reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

dieta dla 4-miesiecznego bobasa

Aklo, a masz wystarczająco pokarmu? Może zacznij dokarmiać dzidziusia butelką.
Ja wprowadziłam inne jedzenie jak moja córunia miała 6 miesięcy. do 7.5 miesiąca karmiłam piersią, a na noc butla.
Jeżeli poszukasz to znajdziesz gdzieś, że rekomenduje się wprowadzać inne jedzenie niż mleko po 6 miesiącu, a wszystkie te jedzonka niby od 4 miesiąca to było wcześniej rekomendowane, chyba przed 2003r
Producenci tego nie zmienili, bo przecież zarabiają na tym :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mój synek tak samo był juz na butli od 2 m-ca. Jak skończył 4 zaczął dostawać soczek z świeżej marchwi, potem gotowana marchewkę a potem jedną nowość na tydzień.
 
Dzieki dziewczyny :) Dzwnilam do pielegniarki poloznej, ktora po wizycie zalecila wlaczac cos juz do diety maluszka:) na razie raz dziennie karmimy się kaszką, chociaz ciezko jest z lyzeczki, a mleka modyfikowanego nigdy mu z butli nie podawalam, karmilam dotychczas tylko piersia. Jak na razie ilosc nocnych pobudek zmniejszyla sie z 5 do 2, wiec mam nadzieje, ze bedzie dobrze :)
 
Hej dziewczyny;-)...tak siedze,czytam i czytam i wrecz nie moge uwierzyc ze przewazaja tutaj niejadki;-)...otoz moje dziecie to jakby mogło to zjadło by konia z kopytami:sorry2:Agata ma 4 miesiace i 12 dni...od 2 miesiaca jest na mleku modyfikowanym a od przeszlo dobrego miesiaca podaje jej juz gotowe obiadki.Jednak zastanawiam sie nad jednym czy aby nie za duzo zjada w ciagu dnia...rano na sniadanko wypija mleczko 180(z dodatkiem nutritionu bo ulewa)...na drugie sniadanko zjada 160 kaszki ryzowej-z butelki...potem jest obiadek(caly sliczek 125g)...nastepnie 180ml mleka i po kapaniu rowniez 180ml mleka na dobranoc...ostanie jedzonko ma okolo godziny 20 i przesypia cala noc-nawet do 7:30:-)
Czasami zdazy sie ze dostanie cos na deserek ale nie zawsze...a jesli chodzi o dopajanie to uwierzcie,ze moja niunia nie lubi zadnych herbate,ewentualnie dostanie wode przegotowana ale tego tez nie zawsze sie dopomina-martwilam sie tym,ze tak malo pije ale moj pediatra mnie uspokaja,ze ona wystarczajaco dosc wypija bo czy mleko czy kaszka czy obiadek jest na wodzie wiec moral taki ze faktycznie jest tego sporo...ponad litr dziennie plynów.
Dodam,ze jedzonko dostaje srednio co 3 godziny...dzis nawet zrobila mi awanture...zjadla obiadek caly sloiczek i po 2 godzinach byl ryk ze hej...okazalo sie ze malutka byla glodna jak wilk.
Mam jeszcze jedno pytanko odnosnie glutenu...kiedy i jak powinno sie go podawac???
....aaaaa i o najwazniejszym bym zapomniala...piszecie,ze wprowadzacie kazdy nowy posilek z kilku dniowym zapasem...nie uwierzycie ale ja...fakt faktem zrobilam to nieswiadomie ale zrobilam...przez pierwsze 3 dni dostawala troszke marchewki...a potem tak jej to zasmakowalo,ze wciagala cale sloiki i nie rozciagalam jednej potrawy na kilka dni tylko z grubej rury hihihi dzis marchew,jutro zupka jarzynowa a nastepnie szpinak z ziemniakami....zadnej wysypki zadnych wymiotow czy rozwolnien...ciesze sie ze takie sa tego skutki bo inaczej bym sie chyba zachakala;-)
 
monkami
jak maluszek tyle je to widocznie ma taka potrzebe. Maly odkurzacz:-D

Mi doradzono, by wprowadzac gluten jak mam jeszcze wlasne mleko. Wtedy ono stanowi jakby co obrone. Przy karmieniu sztucznym ponoc od 6 miesiaca mozna gluten wprowadzac. Takie sa u mnie ogolne wytyczne.
Moze ktos sie jeszcze na ten temat wypowie?

U mnie po pierwszej papce ziemniaczano-marchewkowo-kukurydzianej byl wrzask. Dwa dni pozniej bylo juz "chce wiecej":tak:wiec tez jestem zadowolona.
 
monkami pocieszyłaś mnie bo już się bałam, że za wcześnie mojej córce dałam słoiczki. (3mies i 2tyg )
przeczytałam w książce, że głównie chodzi o to że jak dziecko jest duze (5,5-6,6) to spokojnie mozna wprowadzać nowe dania ponieważ organizm tego potrzebuje :) więc spróbowałam jabłuszko potrm marchewke z ziemniakami ipietruszka... i wszytko było ok. kupki jak trzeba i w ogole :)
 
reklama
Do góry