reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Długoletnie staraczki w ciąży, a w końcu mamusie 🤰🤱

reklama
Tak, tak. Przyznaję 😉
Dziewczynki są już z nami! 💚💚

Udało się je donosić zgodnie z planem (37+0). Lekarz prowadzący jeszcze przed CC powiedział na korytarzu mojemu partnerowi, że myślał, że wytrzymam max do 34tc 🙈

Pierwsze dni po porodzie nieźle mnie przetyrały, bo zgodnie z polityką szpitala, dzieci od razu były ze mną. Partner mógł być tylko w godzinach odwiedzin, a ja po CC byłam mocno obolała. Ale powoli zaczynamy jakoś funkcjonować 😊 Mam nadzieję, że niedługo wyjdziemy do domu 😊
 
Tak, tak. Przyznaję 😉
Dziewczynki są już z nami! 💚💚

Udało się je donosić zgodnie z planem (37+0). Lekarz prowadzący jeszcze przed CC powiedział na korytarzu mojemu partnerowi, że myślał, że wytrzymam max do 34tc 🙈

Pierwsze dni po porodzie nieźle mnie przetyrały, bo zgodnie z polityką szpitala, dzieci od razu były ze mną. Partner mógł być tylko w godzinach odwiedzin, a ja po CC byłam mocno obolała. Ale powoli zaczynamy jakoś funkcjonować 😊 Mam nadzieję, że niedługo wyjdziemy do domu 😊
Gratulacje ❤️❤️
 
Tak, tak. Przyznaję 😉
Dziewczynki są już z nami! 💚💚

Udało się je donosić zgodnie z planem (37+0). Lekarz prowadzący jeszcze przed CC powiedział na korytarzu mojemu partnerowi, że myślał, że wytrzymam max do 34tc 🙈

Pierwsze dni po porodzie nieźle mnie przetyrały, bo zgodnie z polityką szpitala, dzieci od razu były ze mną. Partner mógł być tylko w godzinach odwiedzin, a ja po CC byłam mocno obolała. Ale powoli zaczynamy jakoś funkcjonować 😊 Mam nadzieję, że niedługo wyjdziemy do domu 😊
Gratulacje! DUŻO siły Wam życzę i powodzenia ❤️❤️
 
Tak, tak. Przyznaję 😉
Dziewczynki są już z nami! 💚💚

Udało się je donosić zgodnie z planem (37+0). Lekarz prowadzący jeszcze przed CC powiedział na korytarzu mojemu partnerowi, że myślał, że wytrzymam max do 34tc 🙈

Pierwsze dni po porodzie nieźle mnie przetyrały, bo zgodnie z polityką szpitala, dzieci od razu były ze mną. Partner mógł być tylko w godzinach odwiedzin, a ja po CC byłam mocno obolała. Ale powoli zaczynamy jakoś funkcjonować 😊 Mam nadzieję, że niedługo wyjdziemy do domu 😊
Przynajmniej napisałaś normalnie, a nie jakieś wyzwiska w moim kierunku, że jestem bojcorą 😆😆
 
Tak, tak. Przyznaję 😉
Dziewczynki są już z nami! 💚💚

Udało się je donosić zgodnie z planem (37+0). Lekarz prowadzący jeszcze przed CC powiedział na korytarzu mojemu partnerowi, że myślał, że wytrzymam max do 34tc 🙈

Pierwsze dni po porodzie nieźle mnie przetyrały, bo zgodnie z polityką szpitala, dzieci od razu były ze mną. Partner mógł być tylko w godzinach odwiedzin, a ja po CC byłam mocno obolała. Ale powoli zaczynamy jakoś funkcjonować 😊 Mam nadzieję, że niedługo wyjdziemy do domu 😊
gratulacje 😊
 
Tak, tak. Przyznaję 😉
Dziewczynki są już z nami! 💚💚

Udało się je donosić zgodnie z planem (37+0). Lekarz prowadzący jeszcze przed CC powiedział na korytarzu mojemu partnerowi, że myślał, że wytrzymam max do 34tc 🙈

Pierwsze dni po porodzie nieźle mnie przetyrały, bo zgodnie z polityką szpitala, dzieci od razu były ze mną. Partner mógł być tylko w godzinach odwiedzin, a ja po CC byłam mocno obolała. Ale powoli zaczynamy jakoś funkcjonować 😊 Mam nadzieję, że niedługo wyjdziemy do domu 😊

Gratulacje ❤️
 
Tak, tak. Przyznaję 😉
Dziewczynki są już z nami! 💚💚

Udało się je donosić zgodnie z planem (37+0). Lekarz prowadzący jeszcze przed CC powiedział na korytarzu mojemu partnerowi, że myślał, że wytrzymam max do 34tc 🙈

Pierwsze dni po porodzie nieźle mnie przetyrały, bo zgodnie z polityką szpitala, dzieci od razu były ze mną. Partner mógł być tylko w godzinach odwiedzin, a ja po CC byłam mocno obolała. Ale powoli zaczynamy jakoś funkcjonować 😊 Mam nadzieję, że niedługo wyjdziemy do domu 😊
Jak pięknie ♥️♥️♥️
 
Tak, tak. Przyznaję 😉
Dziewczynki są już z nami! 💚💚

Udało się je donosić zgodnie z planem (37+0). Lekarz prowadzący jeszcze przed CC powiedział na korytarzu mojemu partnerowi, że myślał, że wytrzymam max do 34tc 🙈

Pierwsze dni po porodzie nieźle mnie przetyrały, bo zgodnie z polityką szpitala, dzieci od razu były ze mną. Partner mógł być tylko w godzinach odwiedzin, a ja po CC byłam mocno obolała. Ale powoli zaczynamy jakoś funkcjonować 😊 Mam nadzieję, że niedługo wyjdziemy do domu 😊
Ojej, gratulacje! 🥹🥹🩷🩷 trzymajcie się zdrowo 😘😘
 
reklama
Tak, tak. Przyznaję 😉
Dziewczynki są już z nami! 💚💚

Udało się je donosić zgodnie z planem (37+0). Lekarz prowadzący jeszcze przed CC powiedział na korytarzu mojemu partnerowi, że myślał, że wytrzymam max do 34tc 🙈

Pierwsze dni po porodzie nieźle mnie przetyrały, bo zgodnie z polityką szpitala, dzieci od razu były ze mną. Partner mógł być tylko w godzinach odwiedzin, a ja po CC byłam mocno obolała. Ale powoli zaczynamy jakoś funkcjonować 😊 Mam nadzieję, że niedługo wyjdziemy do domu 😊
Gratulacje!!.😍
 
Do góry