reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

dieta dla 4-miesiecznego bobasa

Brak kupki kilka dni to nie problem. Zauważ czy nie "ciśnie" a nic nie wychodzi albo wychodzi małe i twarde wtedy to zaparcie. Nam lekarka powiedziała że to zupełnie normalne i że nie należy zrezygnować z zapierających pokarmów tylko ograniczyć. Generalnie dziecko potrzebuję wszystkiego (w swoim czasie). Układ trawienny dopiero się przystosowuję do trawienia pokarmów stałych (ogólnie jest zasada że surowe "odtyka" gotowane zapiera) My wspomagamy się śliwką. Po samej zupce marchewkowej jest zaparcie a jak na deser zjemy śliwke to jest wszystko ok:) A i zwróć uwagę na produkty bobovita jak podajesz słoiczki. tam co innego jest w składzie a co innego dużymi literami. Nie pamiętam dokładnie co i gdzie ale do owocków dodają skrobię a do zupek ryż (ten ostatni zapiera właśnie ). Zawsze możesz zrobić przerwę poczekać na kupkę jak Cię to martwi i znów podać. Ja tak właśnie robiłam. To rozkręcanie się do pokarmów stałych trwa bardzo długo.
 
reklama
Kupka się pojawiła standardowa, jak zwykle- dość płynnej konsystencji ;)
Przyzywczajona jestem do codziennnej kupki w ilości ok 3 sztuk,dlatego zaczełem zastanowiać się gdy pileuszka była pusta drugi dzień.
U nas zaparcia nie było nawet Mała nie wysilała się prz zrobieni kupala :)
Na razie eksperymentujemy z jednoskładnikowymi daniami dziś także planuje dać marchewkę,może później jabuszko ....
 
Chyba nie podaję zbyt wcześnie stałych pokarmów Małej :/ teraz jak zaczełam czytać to wiekszość osób na forach wypowiada sięże na persi to dopiero po 4 m-cu nalezy podawać stałe poakrmy...
Dzięki kakakarolina za słowa otuchy. Na razie to trochę na czuja podajemy te poakrmy, mam nadzieje że sięrozkręcei będe wiedziałajak kiedy co podawać :)
 
Na piersi to nawet po 5 miesiącu z tego co się orientuję. Ale znam mnóstwo przypadków osób które z różnych powodów (najczęściej powrót do pracy) podawały wcześniej nawet w połowie 4 miesiąca. Jeżeli nic się nie dzieje to chyba jest ok. ja też podaję na czuja ale już się czuję rozkręcona po prawie dwóch miesiącach :)
 
Drogie mamy proszę o pomoc.
Jak nauczyc dziecko regularnego jedzenia. Córka była do 3,5 mż karmiona
piersią. Teraz ma ok4m i 1 tyg i zjada ok 700-800 ml mleka na dzień. (piszemy sobie w notesie ile i kiedy je).Nie było jeszcze ani jednego dnia, w którym pokrywały się pory
posiłków. Mała strasznie kombinuje, je mało. Lubi robic sobie
dłuższe przerwy. Mało kiedy wypija na raz 150 ml (lubi np 60ml co
1,5h). Chciałabym uregulowac małej dzień, w miare stałe pory
jedzenia, spania. Za niedługo chce wprowadzic deserki, zupka a mam
problem z samym mleczkiem.
Dodam, że nasz problem może jest związany z tym że córka mając 2,5
mies trafiła na 2 tyg do szpitala. Z powodu choroby straciła apety,
ma nieską wagę (waga urodzeniowa 3300 spadek do 3000 obecnie 6000). Teraz jest zdrowa ale apety ma mniejszy i nie umie nadgonic z wagą. Proszę o pomoc
 
Ostatnia edycja:
Droga eddi:) Dla pocieszenia małe porównanie z moim synkiem. Maks ważył 6 kilo gdy ukończył 5 miesiąc teraz waży 6500. Nigdy nie zjadł więcej niż 800 na dzień. Mało kiedy wypija 120ml na raz:) A jest zdrowy jak ryba. dzieci są różne i nie należy sugerować się normami na opakowaniu. UFF zajęło mi to pół roku ale wreszcie to zrozumiałam. Oczywiście wszystkie swoje niepokoje konsultujesz z lekarzem. Tylko pory jedzenia mamy unormowane właściwie odkąd skończył miesiąc. Jeżeli mała lubi jeść mało a często to chyba ma do tego prawo. Możesz próbować jej po prostu nie dawać tak często i przetrzymywać (Jeżeli starczy Ci wytrwałości)ale może lepiej odpuść i stałe pokarmy jakoś usystematyzuj . ustal sobie, że np zupki podajesz o 14 i trzymaj się tego bez wyjątku, Potem wprowadzisz kaszkę no i znów ustalisz sobie godzinę. jak nie zje w wyznaczonej to spróbujesz na drugi dzień i tek konsekwencją powinnaś to osiągnąć. Chyba że mała jest wyjątkową indywidualistką:) ja się z moim Maksem dogadałam że o 12.30 je zupkę o 16 kaszkę a o 18 owocek :))) Aha no i na unormowanie dnia najlepiej wpływa jak każdy wasz dzień wygląda tak samo. Spacer kąpiel zabawa zawsze o stałych porach.
 
dziekuję za odpowiedź. U nas też był jakiś tam schemat, jak mała była przy piersi. Tzn. spanko i kąpiel o tej samej porze, a jedzenie wiadomo na cycu na żądanie. Kiedy mała się pochorowała i wylądowała w szpitalu chały harmonogram padł. Po szpitalu musiałam ja dokarmiac modyfikowanym aby przybierała lepiej.
 
reklama
Menu należy również ustalać biorąc pod uwagę przyrost masy ciała u dziecka. Jeżeli w cyklu miesięcznych maluch przybiera ok 0,5 kg wszystko jest w porządku a dziecko można nadal karmić piersią, bez podawania dodatkowych posiłków uzupełniających. Mleko mamy nie bez znaczenia uważane jest za najlepszy pokarm dla maluchów do 6 miesiąca życia. Oczywiście menu można urozmaicać o herbatki z rumianku lub koperku a także soczki - pamiętajmy jednak by robić je na bazie niskozmineralizowanej wody (kranówka może prowadzić do alergii pokarmowej).

Jeżeli istnieje konieczność przejścia na karmienie mlekiem modyfikowanym najlepiej jest poprzedzić je tak zwanym karmieniem mieszanym. A u starszych maluchów można rozpocząć wprowadzanie innych pokarmów. 5 miesięczny smyk może już spróbować jabłka czy gruszki;)
 
Do góry