Moje dziecko co prawda nie bylo HNB, ale mieliśmy inne przygody na początku i straszne kolki. Dobrze jest mieć jakąś pomoc. Jeżeli nie masz nikogo bliskiego to nawet wynająć kogoś, żeby zajął się dzieckiem jak Ty będziesz robić co innego. Nie chodzi nawet o wyjście na imprezę, ale nie wiem zakupy czy gotowanie obiadu, czy inna aktywność, która lubisz bez ciągłej myśli o dziecku albo bez niego obok. No lub po prostu najzwyklejszy sen... Taki oddech dużo daje. Podobnie jak kontakt z innymi ludźmi. Ja byłam bardzo dlugo z dzieckiem w szpitalu i gdyby nie kontakt z innymi ludźmi to bym oszalała.