reklama
Ja w takim razie miałam to podpajęczynówkowe;-)
Tonya
Zadowolona z życia :)
A wiecie co? Byłam taki kozak, że przy drugim porodzie nie dam siebie położyć do porodu (bo ponoć na leżąco najgorzej). No i tak sobie kozaczyłam..:-) Do wczoraj.
USG mi robi gościu, który odbiera porody w szpitalu w którym rodziłam i rodzić będę. I mówię, jak to jest z respektowaniem moich postanowień(plan porodu itp.), mówi że w tyłku mają. Że do momentu porodu, to sobie mogę skakać, kucać, leżeć, ale sam poród na leżąco. A ja na to, że przecież mam prawo do innej pozycji, i że w nosie mam wygodę lekarzy (bo tak naprawdę ta pozycja do tego się sprowadza), a on mi na to, że tylko wywołam wojnę, a i tak będę musiała się położyć, bo lekarz odbierając 30 porodów na zmianie ma w nosie co mi się podoba, on musi mieć komfort i nie zastanawiać się nad przebiegiem tylko robi to 'taśmowo' i idzie na kolejny poród :O:O. Więc mówi, że będę walczyć z wiatrakami i tylko narażę się na gorsze traktowanie :O.
Moooże gdybym trafiła na jego dyżur to mi się uda jednak inną pozycję przyjąć, ale tak.. widzę że muszę się z nią pogodzić :-(.
Jestem wściekła, bo oni nawet nie próbują sprostać oczekiwaniom rodzącej.
To tak, jakby któraś chciała rodzić na Polnej. No i od niedawna jest tam gaz rozweselający... Tyle dobrego. Inne znieczulenia niż dolargan dożylnie nie wchodzi w grę.
Mucha ja rodzę na Polnej i jak będziesz miała swoja położną (bez tego może być trudno), która potrafi odbierać porody w pozycjach wertykalnych (nie każda ponoć to umie), to lekarzom nic do tego. Dadzą Ci spis papierów do podpisu, że robisz to na własną odpowiedzialność i afera pewnie będzie, ale można postawić na swoim. Lekarze się bronią przed zmianami, ale jak nie zaczniemy domagać się swoich praw to nigdy nic się nie zmieni. Jak chcesz to Ci na priva wyślę namiary na moją położną. Mam te informacje bezpośrednio od niej.
mucha_nie_siada
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2011
- Postów
- 1 681
Tonya, tam położną jest córka znajomej, i mam do niej numer... jak będzie to podejdzie na poród, ale nie chcę sobie brać swojej - trochę szkoda mi kasy..
nadziejka82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2009
- Postów
- 176
hej, mam pytanko do mam ktore juz rodzily. Dzis w nocy pierwszy raz najadlam sie strachu i zaczelam myslec czy rozpoznam porod. Zaczal mnie bolec brzuch jak na okres i przy przekrecaniu sie z boku na bok krocze. Chyba z 2 godz. nie spalam czekajac co bedzie dalej. Bol podbrzusza byl raczej ciagly i tepy, zadnych skurczow wiec nie bylo co liczyc :/ czy to byly jakies bole przepowiadajace? czy potem jak ma sie skurcz to boli i przestaje na kilka kilkanascie minut? czekam na wasze info jak to jest z tymi skurczami, bo juz calkiem skolowana jestem :/
mucha_nie_siada
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2011
- Postów
- 1 681
nadziejka, nie pomogę bo ja zwróciłam uwagę że coś się dzieje jak wody odeszły . Tzn. nawet nie wiedziałam że mam skurcze jakiś czas ani nic. Myślałam, że skurcz to drętwienie całego brzucha czy coś albo boli jak łydka (zawsze te baby na filmach wielce sapią i au au robią więc spodziewałam się jakiegoś szaleństwa skurczowego), więc te bóle a'la miesiączkowe w ogóle olewałam całą ciążę uznając że to rozciągająca się macica. Jak jechałam na poród Tomek się spytał czy mam skurcze, a ja 'o matko skąd mam wiedzieć, chyba nie?' i zauważyłam że regularnie mnie boli miesiączkowo... na porodówce mnie uświadomili że to skurcze naprawdę .
LANA
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2005
- Postów
- 3 233
Nadziejka ja też nie bardzo pomogę bo mi odeszły wody a skórcze miałam dopiero w szpitalu też coś takiego jak pisze mucha jak ból miesiączkowy ja miałam krzyżowe .W nocy już tak 2 x miałam fałszywy alarm ale wziełam nospę forte i jak przeszło to wiedziałam ,że to nie poród.Mój gin zawsze powtarza jak coś boli brać nospę forte jak nie przechodzi po nospie jazda do szpitala i tym się zawsze kieruję.Mogę Ci gwarantować ,że jak zaczniesz rodzić to na pewno to z niczym innym nie pomylisz i będziesz wiedzieć ,że to już wtedy włącza się taki jakiś tajemniczy instynkt i wiesz ,że to właśnie to .Trafiają się fałszywe alarmy ale to sporadycznie.
nadziejka82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2009
- Postów
- 176
o rety, mam nadzieje ze nie zrobie poplochu a to sie okaze falstart :/ a te bole jakby miesiaczkowe to Was bolalo caly czas czy jakos z regularnymi przerwami?
reklama
nadziejka82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2009
- Postów
- 176
nie bralam nospy, bol byl nie za mocny i trwal ok 2 godz w nocy. Zastanawiam sie co to bylo i jak to edzie gdy juz zaczne rodzic
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 49
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: