mycha12
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2006
- Postów
- 2 850
A ja miałam okropna noc bo Mielnka dostała takiego kataru że obłęd. NA pewno nie jest to sapka bo słyszę że jest to mokry katarek. Nic z nosa jej nie wypływa ale tam jest bo fridą dało się wyciągnąć conieco:-(
Mała bardzo się męczyła w nocy a ja wstawałam co chwila żeby ją uspokoić, nakarmić, podać smoczka (który ją bardzo uspokaja, ale zapchany nosek niepozwolił jej na swobodne ssanie i cycka i smoczka) albo wyssać wydzielinę z tego noska
Renee dobra jesteś ale się uśmiałam. Spoko małej na pewno nic się nie stało;-) ale Milence też podwija sie prawe uszko i szczególnie przy karmieniu. Tak samo pomyślałam jak ty dlatego pilnuję tego i za każdym razem poprawiam to ucho
Adasiu więc widzisz nie każdemu dziecku służy każdy lek. Miałam nadzieję ze ten NAsivin pomoże ale chyba nic z tego, mimo że kropiłam te krople bezpośrednio do nosa Po 12.00 idziemy do lekarza. Może każe mi zmienić te kropelki na co innego, bo sama nie chcę - boję sie ze mogę małej zaszkodzić.
Mała bardzo się męczyła w nocy a ja wstawałam co chwila żeby ją uspokoić, nakarmić, podać smoczka (który ją bardzo uspokaja, ale zapchany nosek niepozwolił jej na swobodne ssanie i cycka i smoczka) albo wyssać wydzielinę z tego noska
Renee dobra jesteś ale się uśmiałam. Spoko małej na pewno nic się nie stało;-) ale Milence też podwija sie prawe uszko i szczególnie przy karmieniu. Tak samo pomyślałam jak ty dlatego pilnuję tego i za każdym razem poprawiam to ucho
Adasiu więc widzisz nie każdemu dziecku służy każdy lek. Miałam nadzieję ze ten NAsivin pomoże ale chyba nic z tego, mimo że kropiłam te krople bezpośrednio do nosa Po 12.00 idziemy do lekarza. Może każe mi zmienić te kropelki na co innego, bo sama nie chcę - boję sie ze mogę małej zaszkodzić.