Dziękuję za twoja odpowiedź.
Mysle że masz racje. Wydaje mi się tak jak tobie, że za dużo o tym wszystkim myslałam, za dużo myśli i scenariuszy dokładałam a teraz mi się to wszystko zwaliło na raz i trudniej mi to wszystko wyrzucić z głowy od tak.
Postaram się posłuchac twojej rady. Wolę nie rozmawiac na ten temat z narzeczonym, on jest cudzoziemcem, jest wyxhowany w innej kulturze i nie rozumie wszystkiego po polsku, więc obawiam sie że nie zrozumiałby tego wszystkiego. Ale czasami rozmawiam o tym z mamą. Wolę tez porozmawiac z kimś kto pomysli o tym obiektywnie.
Już w googlach wpisałam słowo "schizofrenia" i już zaczęłam czytać, czytać i pogłębiac swojego doła i dokładac sobie czarnych mysli, ale po przeczytaniu twego postu jakoś mi się lepiej zrobilo i wszystkie stronki zamknęłam od razu.
Może w takich chwilach po prostu trzeba się odłączyc od myślenia, o niczym nie mysleć, poprostu zająć się czymś przyziemnym gotowaniem tv albo cokolwiek innego.
Chyba zabrnęłam za daleko ze swoimi myślami i musze teraz włączyć wsteczny i się z tego wycofać.
Pozdrawiam i dzięki za twoja cierpliwośc do wysłuchiwania moich narzekań i problemów :-)
Mysle że masz racje. Wydaje mi się tak jak tobie, że za dużo o tym wszystkim myslałam, za dużo myśli i scenariuszy dokładałam a teraz mi się to wszystko zwaliło na raz i trudniej mi to wszystko wyrzucić z głowy od tak.
Postaram się posłuchac twojej rady. Wolę nie rozmawiac na ten temat z narzeczonym, on jest cudzoziemcem, jest wyxhowany w innej kulturze i nie rozumie wszystkiego po polsku, więc obawiam sie że nie zrozumiałby tego wszystkiego. Ale czasami rozmawiam o tym z mamą. Wolę tez porozmawiac z kimś kto pomysli o tym obiektywnie.
Już w googlach wpisałam słowo "schizofrenia" i już zaczęłam czytać, czytać i pogłębiac swojego doła i dokładac sobie czarnych mysli, ale po przeczytaniu twego postu jakoś mi się lepiej zrobilo i wszystkie stronki zamknęłam od razu.
Może w takich chwilach po prostu trzeba się odłączyc od myślenia, o niczym nie mysleć, poprostu zająć się czymś przyziemnym gotowaniem tv albo cokolwiek innego.
Chyba zabrnęłam za daleko ze swoimi myślami i musze teraz włączyć wsteczny i się z tego wycofać.
Pozdrawiam i dzięki za twoja cierpliwośc do wysłuchiwania moich narzekań i problemów :-)