reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dom czy mieszkanie?

Dołączył(a)
5 Sierpień 2017
Postów
2
Witam

udało odłożyć mi się trochę pieniędzy i chciałbym zakupić dom lub mieszkanie. Niestety nie wiem na co się zdecydować. Myślałam nad tą ofertą arbetdeweloper.pl/domy/radwanice/ jak sądzicie?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Rozwiązanie
To zależy.
Jak Gabi była mała to przeklinałam fakt, ze mam dom. Czegoś z dołu zapomnisz i latasz po schodach jak opętana. W te i wewte. Marzyło mi się wtedy mieszkanie. Wszystko na jednym poziomie. Normalnie luksus. Plus wiecznie patrzysz czy bramki zamknięte i czy dziecko ci nie włazi na schody.
Ale teraz jak Gabi już sama chodzi to doceniam fakt, ze mam kawałek ogrodu i ona sobie może sama wyjść i być bezpieczna.
Dom-stałe zlecenie do pracy i obrabiania przez 12 miesięcy w roku , wieczna skarbonka ale i wygoda, swoboda, wolność. Taki mały skrawek własnej ziemi, osobista planeta.
Mieszkanie- niewiele pracy, dużo czasu i siedzenia przed blokiem na ławce i ploteczki z koleżankami z blokowiska. Mało swojej prywatności, przestrzeń wspólna, place zabaw, wieczny stukot, remonty sąsiadów.

Zależy co kto woli.
 
reklama
Kto co woli... dokładnie. Tez miałam ten dylemat.I wkoncu stanęło na mieszkaniu w niewielkim bloku.Leniuch jestem i dużo pracowałam. A tak mam wygodne życie. Posprzatane wokół, kameralna okolica i mam oddech bo wokół nie ma blokowisk i juz nie będzie.

Bartek [emoji170] 24.02.2008
Asia [emoji178] 06.06.2017
 
Ja bym się kierowała dojazdem np do pracy czy tego typu sprawami, bo co do samej różnicy dom - mieszkanie, to czasem mieszkanie może być większe od domku ;)
 
Dom jest lepszym rozwiązaniem, prywatna przestrzeń obok domu , nikt nie patrzy co robisz jesteś u siebie, a i dziecko ma się gdzie wyhasać. Wiadomo, że w domu jednorodzinnym jest o wiele więcej pracy niż w bloku, ale to sama przyjemność kiedy masz satysfakcję, że możesz stworzyć dla siebie i bliskich azyl, gdzie miło będziecie spędzać czas:-) Sama mieszkałam w bloku, czułam, że się duszę dlatego teraz mieszkam w domu jednorodzinnym gdzie naprawdę czuję się szczęśliwa.
 
Racja.Tylko jeszcze zależy gdzie ten dom? Czy nie w ciasnej zabudowie "dom w dom" gdzie i tak nie masz prywatności.

Bartek [emoji170] 24.02.2008
Asia [emoji178] 06.06.2017
 
Mimo wielu plusów mieszkania, jednak wolę dom jednorodzinny nawet jeśli oznacza to dłuższy dojazd. Nawet przy gęstej zabudowie można sobie posadzić jakieś krzaki, iglaki, w marketach budowlanych są estetyczne,,ekrany", w każdym razie zawsze da się jakoś odgrodzić. Natomiast na hałas w bloku poradzić się nic nie da. Mieszkałam w bloku 4 lata i każdego roku ten sam sąsiad rozpoczynał sezon remontowy w maju i kończył w październiku. Wiertarka i młotek w ruch, naprawdę nie dało się wytrzymać w środku. Nie muszę pisać, że remont zaczynał się rano, a kończył późnym popołudniem.
Moi rodzice mieszkają w domu jednorodzinnym, raczej gęsta zabudowa. Jeden z sąsiadów jest trunkowy i lubi sobie zaprosić kolegów. Czasem ich słychać, ale nie musimy na nich patrzeć, zawsze możemy iść do domu i ich również nie słyszeć. Teraz też mieszkam w domu jednorodzinnym, szczęśliwie jednopoziomowym i sprzątanie wcale nie zabiera dużo czasu.
 
Ja zdecydowanie wybrałabym dom, oczywiście jeśli tylko miałabym taką możliwość. Obecnie mieszkamy w mieszkaniu - niby nie jest źle, ale wiadomo, że dla dzieci trochę lepiej by było gdyby miały dla siebie jakiś ogródek do zabawy. A jak wiadomo, na osiedlach te place zabaw w większości przypadków zostawiają wiele do życzenia...
Wiem, że zapewne w domku jest znacznie więcej obowiązków, ale myślę, że bym się ich podjęła i rzuciła centrum ciasta na rzecz przedmieścia :D
 
reklama
Mając dom ma się też więcej obowiązków na głowie, trzeba zadbać chociażby o ogród. Mając małego szkraba i zapracowanego męża to nie to proste zadanie :) ja zdecydowanie jestem zwolenniczką mieszkań. Również ze względu na to, że jest to o wiele tańsza opcja :) W Poznaniu jest takie świetne miejsce do zamieszkania - Osiedle Poznańskie :) świetna okazja, a okolica spokojna rodzinna, jest gdzie wyjść z dzieckiem, blisko lasku :) cieszę się, że już wkrótce tam zamieszkam
 
Do góry