Brownie1992
Moderator
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2022
- Postów
- 9 049
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak, tak. Przyznaję
GratulacjeTak, tak. Przyznaję![]()
Dziewczynki są już z nami!
Udało się je donosić zgodnie z planem (37+0). Lekarz prowadzący jeszcze przed CC powiedział na korytarzu mojemu partnerowi, że myślał, że wytrzymam max do 34tc
Pierwsze dni po porodzie nieźle mnie przetyrały, bo zgodnie z polityką szpitala, dzieci od razu były ze mną. Partner mógł być tylko w godzinach odwiedzin, a ja po CC byłam mocno obolała. Ale powoli zaczynamy jakoś funkcjonowaćMam nadzieję, że niedługo wyjdziemy do domu
![]()
Gratulacje! DUŻO siły Wam życzę i powodzeniaTak, tak. Przyznaję
Dziewczynki są już z nami!
Udało się je donosić zgodnie z planem (37+0). Lekarz prowadzący jeszcze przed CC powiedział na korytarzu mojemu partnerowi, że myślał, że wytrzymam max do 34tc
Pierwsze dni po porodzie nieźle mnie przetyrały, bo zgodnie z polityką szpitala, dzieci od razu były ze mną. Partner mógł być tylko w godzinach odwiedzin, a ja po CC byłam mocno obolała. Ale powoli zaczynamy jakoś funkcjonowaćMam nadzieję, że niedługo wyjdziemy do domu
![]()
Przynajmniej napisałaś normalnie, a nie jakieś wyzwiska w moim kierunku, że jestem bojcorąTak, tak. Przyznaję
Dziewczynki są już z nami!
Udało się je donosić zgodnie z planem (37+0). Lekarz prowadzący jeszcze przed CC powiedział na korytarzu mojemu partnerowi, że myślał, że wytrzymam max do 34tc
Pierwsze dni po porodzie nieźle mnie przetyrały, bo zgodnie z polityką szpitala, dzieci od razu były ze mną. Partner mógł być tylko w godzinach odwiedzin, a ja po CC byłam mocno obolała. Ale powoli zaczynamy jakoś funkcjonowaćMam nadzieję, że niedługo wyjdziemy do domu
![]()
gratulacjeTak, tak. Przyznaję![]()
Dziewczynki są już z nami!
Udało się je donosić zgodnie z planem (37+0). Lekarz prowadzący jeszcze przed CC powiedział na korytarzu mojemu partnerowi, że myślał, że wytrzymam max do 34tc
Pierwsze dni po porodzie nieźle mnie przetyrały, bo zgodnie z polityką szpitala, dzieci od razu były ze mną. Partner mógł być tylko w godzinach odwiedzin, a ja po CC byłam mocno obolała. Ale powoli zaczynamy jakoś funkcjonowaćMam nadzieję, że niedługo wyjdziemy do domu
![]()
Tak, tak. Przyznaję![]()
Dziewczynki są już z nami!
Udało się je donosić zgodnie z planem (37+0). Lekarz prowadzący jeszcze przed CC powiedział na korytarzu mojemu partnerowi, że myślał, że wytrzymam max do 34tc
Pierwsze dni po porodzie nieźle mnie przetyrały, bo zgodnie z polityką szpitala, dzieci od razu były ze mną. Partner mógł być tylko w godzinach odwiedzin, a ja po CC byłam mocno obolała. Ale powoli zaczynamy jakoś funkcjonowaćMam nadzieję, że niedługo wyjdziemy do domu
![]()
Jak pięknieTak, tak. Przyznaję![]()
Dziewczynki są już z nami!
Udało się je donosić zgodnie z planem (37+0). Lekarz prowadzący jeszcze przed CC powiedział na korytarzu mojemu partnerowi, że myślał, że wytrzymam max do 34tc
Pierwsze dni po porodzie nieźle mnie przetyrały, bo zgodnie z polityką szpitala, dzieci od razu były ze mną. Partner mógł być tylko w godzinach odwiedzin, a ja po CC byłam mocno obolała. Ale powoli zaczynamy jakoś funkcjonowaćMam nadzieję, że niedługo wyjdziemy do domu
![]()
Ojej, gratulacje!Tak, tak. Przyznaję
Dziewczynki są już z nami!
Udało się je donosić zgodnie z planem (37+0). Lekarz prowadzący jeszcze przed CC powiedział na korytarzu mojemu partnerowi, że myślał, że wytrzymam max do 34tc
Pierwsze dni po porodzie nieźle mnie przetyrały, bo zgodnie z polityką szpitala, dzieci od razu były ze mną. Partner mógł być tylko w godzinach odwiedzin, a ja po CC byłam mocno obolała. Ale powoli zaczynamy jakoś funkcjonowaćMam nadzieję, że niedługo wyjdziemy do domu
![]()
Gratulacje!!.Tak, tak. Przyznaję![]()
Dziewczynki są już z nami!
Udało się je donosić zgodnie z planem (37+0). Lekarz prowadzący jeszcze przed CC powiedział na korytarzu mojemu partnerowi, że myślał, że wytrzymam max do 34tc
Pierwsze dni po porodzie nieźle mnie przetyrały, bo zgodnie z polityką szpitala, dzieci od razu były ze mną. Partner mógł być tylko w godzinach odwiedzin, a ja po CC byłam mocno obolała. Ale powoli zaczynamy jakoś funkcjonowaćMam nadzieję, że niedługo wyjdziemy do domu
![]()