reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Dolegliwości naszych Maluszków....

Dziewczyny nie wiem czy jak mała ma katarek to mogę ją kąpać i czy można wyjść na spacer ??:sorry2:
 
reklama
Mycha12, z tego co wiem, katarek nie jest przeciwskazaniem do spacerkow i kapieli, czytalam cos na ten temat w czasopismach. Mysle, ze jak nie jest byt wietrznie to spokojnie mozesz wchodzic z corcia na spacerki, a na powierzu bedzie jej nawet latwiej oddychac.


Odnosnie barnia lapek do buzi i slinienia sie czytalam, ze to jak najbardziej normalne w wieku naszych dzieci! Dzieci badaja ustami wszystko a zaczynaja od swoich raczek:-D Jedyny problem to taki, ze dzieci produkuja teraz wiecej sliny a nie potrafia jej dobrze polykac i albo sie cale slinia co widac po ubrankach albo moga sie troche dlawic-zauwazylam to ostatnio u mojego syncia:tak:
 
U nas pupa naszczęście już sie zagoiła (chyba przyzwyczaiła się to tych Pampersów 2 :tak: ), katarku nie ma a i krostki z buzi pozchodziły :-) .

Mija Ola tez chyba ze trzy razy miała tak, że w czasie snu zaczęła bardzo głosno i intensywnie płakać - myslę, że to może być ból brzuszka :-( .

A ja zauważyłam, że jak nakarmie Olę wtedy kiedy ja kłade się spać, tak ok 23-24 to budzi mi śie na następne karmienie ok. 3, a jak dostanie cycusia po kompaniu ok 21 to przesypia aż do 4-5.

U nas też naszczęście nie trzeba bujać Oli do spania :-) - usypia sama ze smoczkiem i pieluszką przy buzi:tak: .
 
My dzisiaj rozpoczęlismy naukę samodzielnego zasypiania w łóżeczku, ale jak na razie coś kiepsko to idzie.:-(
 
Franek na szczęście zasypia gdzie popadnie a w łóżęczku najchętniej.. to jedyne miejsce gdzie mu siostra nie przeszkadza :D

coś wam powiem.. FRANKOwi rosną ZĘBY.. karmiąc go wczoraj wieczorem poczułam małe igiełki na piersi i popatrzyłam na dziąsełka.. i na dole widac jużte dwie perełeczki.. zaczyna się jazdeczka..
 
No no szybciutko te ząbki rosną:tak: Igor też ślini się na maxa,po prostu łapek od buzi nie idzie mu oderwać:-)
 
Nelce do spania to też wystarcza tylko smoczek i pieluszka tylko że jak śpi to lubi mieć główkę tylko w jedną strone polozoną - na lewą.

Gratulujemy Franusiowi zabków - bardzo szybciutko mu idą, oby tylko jak najmniej bolesne było to wyżynanie
 
A my zaraz spadamy na kontrolę do lekarza. Pediatra kazała mi przyjść przed weekendem zeby sprawdzić czy ten katarek przechodzi. Co do kąpieli i spacerków to tak - w środę jak byłam z małą u lekarza to wieczorem ją okąpałam. Wczoraj z kolei wyszłam z nią na dosłownie 20 min spacer do sklepu i z powrotem, bo pogoda była wczoraj taka ładna było chyba z 16 stopni wiec stwierdziłam że słoneczko jej dobrze zrobi nie?? i przewietrzy się. Mąż jednak mi zadzwonił i kazał wraCAć, bo teściowa mu powiedziała, że absolutnie nie można wychodzić z dzieckiem jak mam katar.:sorry2: hmmm

Wczoraj wieczorem już jej nie kąpałam tylko obmyłam całe ciałko myjką, bo po całym dniu ta pupa się strasznie klei po używaniu tych wszystkich chusteczek i oliwek:crazy: Dzisiaj zapytam lekarki co ona sądzi na temat spacerków i kąpieli podczas gdy dziecko mam katarek:tak:

 
reklama
No,no,Franiu;-) nie podgryzaj tylko mamusinej cycolki;-)
Moje sloneczko niestety najchętniej zasypia na rączkach i tylko w nocy nie ma problemu z zasypianiem,bo je i zasypia,no chyba,że mcza go pierdki to wtedy przechlapane.
Dziś znowu molestowałam go smoczkiem i zasnął,wprawdzie tylko na 40 minut,ale i tak sukces,że sam w łózeczku ze smoczuniem.
A piąstki też mu wybitnie smakują:-D
 
Do góry