reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dieta mamy kamiącej/ Przepisy

Anja ja tez nie jem fast food, chodzilo mi o takie co latwo i szybko przyrzadzic , albo zupy czasem kupuje organiczne i odgrzewam tylko. Byl czas ze duzo pracowalam, wracalam do domu pozno i chodzilam spac pozno wiec ani czasu ani sily na gotowanie nie mialam ...wydawalo mi sie i ciagle wydaje ze gotowanie to strata czasu :sorry2:
Do restauracji tez lubie chodzic :tak:czasem nawet wole do restauracji ,bo w Londynie jest ich mnostwo i duzy wybor zdrowego dobrego jedzonka, takze po pracy mozna skoczyc i sie zrelaksowac :-)

My mamy 5 letnia coreczke takze dla mnie jest bardzo wazne by jadla cieple pelnowaretosciowe posilki w domu. Zupy to podstawa musi byc jakas zawsze, plus oczywiscie jakies miesko czy rybka i warzywa gotowane i surowe. Lubimy siedziec rodzinnie przy obiedzie w domu a teraz jak dojdzie jeszcze drugie to bedzie o tyle weselej. Gotowanie dla nich sprawia mi ogormna przyjemnosc. Resteuracije owszema ale raz na jakis czas.
 
reklama
a ja to bym ciagle jadła i jadła, chyba przez to że siedzę w domu i bez przerwy ręka po coś sięga
i nie mogę się opanować, to jest silniejsze ode mnie noooo :(((
 
margoz ja mam tak samo i wcinam czasem co popadnie :) teraz objadam się kanapkami z żywiecką na zmianę z majonezem albo musztardą ...wątpię żeby do zdrowych należało...
ale wczoraj nadrobiłam bo na kolację zrobiłam filety z dorsza w sosie serowo-śmietanowo-szpinakowym - dobre i zdrowe :)
a zaraz mam zamiar zrobić sałatkę ze świeżych warzyw obowiązkowo z pekinką - bo podobno w zielonych jest dużo żelaza a mi ostatnio brakuje...

a w ogóle to w czasie ciąży wzięłam się za konkretne gotowanie i czasem takie frykasy robię, że sama siebie zadziwiam - też ktoś tak ma?
 
ja nigdy nie miałam jakiejś specjalnej diety starałam się jeść zdrowo ale czasem mi nie wychodziło bo bardzo lubie różne rzeczy w kuchni robić zwłaszcza słodkie

moje wczorajsze menu było STRASZNEEEEEE

danio z płatkami
kanapka z serem i szynką
pomarancza
jabłko mandarynka
racuchy z jabłkami (tłuste i słodkie)
zapiekanka ziemniaczana z kiełbasą i żółtym serem (tłuste i słone)
kromka chleba z serkiem
2 kostki ciemnej czekolady

:(
 
Anja ale ty się zdrowo odżywiasz, jakbym ja tak jadła, to bym może wreszcie miała filigranową figurę.
Ja gotowałam zupki dopóki mały nie poszedł do przedszkola, teraz tam je obiady, więc albo robię samą zupkę albo tylko II danie.

U mnie wczoraj dość skromnie, bo przez chorobę nie mam apetytu:
Śniadanie:
2 połówki małej bułeczki z szynką i pomidorkiem
2 Śniadanie:
2 malutkie rogaliki z dżemem i wodą mineralną
Obiad:
3 naleśniki z serem
Podwieczorek:
jabłko, naleśnik, którego nie zjadł synek :-)
Kolacja:
Kromeczka ciemnego chlebka z serem Hochland i pomidorkiem
A dzisiaj:
1 śniadanie:
Danio z kromeczką ciemnego chlebka
2 śniadanie:
kromeczka z serkiem Hochland i pomidorkiem
Obiad:
jajko sadzone z ziemniaczkami i surówką z marchewki
Podwieczorek
Soczek jabłkowy
Na kolację planuję śledzika

I po takich trzech dniach znowu waga o 1 kg w dół.
 
chyba się wezmę za siebie, jak was czytam
to co jadłam dzisiaj:

3 kromki (ale małe) chleba razowego z pastą rybną, herbata
jabłko
gruszka
mandarynka
wiązka obwarzanków
spaghetti na obiad
jabłko
pomarańcza
no i jeszcze na pewno do wieczora coś wetnę

w moim przypadku mam problem z ilością zjadanego posiłku, bo jak się do czegoś dorwę, to umiaru nie mam
 
ja widze ze moj organizm jest zupelnie inny niz przed ciaza, styl zycia tez, teraz pracuje z domu wiec ciagle cos mi sie chce :-) staram sie jesc owoce lub warzywa jak mnie tak wezmie , lub zupe ;-)...choc przyznam ze ciezko czasem jest , a tak nigdy nie mialam przed ciaza. Wydaje mi sie ze nie ma sie co martwic, jak organizm potrzebue to potrzebuje...chyba ze ktos sie objada i przesadza ;-)Po porodzie stracimy od razu zapewne ok 6kg plus reszte z karmieniem :tak:
 
reklama
Sunshine, ja myślę, że więcej niż 6kg. Ja po wyjsciu ze szpitala po porodzie miałam jakieś 11-12kg do tyłu, byłam w szoku, że aż tyle ze mnie zleciało, ale wysiłek porodu to też olbrzymie spalanie. W całej ciąży przytyłam 3kg, więc wszyscy stwierdzili, że macierzyństwo bardzo mi służy, bo było mnie mniej o 10kg :-) Ale za to podczas karmienia już nic nie zrzuciłam, a jak przestałam karmić to odrobiłam 3-4kg.
U mnie po prostu apetyt w ciąży jest mniejszy i dzidziuś sobie zabiera moje zapasy, no i nie ważne czy dziewczynka czy chłopiec w środku, do zgubnych słodyczy mnie nie ciągnie.
Niestety zapasy mam jeszcze spore, więc dzidzia z głodu nie umrze :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry