wychodzi....
Hej dziewczyny
Mam taki problem, u Elci wyszła jakaś wysypka na cipeczce. Tylko i wyłącznie tam. Od bardzo długiego czasu używam tych samych pieluch, chusteczek i pampersów. W związku z tym, że jest weekend to zmieniłam chusteczki na wodę, a krem na odparzenia zamieniłam na mąkę ziemniaczaną. Jutro postaram się dostać do lekarza, ale może macie pomysł jak to załagodzić? Wygląda to okropnie, krostka na kroście. Podejrzewam, że jest dla Elci bardzo nie przyjemne, choć nie zauważyłam, żeby jakoś na to reagowała.
Mam taki problem, u Elci wyszła jakaś wysypka na cipeczce. Tylko i wyłącznie tam. Od bardzo długiego czasu używam tych samych pieluch, chusteczek i pampersów. W związku z tym, że jest weekend to zmieniłam chusteczki na wodę, a krem na odparzenia zamieniłam na mąkę ziemniaczaną. Jutro postaram się dostać do lekarza, ale może macie pomysł jak to załagodzić? Wygląda to okropnie, krostka na kroście. Podejrzewam, że jest dla Elci bardzo nie przyjemne, choć nie zauważyłam, żeby jakoś na to reagowała.
Moze Elcia cos zjadła albo wypiła i mocz zmienił odczyn i wtedy pipcia tak zareagowała?wiem ze z kupa tak moze byc.Mysle ze pomoze rumianek(przemywanie) jesli krostki nie sa taka sucha kaszka,maka ziemniaczana i wietrzenie pipki,powodzenia
nikusiazory
Fanka BB :)
Ancia- wracajac do Twojego pytania... mamy podobny problem tyle ,ze Kacperek siedzi stabilnie, potrafi pol dnia przesiedziec, obraca sie we wlasnej osi, siega po zabawki kladac sie prawie na brzuszek,pelza po ziemi jak gasienica ale sam nie siada nie wstaje i nie stoi. My od 3-go miesiaca zycia Kacperka jestesmy pod kontrola neurologa. Dopiero w tym miesiacu dostalismy skierowanie na rehabilitacje, bo babeczke to niepokoi. Mowila, ze jak chce siedziec to niech siedzi, nie zabrania tego, ale absolutnie odradza chodzika i stawiania dziecka na nozki. Mysle, ze warto pojsc do neurologa i popytac czy wszystko ok.
nikusiazory u nas już nie ma tego problemu. Wiktor ślicznie siada sam. Wstaje, a dziś nawet puścił się fotela i kilka sekund stał sam. Powiem Ci, że długo nie siadał ani nic, ale w ciągu 3 dni to zaczął siadać i odrazu wstawać. Mi się wydaje, że to sprawa indywidualna każdego maleństwa. Ale jeśli waszą doktor to niepokoi to wiadomo warto to sprawdzić.
reklama
Nikusia dziecko 9- 10 miesięczne wcale nie musi jeszcze wstawać , niepokojące jest jak roczne dziecko nie wstaje i nie stoi.Siadać może powinno ale to też jest bardzo indywidualna sprawa.Jacyś przewrażliwieni dzisiaj Ci lekarze jak Boga kocham :/.
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 103 tys
Podziel się: