Nie kazdemu to stracanie KG po porodzie przychodzi latwo. Mi zajelo to 3 lata i to dopiero jak zmienilam swoj styl zycie. Niestety mam tak ze wystarczy ze zerkne w srone ciasta i juz mam kg na plusie
Takze by miec normlany wyglad u mnie to wymagalo BARDZO duzo pracy, musze cwiczyc i zdrowo sie odzywiac. Teraz to juz nie chodzi o wyglad, taki styl ma ogormne plusy samopoczucie, energia, calkowicie inne podejscie do codziennego zycia, o wiele lepiej wyglada cale zycie. Jak np sa jakies swieta i jem bardzo "polsko" znaczy tluste smazone itp to odrazu widze roznice w samopoczuciu.
Wczoraj u mnie bylo
Sniadanie
chleb pelnoziarnisty z maslem migdalowym, herbata zieolna z rumiankiem
II sniadanie
jogur grecki
Lunch
Pita Hummus pare plasterkow kurczaka z grilla plus swieza marchewka i ogorek, kawka bez kofeinowa i malutka oponka czy to paczek nie wiem jak sie mowi po polsku na to
na lunch wzielam coreczke ze szkoly takze deser musial byc ;-)
Jablko
Obiad
zurek
pieczona piers z szpinakiem, szparaga, ziemniaczki i zielona salata, zielona herbata
Dzis jak narazie bo dopiero 1115
Sniadanie
Owsianka, kawka bezkofeiny
II sniadanie
jogurt grecki, herbata zielona
Lunch bedzie
Chleb pelnoziarnisty z maslem migdalowym (uwielbiam to)
Przekaska
Jablko
Obiad
Pieczona mahi mahi w panierce z orzechow macadamia i kokosow, couscous z warzywami, surowka z kapusty