reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czyżby zaczynał się strach przedporodowy ?

Ja pomiar miednicy miałam jak juz trafiłam na izbe przyjec z Natką. Zbadali mnie i zrobili własnie taki pomiar miednicy. Myslalam ,że pękne ze smiechu i pielegniarka nie mogla mnie na spokojnie mierzyc,bo to cos ta nazwijmy to miarka była metalowa i zimna,a mnie to potwornie łaskotało jak mnie chciała dotknąć tym ustrojstwem:-D..:-D:-D

O jej! co za lekarz! Jak można nie kontrolować takich rzeczy zwłaszcza w ciazy kiedy łatwiej o wszelkie infekcje,grzybki,nadzerki....przeciez nikt nie mówi o jakims mega brutalnym i dogłębnym badaniu,mozna to zrobic delikatnie jak sie lekarz obawia o ciaze,ale zbadać,sprawdzić....Beznadzieja!współczuję. tez bym sie zdenerwowała na takiego dziada!:angry:
 
reklama
ten dziad to ordynator i z tego co wiem, wiekszosc kobit nie jest badana ginekologicznie przez cała ciąże ! Myslalam, ze trafilam jak moglam najlepiej ( bo zasada prosta, kurde kasiore trzepie to dobry musi byc ) , a tu g.... prawda !
oby do konca i chwile po i pozegnam sie z panem doktorkiem
 
SZUSZU nie mialam ..
ASIA to dobrze ze Cie w koncu zbadali, zycze szybkiego wyleczenia grzybka!!!
 
szuszu ja tez nie mialam;/
co do stachu tak zaczyna do mnie docierac i zczynam sie bac wiem ze dam rade jak miliardy kobiet ale zawsze jest ale jak bedzie wygladac czy wsio bedzie ok czy maz da rade byc ze mna itd......????????????????????????
 
zbadal mnie w końcu lekarz ginekologicznie i grzybol ! no zła jestem jak nie wiem co, bo gdyby nie akcja rano, to pewnie bym poszła tak do porodu, bo zapewne by mnie nie zbadał i następnym razem
a za wizyte potrafi sobie policzyć, ale ja już go podsumuje następnym razem !!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

A nie musisz mieć w Twoim szpitalu aktualnego wymazu z 34-36 tc? u mnie trzeba. Właśnie się na niego wybieram, a akurat przez te upały mnie coś tam swędzi i piecze. Ja to zawsze muszę mieć coś akurat jak nie trzeba...


wiara.nadzieja.miłość ja też mam od wczoraj takie skurcze jak opisujesz - to chyba są te przepowiadające i znak, że się macica przygowotuje powoli. Mały mi skacze po pęcherzu i szyjce tak, że już ledwo chodzę, czasami muszę nogi skrzyżować jak stoję, bo się boję, że popuszczę :D
 
szuszu ja tez nie mialam takich pomiarów:baffled: co lekarz to inna praktyka normalnie :confused:

wiara.nadzieja.miłość-jakiś takich bardzo silnych skurczy i częstych nie mam ale zdażają się od czasu do czasu ale po nospie przechodzi,za to od jakiegoś 1,5 tyg co raz to częściej czuję jak młody strasznie mi sie spina i brzuch twardnieje bo on tak jakby całym ciałkiem się wypina do góry i mam taki stożek zamiast brzucha boli wtedy i w dóle brzucha też taki dyskomfort czuję.
W sumie to u mnie już 37 tydz. i 2 dni więc nie ma się co dziwić .
 
właśnie każdy z kim rozmawiam mówi, że właśnie powinnam mieć zrobiony, no idę w w 36 tyg i 5 dniu na wizyte , to może mi zrobi... jest ordynatorem , to jak nie zrobi , no to sam nie będzie miał... chociaż w sumie jutro idę sprawdzić co się tam dzieje, czy coś pomogły lek , to może zrobi (ale jak niewyleczone, to nie zrobi)....
 
U mnie się już zaczoł. Boje się, że zlapią mnie bóle przed wyznaczonym terminem cesarki i w ogóle jak to będzie...
 
Kochane mam taki sam strach - w dodatku jestem tak mało odporna na ból ;/ Jeszcze przez tyle miesięcy się osłuchałam różnych opowieści. Dobrze chociaż, że w szkole rodzenia zapoznałam się z porodówką i położnymi :)

Mam teraz jednak inny problem. Powiedzcie mi Kochane jak mam wytłumaczyć mężowi czym jest ciąża. Ostatnio obudziłam go w nocy aby mnie pomasował bo miałam bóle pleców (miednica mi się rozchodzi) i mały nie dawał mi spać. Pomasował i owszem, ale rano usłyszałam że mam go więcej nie budzić bo on musi się wyspać. Ja natomiast mogę spać w ciągu dnia, więc następnym razem mam się męczyć sama.
Jak mam mu wytłumaczyć, że w ciąży nie tylko się odpoczywa - czego w sumie mało robię. Obowiązki domowe + zakupy dla małego. Czasami czuje się jakbym miałą umrzeć, to coś boli, zadyszka, wiecznie nie wygodnie. Tak się wczoraj wkurzyłam, że pojechałam do rodziców bo jestem tak wściekła.
Proszę o dyplomatyczną podpowiedź - ja jestem chyba zbyt narwana...
 
reklama
Ja się zaczynam czasami martwić, bo jakoś na razie stracha nie mam :szok:.....nic mnie nie boli między nogami a przy Franku to miałam bóle jakby mi nogi końmi rozciągali w dwie strony :cool2:tylko brzuch się spina jak chodzę dużo......żeby tylko wszystko było OK, bo jakaś taka za twarda na razie jestem :baffled:......chyba że dopiero jak się zacznie to w galoty narobię hehehe.

A ten wymaz to się GBS nazywa i nie jest to wymaz z pochwy tylko z przedsionka pochwy, odbytu i ujscia cewki moczowej......gin mi robił to tak właśnie mówił, że to nie z pochwy bo ten gronkowiec bytuje na stromie głównie a nie w pochwie. Ja mam ujemny. Ale siorka miała + i dostała antybiotyk w czasie porodu.......ale ponoć u tych co rodzą II raz to ciężka sprawa bo antybiotyk się podaje 5 h przed porodem......a ten kolejny raz to szybciej idzie i tak właściwie nie ma szans zadziałać.....
 
Do góry