my naszemu 4 miesięcznemu szkrabowi podajemy pół słoika dziennie jabłuszka albo zupki jarzynowej, na początku było kilka łyżeczek i odstępy kilku dniowe żeby zobaczyć czy nie uczula go coś. kiedyś dostał sama marchewkę,to nie był zadowolony, w sumie to smakowała okropnie,więc się nie dziwię,ale jabłko z marchewką za to zjadł.
dostaje kasze do mleka,ale tylko po to by na dłużej go "zapchać",bo jadł co 2 godziny mleko,jest na modyfikowanym, bez laktozy. Próbowałam kaszkę bananową,ale za każdym razem strasznie ulewał po niej, nie wiem czy to banany, bo po normalnej nic mu nie jest, a nie wydaje mi się,że firma ma znaczenie tu,bo kaszka ma ten sam skład,tyle,że smak bananowy. teraz będziemy próbować chyba szpinak z ziemnikami czy jakoś tak.
Codziennie staram się mu podawac do picia sok jabłkowy albo jabłko-gruszka dla niemowląt z dodatkową porcją wody,bo ostatnio zbuntował się na herbatk, a o samej wodzie to mowy już nie ma!! i wogóle nie chce pić z butelki tylko z trzeba mu z kubka podawać