Dominik - mały wojownik

[Wiola35*]

Przez Ciebie? To niby ty sama zalegasz sobie zabiegi medyczne??
Czasem przeraża podejście lekarzy, pracują latami z ciężarnymi i mogliby się jednak nauczyć trochę więcej wrażliwości dla i tak drżących ze strachu i obwiniających się kobiet.
Ciesz się, ze maluszek jest większy a resztę olej! Trzymam kciuki za przyjęcie do lepszego szpitala !
Jak się dziś czujesz?
Masz już imię dla synka?

W zasadzie już olałam ten tekst ale wiesz lekarka chyba nie zdawała sobie sprawy że potem przez chwilę sama zaczęłam analizować czy źle nie zrobiłam eh.. Odpuściłam teraz bo liczy się to co jest. Czujemy się całkiem nieźle, noc przespana nie budziły mnie skurcze więc też się ucieszyłam. Za godzinkę mamy jechać karetka na Ujastek do Krakowa i liczę tam bardzo na nich. Drugi lekarz który tu mnie przyjmował powiedział że w zasadzie mały tydzień do przodu więc już jakiś sukces. On akurat bardzo mnie tu wspierał. Co do imienia ma być Dominik

 

[Magda8888]

Również trzymam kciuki aby było wszystko dobrze aby jak najdłużej udało się utrzymać w brzuchu.
Znajoma urodziła w 25t i wszystko skończyło się dobrze teraz mały jest radosnym 2.5 latkiem wiadomo wiele przeszli i odstaje trochę od rówieśników ale żyje i ma się dobrze

 

[Wiola35*]

Również trzymam kciuki aby było wszystko dobrze aby jak najdłużej udało się utrzymać w brzuchu.
Znajoma urodziła w 25t i wszystko skończyło się dobrze teraz mały jest radosnym 2.5 latkiem wiadomo wiele przeszli i odstaje trochę od rówieśników ale żyje i ma się dobrze

Dziękuję lekarze mówią że mały bardziej wygląda na ukończony 24 tydzień. U mnie problem był z okresem bo dostawałam w pewnym momencie różnie, nawet raz na dwa mc. Wiem że 24 tyg to dalej nie dużo, ale zawsze te kilka dni do przodu. Cieszę się że u Twojej znajomej zakończyło się wszystko dobrze walczymy i będziemy walczyć ile się da, każdy dzień na wagę złota pozdrawiam

 

[Magda8888]

Powodzenia

 

[Papillonek1980]

Wiem, że każda ciąża inna, ale jak nie ma skurczów, jest dobrze.
Ja od 34 tygodnia ciąży miałam rozwarcie 2 cm, przechodziłam ponad miesiąc do terminu, normalne życie i miałam planowe cc. Uszka do góry.

 

[Destino]

Dziękuję lekarze mówią że mały bardziej wygląda na ukończony 24 tydzień. U mnie problem był z okresem bo dostawałam w pewnym momencie różnie, nawet raz na dwa mc. Wiem że 24 tyg to dalej nie dużo, ale zawsze te kilka dni do przodu. Cieszę się że u Twojej znajomej zakończyło się wszystko dobrze walczymy i będziemy walczyć ile się da, każdy dzień na wagę złota pozdrawiam

Na pewno im większa waga dziecka tym lepiej, natomiast najlepiej, by natura dała ci uszczknąć choć miesiąc dodatkowy dla dziecka. Ja rodziłam na Kopernika. Na Ujastku byłyśmy tylko na badaniu. Życzę ci wspaniałych lekarzy i mnóstwo szczęścia. Jest wam teraz bardzo potrzebne

 

[Wiola35*]

Na pewno im większa waga dziecka tym lepiej, natomiast najlepiej, by natura dała ci uszczknąć choć miesiąc dodatkowy dla dziecka. Ja rodziłam na Kopernika. Na Ujastku byłyśmy tylko na badaniu. Życzę ci wspaniałych lekarzy i mnóstwo szczęścia. Jest wam teraz bardzo potrzebne

Dziękuję. Narazie faktycznie zajęto się mną tutaj bardzo dobrze. No cóż.. Nogi z uniesioną miednica na specjalnym łóżku i zaprzyjaźnienie z basenem.. Ciężko było mi się troszkę psychicznie odblokować bo jestem z 3 dziewczynami na sali ale cały czas myślę o dziecku i olewam wszelkie niedogodności. Jestem tu dla niego Sterydy podane i walczymy.. Lekarze mówią że do 28 tyg jak wytrwamy to już dobrze i że trzeba się tego trzymać. Tak więc cóż odliczamy, ja robię że swojej strony to co mogę oni też więc jeszcze potrzebna odrobina szczęścia do tego wszystkiego

 

[Destino]

Dziękuję. Narazie faktycznie zajęto się mną tutaj bardzo dobrze. No cóż.. Nogi z uniesioną miednica na specjalnym łóżku i zaprzyjaźnienie z basenem.. Ciężko było mi się troszkę psychicznie odblokować bo jestem z 3 dziewczynami na sali ale cały czas myślę o dziecku i olewam wszelkie niedogodności. Jestem tu dla niego Sterydy podane i walczymy.. Lekarze mówią że do 28 tyg jak wytrwamy to już dobrze i że trzeba się tego trzymać. Tak więc cóż odliczamy, ja robię że swojej strony to co mogę oni też więc jeszcze potrzebna odrobina szczęścia do tego wszystkiego

Wiem, że basen wśród ludzi jest uwłaczający. Dlatego napisałam, byś olala system. To niewielka cena za życie dziecka. Tak, 28-29t tego minimum ci życzę, ale nawet więcej. Potrzebny wam cud, a one się zdarzają, moje dzieci są tego przykładem. Nie jednego cudu, ale wciąż powtarzających się małych cudzikow, które razem wzięte dają ogromne możliwości. Nie jesteś sama, masz towarzystwo w pokoju [emoji4] Gdybyś chciała pogadać, wal śmiało

 

[Brrrownie]

Nie pomogę dobrą radą, bo nie byłam w podobnej sytuacji.
Ale chciałam tylko napisać, że podziwiam Cię za Twoją waleczność i "pozytywne" nastawienie Będę się modlić za Ciebie i za Twoje maleństwo byście wytrwali jak najdłużej

 

[Padarka]

Bardzo trzymam kciuki za Ciebie i za maluszka. Za każdy jego dzień w brzuszku. Mam nadzieję, że wytrwajcie jak najdłużej. Tak jak piszesz, na tym etapie każdy dzień dłużej w brzuchu, to ogromna szansa na życie i zdrowie Twojego maluszka. Na pewno myślenie o małych kroczkach pomaga. Czyli każdy kolejny dzień, a w cięższych chwilach nawet każda kolejna godzina.