reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Do kiedy pracowałyście w ciąży? Ciąża po poronieniu.

A w moim otoczeniu tak nie ma, nawet w obecnej pracy ( korporacja) po zatrudnieniu mi powiedzieli że nie lubią zatrudniać kobiet bo zaraz zachodzą w ciaze i tyle ich widzą ale ja już mam swój wiek więc myślą że to nie grozi
A to klasyka jeżeli chodzi o zatrudnianie kobiet w wieku rozrodczym. Tyle, że niby kiedy te kobiety mają się starać o dziecko, bo według firm chyba przed menopauzą.
 
reklama
We Francji urlop macierzyński zaczyna się 6 tygodni przed porodem i większość moich koleżanek-nauczycielek pracowała do tego momentu. L4 można otrzymać, jeśli są wskazania, można o nie poprosić, ale nie jest 100% płatne. Do pracy po porodzie wraca się po 10 tygodniach. Oprócz osób niepracujących w ogóle i żyjących z zasiłków nie znam nikogo, kto przedłużałby sobie ten czas, chociaż jest to oczywiście możliwe. Do tego niepracujący mają nawet miejscami większe prawa np. w dostępie do żłobków, co jest teoretycznie bez sensu, bo nie zachęca do powrotu do pracy...
Jak rozumiem okres przed porodem, tak totalnie nie wyobrażam sobie zostawić 10tygodniowe dziecko na 8h dziennie w żłobku. I ja bym się zamęczyła i dzieciak.
 
Korporacja powinna mieć politykę antymobbingową i te konkretne osoby, które Ci to powiedziały, powinny zostać zgłoszone - być może też pracodawca do PIP.
Zgłaszałam do inspekcji pracy ale inne rzeczy które były większym przegieciem i Pani mi powiedziała żebym złożyła w tej sprawie wniosek do sądu
 
Jak rozumiem okres przed porodem, tak totalnie nie wyobrażam sobie zostawić 10tygodniowe dziecko na 8h dziennie w żłobku. I ja bym się zamęczyła i dzieciak.
Właściwie to co najmniej 9, bo jeszcze trzeba dojechać do i z pracy...
Osobiście cieszę się, że jestem na polskim urlopie - ale z perspektywy lokalnych przepisów wydaje mi się, że gdy po prostu tak jest, to wszyscy (z bólem, ale) to przyjmują, bo nie mają innej opcji, a przede wszystkim jej często nie znają, więc się nie porównują. Mało kto pewnie wie, że w Polsce można zostać z dzieckiem w domu ponad rok bez większego uszczerbku dla budżetu.
 
Ponad rok? Na jakich zasadach?
Masz rok urlopu plus zaległy wypoczynkowy. Jeżeli wczesniej zaliczasz L4 to wychodzą dwa miesiące dodatkowo 🤷‍♀️

Mam nadzieję, ze kiedyś Wasze synowe, córki i wnuczki będą wiedziały, czemu w PL nie będzie 100% L4 ciązowego :) bo prędzej czy później nie będzie własnie przez to, jak naciągacie system.
 
Ponad rok? Na jakich zasadach?
Uuuu, bardzo nie chcę wchodzić w polemiki :-) Nie znam zasad dokładnie, bo ja mam trochę inne.
Ale macierzyński+rodzicielski+zaległe urlopy... ? Wiem, że dziewczyny, które urodziły w listopadzie, wracają często do pracy np. w styczniu, nie w listopadzie. Więc wychodzi ponad rok.
Tyle słyszałam.
 
reklama
Do góry