reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

reklama
Dziewczyny dzisiaj odebrałam wynik progesteronu. 21dc. Ostatnio miałam wynik dużo wyższy. Teraz nie wiem.
 

Załączniki

  • IMG_3578.jpeg
    IMG_3578.jpeg
    18,1 KB · Wyświetleń: 90
nie wiem czy dobrze wyczuwam, ale czy macie jakiś żal, że nie napisałam od razu? :p
Ja po prostu dalej potem byłąm w biegu i nie miałam czasu opisać. Miałam zamiar napisać, naprawdę
ja nie mam żalu każdy ma inne rzeczy do załatwienia a nie odrazu dzielenie się z tym na forum .
Chodziło mi po prostu żebyś się z nami dzieliła info co tam się u Ciebie dzieje 🥰
 
ja nie mam żalu każdy ma inne rzeczy do załatwienia a nie odrazu dzielenie się z tym na forum .
Chodziło mi po prostu żebyś się z nami dzieliła info co tam się u Ciebie dzieje 🥰
jasne, będę się dzielić :) zawsze piszę co u mnie, może nie piszę jakoś bardzo szczegółowo, ale jestem z Wami codziennie :)
 
Czyli jeszcze raz. Jestem dziś 10 lub 11 dni po, owulacja opóźniona o conajmniej tydzień, wiec ciąża tez będzie młodsza. Umowę mam do 3 marca, wiem ze ja przedłuża ale nie wiem czy na miesiąc czy na rok. Powiedzieć dopiero po przedłużeniu w razie czego czy czekać do końca kolejnej umowy ?
Czekać, moim zdaniem. Ja tak zrobiłam. Pracowałam u prywaciarza, zaszłam chwilę przed koncem umowy, poczekałam do kolejnej i dopiero w 4 m-cu lekarz wyslal mnie na l4 - ja akurat moglam pracować dłużej.
 
Teraz mam chwilę to coś naskrobię :) także wczoraj byliśmy ze Starym w klinice. Starania 1,5 roku. Przez ten czas odkryłam IO, pracowaliśmy nad nasieniem, hormonami itd itd. bo u mnie było wszystko ok - opinia kilku ginow.
Szliśmy do kliniki z zamiarem leczenia starego tak naprawdę.
Wizyta nasza trwała ok 1h u bardzo konkretnej babeczki, zero obiecywanek, czysty plan działania. Z polecenia bezpośredniego od kilku osób.
Usiadłam do USG i dowiedziałam się, że mam podejrzenie endometriozy, złączone ze sobą jajniki, tyłozgięcie (to wiedziałam), ale turbo zgięte, wodniak i prawdopodobnie zapchane jajowody. W marcu lub kwietniu będę miała laparo z drożnością. Jeśli jajowodów nie udroznia to zostaje in vitro.

I tak jakbym dostała obuchem w łeb. Ale jak to? Przecież każdy mówił, że u mnie wszystko ok. Jak to jest, że chodziłam prywatnie do polecanych!! ginekologów i żaden nawet nie wspomniał o sklejonych jajnikach czyli ewentualnej endomendzie. Tego nie mogę pojąć i czuje się turbo oszukana. Ta z kliniki po sekundzie widziała te wszystkie rzeczy.😕

Trudności pokonamy, muszę się z tym oswoić, ale zrobię wszystko, by nam się udało. Żałuję tylko czasu i pieniędzy na zwykłe banialuki lekarzy, którzy pobierają pieniądze za "wszystko dobrze pięknie". Moje doświadczenie i biorę je na klatę, ale jeśli czytasz ten post i starasz się długo bezskutecznie - idź na USG do kliniki, a nie zwykłego gina 🙏

Ginekolodzy nic u mnie nie widzieli, to skupiali się na moim mężu.. ta w klinice mówi, że męża zostawiamy, bo z jego parametrami damy radę. Także ten..
 
reklama
Teraz mam chwilę to coś naskrobię :) także wczoraj byliśmy ze Starym w klinice. Starania 1,5 roku. Przez ten czas odkryłam IO, pracowaliśmy nad nasieniem, hormonami itd itd. bo u mnie było wszystko ok - opinia kilku ginow.
Szliśmy do kliniki z zamiarem leczenia starego tak naprawdę.
Wizyta nasza trwała ok 1h u bardzo konkretnej babeczki, zero obiecywanek, czysty plan działania. Z polecenia bezpośredniego od kilku osób.
Usiadłam do USG i dowiedziałam się, że mam podejrzenie endometriozy, złączone ze sobą jajniki, tyłozgięcie (to wiedziałam), ale turbo zgięte, wodniak i prawdopodobnie zapchane jajowody. W marcu lub kwietniu będę miała laparo z drożnością. Jeśli jajowodów nie udroznia to zostaje in vitro.

I tak jakbym dostała obuchem w łeb. Ale jak to? Przecież każdy mówił, że u mnie wszystko ok. Jak to jest, że chodziłam prywatnie do polecanych!! ginekologów i żaden nawet nie wspomniał o sklejonych jajnikach czyli ewentualnej endomendzie. Tego nie mogę pojąć i czuje się turbo oszukana. Ta z kliniki po sekundzie widziała te wszystkie rzeczy.😕

Trudności pokonamy, muszę się z tym oswoić, ale zrobię wszystko, by nam się udało. Żałuję tylko czasu i pieniędzy na zwykłe banialuki lekarzy, którzy pobierają pieniądze za "wszystko dobrze pięknie". Moje doświadczenie i biorę je na klatę, ale jeśli czytasz ten post i starasz się długo bezskutecznie - idź na USG do kliniki, a nie zwykłego gina 🙏

Ginekolodzy nic u mnie nie widzieli, to skupiali się na moim mężu.. ta w klinice mówi, że męża zostawiamy, bo z jego parametrami damy radę. Także ten..
Witaj w moim świecie. Chodziłam do masy lekarzy i nikt nic nie widział
Pojechałam do specjalisty od endo i po 5 min usg powiedział mi ze mam endo .
Czekałam na diagnozę 12lat
Co do laparoskopi to odradzam i traktuj to jako ostateczność - mówię poważnie i poczytaj sobie na ten temat.
Na twoim miejscu i co zalecam i co jest mega ważne udaj się do specjalisty od endometriozy : on Ci powie czy naprawdę potrzebujesz operacji
 
Do góry