reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża a umowa na czas określony.

@Ferrel98 Ciąża to nie choroba, więc nie ma znaczenia czy podpisywałaś umowę będąc w ciąży czy też niej nie będąc. Z tego tytułu nie ma żadnych kar.
Nawet jeśli przyjdzie kontrola z ZUS - to jeśli nic nie ściemniasz, to nie masz czego się obawiać. No chyba że planujesz L4 wykorzystać na wczasy nad oceanem czy też inne przyjemności. Także zwolnienie lekarskie trzeba wykorzystywać zgodnie z jego przeznaczeniem i problemów nie będzie.
 
reklama
Bo podpisała umowę w ciąży - sam ZUS pewnie by tego nie przyuważył.
Ale ZUS może zrobić kontrolę na zlecenie pracodawcy - a dziewczyna sugeruje, że mogą być jakieś niefajne sytuacje. A wtedy kluczowe są zeznania świadków (i tu znowu jak rozumiem nieprzychylnych).

Tylko, że tu tak naprawdę nie ma znaczenia czy ona pójdzie teraz, czy za miesiąc. Bo zgłosić mogą zawsze. ZUS może się przyczepić zawsze.
Ale w ciążę zaszła jeszcze będąc na stażu. A z tego co wiem to pracodawca ma obowiązek podpisać umowę z osobą, która skończyła u niego staż. Więc nawet jakby wiedział, że jest w ciąży to taką umowę tak czy inaczej musiałby z nią zawrzeć. Inaczej płaciłby kary.
 
Ehh muszę to przemyśleć jeszcze, może po prostu powiem, jak wygląda sytuacja i niech się dzieje. 17 mam umówione badania prenatalne i miałam wziąć wolne, oczywiście już nie wiem, czy to wypali, bo dowiedziałam się, że muszę być w pracy. Muszę wyprosić u szefowej chociaż godzinę wolnego. Wykończę się nerwowo w tej ciąży, zanim urodzę
 
Byłam w podobnej sytuacji co Ty w pierwszej ciąży. Do końca kwietnia miałam umowę, kolejną podpisałam pamiętam że przed weekendem majowym. W majówkę zrobiłam test. Na l4 byłam od lipca i jeszcze pojedyncze tygodnie wcześniej.
Nie miałam żadnych nieprzyjemności z ZUSu.
 
Bo podpisała umowę w ciąży - sam ZUS pewnie by tego nie przyuważył.
Ale ZUS może zrobić kontrolę na zlecenie pracodawcy - a dziewczyna sugeruje, że mogą być jakieś niefajne sytuacje. A wtedy kluczowe są zeznania świadków (i tu znowu jak rozumiem nieprzychylnych).

Tylko, że tu tak naprawdę nie ma znaczenia czy ona pójdzie teraz, czy za miesiąc. Bo zgłosić mogą zawsze. ZUS może się przyczepić zawsze.
Nie ma zakazu podpisywania umowy w ciąży. Pracodawca musi wykazać, że pracownik pracował w czasie przed otrzymaniem L4 posiłkując się dowodami. Nawet jak pracodawca będzie coś kręcił na niekorzyść pracownicy to raczej nie strzeli sobie w kolano idąc np w stronę fikcyjnego zatrudnienia w celu wyłudzenia zasiłku, bo jego też wtedy dosięgną ewentualne konsekwencje.

@Ferrel98 jeśli lekarz widzi zasadność, byś poszła na L4 i ma ku temu powody to bym poszła na L4 zamiast się stresować. Na L4 nie może Ciebie zwolnić, umowa przedłuży się Tobie do dnia porodu (jak zrozumiałam masz umowę do grudnia, więc będziesz po 3 miesiącu), otrzymasz zasiłek macierzyński.
 
reklama
Wszystko zależy od umowy podpisanej z UP. Wiem, że kiedyś był obowiązek zatrudnienia po stażu. Być może coś się zmieniło w tej kwestii.
Nie ma teraz obowiązku zatrudniania po stażu.. urząd pracy nieco skrócił czas stażu, żeby stazysci nie marnowali czasu, bo pracodawcy wykorzystywali pracowników z UP trzymając np pół roku na stażu za darmo i zwalniając. A później szukali kolejnej osoby. Chociaż dalej słyszy się o takich przypadkach
 
reklama
Do góry